Wątek: po co na świecie poniedziałki?żeby się zaczynać odchudzać :)

Kasia, bo przy Tobie to nie ma mocnych Nawet kiloski dały za wygraną co będę wracać, jak je zaraz wyrzucisz ja bym nie wracała

Dorotko, te moje kilosy to gupie są, ale w sumie chyba posłuszne

najważniejsze, że Ty nigdy nie tracisz zapału no i jesteś konsekwentna No to co sie beda fatygowac te... gupie kiloski

Niby zapału nie tracę, ale piwka wypiłam i lody też już siedzą w moich trzewiach

Lody poprawiają perestaltyke jelit a piwo działa moczopednie... Toz to dietetycznie było

Jak mi Ciebie brakowało, moja Ty optymistko

I oczywiście przez grzeczność nie zaprzeczam tym wspaniałym twierdzeniom

no

i vice versa za przeproszeniem

hej..pozdrawiam niedzielnie...i jak minął dzionek?

Widzę że jestem tu nowa i nie za bardzo znam się z Dorotką ale jej zapał do pracy mnie motywuje dlatego postaram się tu byc częstym bywalcem

Dorcia, zapalu i dla ciebie wystarczy a jak go za duzo bys miala miec to ja chetnie cos skrobne od Ciebie