Pokaż wyniki od 1 do 10 z 60
Like Tree9Lubią to

Wątek: Grubo_przesadzona przemiana :)

Mieszany widok

  1. #1
    grubo_przesadzona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2015
    Posty
    39

    Domyślnie Odp: Grubo_przesadzona przemiana :)

    Mam nadzieje, że te założenia wyjdą w praktyce tak jak powinny i nie wygra z nimi moje wrodzone lenistwo
    Dzisiaj umieram na zakwasy, moja kondycja i mięśnie praktycznie nie istnieją jeżeli bym to porównywała z tym co było rok temu. Ale jestem zdeterminowana, także wierze, że wszystko się uda. Pierwszy tydzień ćwiczeń i siłowni mam już prawie za sobą. W poniedziałek zrobię kolejne ważenie i zobaczę jak mój organizm zareagował na taką dawkę wysiłku.

    Co do biegania, ja też biegam na dworze. Nie znoszę bieżni. Totalnie nie umiem zachować na niej równowagi i dopasować takiej szybkości w której mogłabym bezpiecznie biec. Nie ma to jak świeże powietrze, chociaż w tą pogodę czasami bywa aż za świeże

    A u Ciebie widzę już całkiem ładną wage, od takiej startowałaś czy do takiej już doszłaś i zostało tak niewiele do celu?


    Zapraszam do mojego pamiętnika : Grubo_przesadzona przemiana

  2. #2
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: Grubo_przesadzona przemiana :)

    Moja waga oscylowała na granicy 100 kg także suwak mam od aktualnej wagi Jeszcze troszkę chciałabym zgubić, nie jest to parcie na szkło ale najlepiej się czuję z wagą ok 63 kg
    Co do biegania to strasznie tęsknię bo biegałam od marca a teraz będę musiała zaczynać wszystko od nowa a też nie wiem ile kolano będzie dochodzić do siebie :/ Zawsze zostaje też rower albo kijki. Pogoda owszem kijowa, czasem można z chodnika zostać zwianym :P
    Ja poszłam na bieżnię ze wzgl na pogodę bo co biegałam to wieczorem już gorączka i ból gardła i tak po każdym biegu.

  3. #3
    grubo_przesadzona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2015
    Posty
    39

    Domyślnie Odp: Grubo_przesadzona przemiana :)

    To jestem pod ogromnym wrażeniem i gratuluje Ci takiej wytrwałości! Prawie 40 kg coś niesamowitego pisz, jak tego dokonałaś!
    Aż mi wstyd, że ja nie byłam nigdy w stanie zrzucić tych 10-15 kg. Mój charakter był za słaby. Ale teraz każdego dnia próbuje go wzmocnić.

    Ja niestety też mam problemy z kolanami, zazwyczaj ich aż tak nie odczuwam, ale przy większym wysiłku potrafią konkretnie dać o sobie znać. Dzisiaj miałam zaplanowane bieganie, ale po 3 dniach siłowni, biegania i fitnessu trochę organizm się zbuntował, także odpuszczę te bieganie, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Wieczorem mam fitness, mam nadzieje, że do wieczora poczuje się już lepiej.

    Ciągle mam problemy z dietą. Niby wszystko ok, zdrowo, bez zbędnego tłuszczu i cukru, ale ciągle jestem głodna! szukam jakiegoś sposobu na to, bo zapijanie głodu wodą z cytryną powoli przestaje działać. Chyba, że to kwestia czasu i muszę po prostu być cierpliwa.


    Zapraszam do mojego pamiętnika : Grubo_przesadzona przemiana

  4. #4
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: Grubo_przesadzona przemiana :)

    Wiesz na początku właśnie starałam się tylko nie podjadać nic, później nie jadłam nic na 3-4 godziny przed snem a następnie wprowadziłam ćwiczenia i właśnie po nich zauważyłam najlepsze efekty, bo traci się nie tylko tkankę tłuszczową ale modeluje ciało i zyskuje nową sylwetkę

  5. #5
    grubo_przesadzona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2015
    Posty
    39

    Domyślnie Odp: Grubo_przesadzona przemiana :)

    Tak, ćwiczenia to podstawa. Ja tracę szybko motywację niestety, dlatego w moim wypadku wszystko siedzi w głowie, bo żadnych innych przeszkód żeby schudnąć nie ma. Mam czas, środki i narzędzia, tylko muszę przestawić myślenie.
    Pomaga mi w tym dziennik jaki sobie założyłam. Niektórym może się to wydać śmieszne, ale zapisuje w nim swoje myśli związane z dietą, ćwiczeniami, jakieś afirmacje, oraz prowadzę dziennik ćwiczeń i posiłków, aby chociaż na początku mieć nad tym kontrolę zanim się przyzwyczaję.

    A co do założeń dietetycznych, a raczej dotyczących zmiany stylu żywienia to kształtują się one m.w. tak:
    1. Minimum 2l wody dziennie (w praktyce jak ćwiczę bywa to nawet do 4l wody) + herbaty/kawa
    2. Przynajmniej raz dziennie czerwona/zielona herbata
    3. 5-6 posiłków, co 2-3 godziny, z czego 3 posiłki są to posiłki główne tj. śniadanie, obiad, kolacja
    4. Nie jedzenie do 2h przed snem
    5. Rezygnacja z białego pieczywa, białych makaronów itp.
    6. Ograniczenie alkoholu! Na początku pierwszy miesiąc całkowicie bez alkoholu, później okazjonalnie wytrawne wino bądź jasne piwo po jakichś ciężkich treningach, co by pouzupełniać trochę płyny
    7. Słodycze jeśli już to własnego wyrobu i w ograniczonej ilości (nie rezygnuje z gorzkiej czekolady, tabliczka na miesiąc myślę, że bardziej mi pomoże niż zaszkodzi )

    I to na razie tyle z tego co założyłam. Ciągle myślę nad kolejnymi trwałymi zmianami
    sempai lubi to.


    Zapraszam do mojego pamiętnika : Grubo_przesadzona przemiana

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •