To jestem pod ogromnym wrażeniem i gratuluje Ci takiej wytrwałości! Prawie 40 kgcoś niesamowitego
pisz, jak tego dokonałaś!
Aż mi wstyd, że ja nie byłam nigdy w stanie zrzucić tych 10-15 kg. Mój charakter był za słaby. Ale teraz każdego dnia próbuje go wzmocnić.
Ja niestety też mam problemy z kolanami, zazwyczaj ich aż tak nie odczuwam, ale przy większym wysiłku potrafią konkretnie dać o sobie znać. Dzisiaj miałam zaplanowane bieganie, ale po 3 dniach siłowni, biegania i fitnessu trochę organizm się zbuntował, także odpuszczę te bieganie, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Wieczorem mam fitness, mam nadzieje, że do wieczora poczuje się już lepiej.
Ciągle mam problemy z dietą. Niby wszystko ok, zdrowo, bez zbędnego tłuszczu i cukru, ale ciągle jestem głodna! szukam jakiegoś sposobu na to, bo zapijanie głodu wodą z cytryną powoli przestaje działać. Chyba, że to kwestia czasu i muszę po prostu być cierpliwa.
Zakładki