hej dziewczynki wpadam na chwile ,bo dzis caly dzien w biegu
wczorajszy dzien minal dietkowo ,az do wieczora kiedy to wypilam 3 piwka(oblewanie obrony mojej przyjaciolki) i zjadlam zapiekanke -tradycyjnie na kazimierzuheh...
a dzis od rana latam jak wariatka ,bo moj men sie we wtorek broni ,wiec rano pojechalam z mama na zakupy,pozniej z K. oddac garnitur do czyszczenia i w koncu kupic buty (uff udalo sie na 2-gim koncu Krk ,ale sie udalo),pozniej odebrac garniak ...
Teraz w domku ale zaraz wychodze na finalowy koncert festiwalu zydowskiegomoze wypije piwko ,ale pozwole sobie ,bo dzis dzien ladny dietkowo
nigdzie nie znikam prosze sie nie bacno!
to buziaki i lece) pipipi
ps. tylko na cwiczenia nie ma czasu :/ heh...
Zakładki