Pokaż wyniki od 1 do 10 z 60
Like Tree9Lubią to

Wątek: Grubo_przesadzona przemiana :)

Mieszany widok

  1. #1
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: Grubo_przesadzona przemiana :)

    witaj,
    a masz jakieś założenia? Wybrałaś dietę? Czy po prostu zmieniasz nawyki na stałe? Aktywność wliczasz?
    No i napisz coś więcej, ile masz latek, wzrost, waga, zainteresowania, czy masz dzieci bo też wsparcie dla mam jest istotne przy natłoku obowiązków itp itd

  2. #2
    grubo_przesadzona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2015
    Posty
    39

    Domyślnie Odp: Grubo_przesadzona przemiana :)

    Właśnie zabierałam się za post z tymi informacjami

    Mam 24 lata, moja waga to 77,5 kg przy wzroście 161. Nie mam dzieci, ani męża, więc póki co bez jakichś dodatkowych obowiązków. Chciałabym schudnąć do 60 kg, ale biorę pod uwagę także swoje obwody, które chyba tutaj są większym problemem niż sama waga. Mam dość dużo tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha i ud. Uda to w ogóle wyglądają jakby były od całkiem innej osoby

    Zapisałam się na siłownie, do tego zajęcia fitness dwa razy w tygodniu, bieganie (na razie 3x w tygodniu) i skakanka. Kocham rower, zimą z niego rezygnuje, ale od wiosny praktycznie do późnej jesieni jeżdżę rowerem. Nawet po 60-70 km.

    Podejmowałam próby odchudzania i udało się ważyć już 68 kg. Niestety studencka praca w gastronomii, nieregularny tryb życia, spowodowały że całkowicie się zaniedbałam i waga wróciła.

    Co do diety, to nie przechodzę na konkretną dietę. Po prostu zmieniam swoje nawyki żywieniowe. Zdrowo, smacznie i kolorowo moim wieeeelkim problemem jest podjadanie, szczególnie wieczorne. I walka z tym przyzwyczajeniem będzie chyba najtrudniejsza.
    Ostatnio edytowane przez grubo_przesadzona ; 13-01-2015 o 13:09


    Zapraszam do mojego pamiętnika : Grubo_przesadzona przemiana

  3. #3
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: Grubo_przesadzona przemiana :)

    No założenia masz super, ja na siłowni wytrzymałam m-c bo niestety nie miałam kiedy chodzić Troje dzieci i mąż do późna w pracy i tam też kontuzji kolana na bieżni się nawabiłam. Lepiej biegać na zewnątrz a teraz siedzę i czekam na ortopedę bo ponad m-c już nie biegam a nadal coś mi przeskakuje w nim :/ Także po cichu ci zazdroszczę tak napiętego grafiku sportowego. Ja póki co ćwiczę w domu.

  4. #4
    grubo_przesadzona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2015
    Posty
    39

    Domyślnie Odp: Grubo_przesadzona przemiana :)

    Mam nadzieje, że te założenia wyjdą w praktyce tak jak powinny i nie wygra z nimi moje wrodzone lenistwo
    Dzisiaj umieram na zakwasy, moja kondycja i mięśnie praktycznie nie istnieją jeżeli bym to porównywała z tym co było rok temu. Ale jestem zdeterminowana, także wierze, że wszystko się uda. Pierwszy tydzień ćwiczeń i siłowni mam już prawie za sobą. W poniedziałek zrobię kolejne ważenie i zobaczę jak mój organizm zareagował na taką dawkę wysiłku.

    Co do biegania, ja też biegam na dworze. Nie znoszę bieżni. Totalnie nie umiem zachować na niej równowagi i dopasować takiej szybkości w której mogłabym bezpiecznie biec. Nie ma to jak świeże powietrze, chociaż w tą pogodę czasami bywa aż za świeże

    A u Ciebie widzę już całkiem ładną wage, od takiej startowałaś czy do takiej już doszłaś i zostało tak niewiele do celu?


    Zapraszam do mojego pamiętnika : Grubo_przesadzona przemiana

  5. #5
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: Grubo_przesadzona przemiana :)

    Moja waga oscylowała na granicy 100 kg także suwak mam od aktualnej wagi Jeszcze troszkę chciałabym zgubić, nie jest to parcie na szkło ale najlepiej się czuję z wagą ok 63 kg
    Co do biegania to strasznie tęsknię bo biegałam od marca a teraz będę musiała zaczynać wszystko od nowa a też nie wiem ile kolano będzie dochodzić do siebie :/ Zawsze zostaje też rower albo kijki. Pogoda owszem kijowa, czasem można z chodnika zostać zwianym :P
    Ja poszłam na bieżnię ze wzgl na pogodę bo co biegałam to wieczorem już gorączka i ból gardła i tak po każdym biegu.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •