Wątek: po co na świecie poniedziałki?żeby się zaczynać odchudzać :)

No dopiero, co przyszła i już poszła

Będziemy znowu czekać Dorotko

Kochane, tydzień, może dwa.
Nie chcę pisać czemu.
Dziś znów mniej na wadze na szczęście.

OK. Poczekamy

Ale zamieszanie sie na forum/forach zrobiło

Dziś:
kromka chleba, z rama oliwkową z białym serem i ogórkiem i pomidorem
2 jabłka
makaron z białym serem i 1/2 łyżeczki cukru
jabłko
1/2 rogalika francuskiego

mnóstwo herbatek ziołowych

Porzeźbiłam.
I feel good

a co teraz rzezbisz kochana? Gore, dol, czy ogolny zarys

nogi, brzuch, ramiona, biust
po troszkę, ale co dzień.
Mam nadzieję, ze za miesiąc zobaczę jakikolwiek efekt

Na pewno zobaczysz :P :P

... a jednak jesteś, fajnie

Miało cie nie być, a ty tu piszesz, że rzeźbisz Aż na basen poszłam


Pozdrawiam

No
Zasadniczo mnie nie ma, ale sie dorywam czasem do netu.
Waga BZ.
Mięśnie chyba mam, bo je czuję Delikatnie na szczęście, bo rzeźbię, żeby się za bardzo nie zmachać

Menu na dziś:
śniadanie jak wczoraj
jabłko, nektarynka
rosół light z odrobina makaronu, trochę cyca z surówką
wiejski light z kawałkami tuńczyka w warzywach - ciekawe, czy uda mi się bez chleba

Uda się bez chleba, uda :P :P

Ja kiedyś potrafiłam bez chleba żyć i pół roku to się da zrobić

Buziaczki, miłej soboty Dorotko