aaale szybko bilans kaloryczny podskoczyl...

mala kromeczka tego ciemnego, 60g salatki jarzynowej z majonezem, 2 plasterki boczku pieczonego (mama piekla ) i wyszlo mi juz.. 700kcal

no to teraz juz tylko slodka przekaska i mala kolacja zostaje, a i spacer z moim K. (jak nie bedzie padac...)
a jak sie zbiore w sobie to jakas 8 minutowka tez bedzie

lece po kwiatka dla mamy


i uczyc sie

buziaki