-
Ooo, gratuluję
Od jednego się zaczyna, pora teraz na kolejne
Spokojnej nocki
-
Cześć Łobuzy
zmokłam dziś masakrycznie pedałując do pracy... dobrze że ślubny przywiózł mi ciuchy na zmianę (w plecaku miałam tylko drugą bluzkę) bo inaczej byłoby krucho ale nic to, jutro wrzucam do plecaka komplet zapasowy łącznie z butami. Trzeba być twardym.
Raport jedzeniowy na dizś:
1 bułeczka z serkiem formage i pomidorkiem
serek wiejski
sałatka z brokułami i majezonem (wiem wiem majezon jest beee, ale to była najbardziej dietowa rzecz, jaka znajdowała się w bufecie, a kusiły mnie tłuściutkie pierożki i się nie dałam)
gulasz z chudziutkiej wieprzowiny z oliwą z oliwek (nawet grama tłuszczu nie zostało) i sałata z pomidorem
kawa z mlekiem- za dużo
ogólnie wydaje mi się, że jedzeniowe nie było źle, ale muszę jeszcze pogonić lenia w środku, w Mai, coby sobie jakieś sałatki light do pracki przygotowywać.
Trochę jestem zła, ze nie mam czasu u Was wszystkich napisać chociaż trochę... ale wszystkim kibicuję, niektórym zazdroszczę (np. wytrwałości w pedałowaniu, rolkowaniu, hantlowaniu) i cieszę się, że jesteście .
-
Dzisiaj rano była rzeczywiście niezła ulewa więc musiałaś przemoknąć do suchej nitki
Podziwiam za taką wytrwałość i niezważanie na warunki atmosferyczne :P
A w jakiej dzielnicy Wawy mieszkasz i pracujesz? ... bo ja mieszkam na Mokotowie przy Łazienkach :P
-
cześć Majeczko
cieszę się ze mnie kojarzysz
kochana trzymam kciuki za Ciebie za dietkę, skończone studia no i w przyszłości maluszka..
a chcecie zostać w W-wie? ceny mieszkań w całej polsce sa olbrzymie, ale w stolicy to juz w ogóle szok!
buziaczki zostawiam miłego wieczoru
-
Kasiu, mieszkam na woli a pracuję na mokotowie blisko GM.
Aniu, ze względu na profile naszego wykształcenia (i pracę) musimy trzymać się okolic dużego miasta (ja-miasto, mąż-wieś). Próbowaliśmy już "podkrakowia", ale "podwarszawie" wygrało ze względu na kontakty międzyludzkie i umiejscowienie niemalże w środku drogi między naszymi rodzinnymi miejscowościami.
-
Hej
A ja też pracuję w sumie niedaleko GM, bo na Służewiu, bardzo blisko CH "Land"
To jesteśmy sąsiadkami
-
Hej Majuś, jak tam - leń pogoniony?
fajnie Ci wyszło z tym rowerem, przyjemne z pożytecznym :P i to jak!
gratuluję tego kilogramka teraz jazda z kolejnymi!
buziaki, pamietaj, że cały czas trzymam kciukasy!
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
Kasiu, latem to nie tak często, ale w czasie roku akademickiego koło Landu bywam niemal codziennie. Trzeba by się na jakąś mineralkę tudzież koktailik umówić
W ogóle takie motywujące spotkanko forumowe byłoby fajnym pomysłem (szczególnie dla recydiwistów)
Jeśli chodzi o lenia, to leń przyczajony w kącie śpi, na szczęście nie budzi się zbyt często.
Dziś niestety bez rowerku w pracy, bo muszę po pracy gdzieś pogonić, ale postaram się wieczorkiem ślubnego wyciągnąć na małą przejażdżkę.
-
hello
oo dziewczyny widze tu jakies spotkanie knujecie :>
a czy inna warszawianka, taka jak ja , moze sie wprosic na spotkanie?
ja mieszkam na bemowie, czyli blisko Ciebie sinusoida (Maja tak? )
dietkowo bardzo ladnie, oby tak dalej
milego popoludnia:*
-
Oh beem witam nie poznałam mam prosbe czy dodasz linka do swojego watku bedzie mi cie łatwiej i szybciej szukac
Beem nie wiem czy mnie pamietasz to ja Lun tylko tez pod innym niciem, niestety u mnie to ... masakra na całego ... jak z reszta wiesz bo byłas u mnie na watku
Wiec...
Kurde z tym spotkanie forumowym to super pomysł heheh tylko u mnie Katowice u ciebie Warszawa a innych tez jeszcze co innego hehehe ale przyznaje taki pomysł to super sprawa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki