Strona 2 z 11 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 102
Like Tree11Lubią to

Wątek: By żyć ze sobą w zgodzie, czyli Dexter na diecie!

  1. #11
    Awatar Dexter11
    Dexter11 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2015
    Mieszka w
    Wśród WAS
    Posty
    75

    Domyślnie Odp: By żyć ze sobą w zgodzie, czyli Dexter na diecie!

    Kolejne dni na diecie i treningu przebiegały dość spokojnie. Bez szaleństw powoli do celu. Po początkowym szybkim spadku wagi liczę się z tym, iż kolejne kg spadać będą coraz wolniej również ze względu na wzmożony trening i zamianę tłuszczu w mięśnie. Nie wiem czy zdjęcia są wskazane, ale niebawem podzielę się swoimi rezultatami pracy, aby dać dowód słowom Na dziś tyle bo liczby podaję raz w tygodniu. Pamiętajcie walka z samym sobą jest najtrudniejsza, mimo iż znacie wszystkie słabe strony przeciwnika, rywal też zna wasze !
    CEL OSIĄGNIĘTY ! CZAS WALKI 5.02.2015 - 20.04.2015

    NOWY CEL - CEL OSIĄGNIĘTY - 20.04.2015 - 04.05.2015

  2. #12
    Awatar Dexter11
    Dexter11 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2015
    Mieszka w
    Wśród WAS
    Posty
    75

    Domyślnie Odp: By żyć ze sobą w zgodzie, czyli Dexter na diecie!

    Kolejny tydzień odchudzania za mną. Minął w zasadzie bardzo spokojnie. Najpierw liczby;

    Aktualna waga - 81.1 kg (spadek o 1,9 kg w ciągu tygodnia)
    pas - 94,5 cm (spadek o 1,5 cm w ciągu tygodnia)
    klatka piersiowa - 103 cm
    biodra - 93 cm
    Przejechane km na rowerze stacjonarnym w ciągu tygodnia - 46,2 km

    To tyle statystyk. Jeśli chodzi o samopoczucie jest rewelacyjne, mam więcej siły, nie męczę się, mam coraz większą ochotę na więcej ruchu. Ogólnie bardzo miła przemiana. Już nie mogę się doczekać łamania granicy 80 kg Od początku diety zrzuciłem 9,5 kg
    CEL OSIĄGNIĘTY ! CZAS WALKI 5.02.2015 - 20.04.2015

    NOWY CEL - CEL OSIĄGNIĘTY - 20.04.2015 - 04.05.2015

  3. #13
    Awatar Dexter11
    Dexter11 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2015
    Mieszka w
    Wśród WAS
    Posty
    75

    Domyślnie Odp: By żyć ze sobą w zgodzie, czyli Dexter na diecie!

    Kolejny tydzień diety za mną. Standardowo najpierw liczby;

    Aktualna waga - 79.6 kg (spadek o 1,5 kg w ciągu tygodnia)
    pas - 92 cm (spadek o 2,5 cm w ciągu tygodnia)
    klatka piersiowa - 100 cm (spadek o 3 cm w ciągu tygodnia)
    biodra - 92 cm (spadek o 1 cm wciągu tygodnia)
    Przejechane km na rowerze stacjonarnym w ciągu tygodnia - 50,1 km

    Kolejny tydzień na plus. Zbliżam się do celu 77 kg i zaczęło mi się to podobać jeszcze bardziej. Mam nawet myśli do zmiany głównego celu na 74 kg ale ze wzrostem 178 cm mogę wyglądać lekko chudo nie uważacie ? Trenuje dalej rowerek stacjonarny, jem zdrowo i do 17 ostatni posiłek. Wstaję głodny i chętny na śniadanie, kiedyś nie jadłem nawet do 11

    Z istotnych zmian, które nie są związane z bezpośrednim wyglądem zaobserwowałem, iż lepiej śpię, a domownicy stwierdzili że przestałem chrapać co kiedyś im bardzo przeszkadzało Tylko się cieszyć. Nie jestem już taki zmęczony jak kiedyś łatwiej mi się żyje i uwielbiam kupować teraz rzeczy bo w końcu wyglądają na mnie jak należy
    Ostatnio edytowane przez Dexter11 ; 30-03-2015 o 12:06
    CEL OSIĄGNIĘTY ! CZAS WALKI 5.02.2015 - 20.04.2015

    NOWY CEL - CEL OSIĄGNIĘTY - 20.04.2015 - 04.05.2015

  4. #14
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: By żyć ze sobą w zgodzie, czyli Dexter na diecie!

    Dexter gratuluję takiej mobilizacji i szybkich rezultatów, jednak to prawda, że mężczyźni bardziej trzymaja się wyznaczonych zasad
    Czytałam, że chcesz dołożyć bieganie i z ręka na sercu polecam choć sama po prawie roku biegów zaprzestałam gdyż niestety doznałam urazu kolana i obecnie po wizycie u ortopedy dostaje w nie zastrzyki i czekam co dalej - więc zakaz biegania mam
    Ale wracając do pozytywnych kwestii biegów to moge dodać, że nie trzeba rezygnować z jedzenia bardziej kalorycznego gdyż biegi spala wszystko, mi bardzo służyły, jadłam i słodkie i od czasu do czasu jakąs pizzę i waga mi spadła a teraz niestety poszła w górę choć zamiast biegów nadal trenuję w domu jednakże staram sie nie obciążać kolana.
    Czekam na ciepło i wymarzony rower, który małż obiecał i ruszę z jazda na rowerze gdyż to akurat mam wskazane

  5. #15
    Awatar Dexter11
    Dexter11 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2015
    Mieszka w
    Wśród WAS
    Posty
    75

    Domyślnie Odp: By żyć ze sobą w zgodzie, czyli Dexter na diecie!

    Gaja81 ja już kiedyś biegałem jednak nie załapałem bakcyla i zrezygnowałem. Po części może dlatego, iż zaczynałem w październiku i było zimno i deszczowo a biegałem zazwyczaj wieczorami około 8 km. Trwało to miesiąc i rezultatów jeszcze dużych nie widziałem. Może też dlatego, iż biegałem sam nie w grupie. Chcę jednak spróbować znowu by się przekonać jak to jest na prawdę z tym bieganiem. Na rowerze stacjonarnym w zasadzie mógłbym jeździć godzinami nie bardzo mnie to już męczy z resztą od zawsze miałem mocne nogi z racji gry w siatkówkę. Mój problem to tak w ogóle pikuś przy problemach ludzi, których spotkałem na tym forum. Oni walczą o inne życie schodząc ze 140 kg, ja raczej o lepsze samopoczucie i mniej centów w pasie. Teraz kiedy właściwie w 2 miesiące zrzuciłem te 11 kg zastanawiam się dlaczego tak trudno niektórym pozbyć się kg. Czy brakuje im samozaparcia i silnej woli ? Czy może tylko oszukują samych siebie że chcą schudnąć ? Wiem, że jeśli trzymasz rygor i masz wszystko poukładane to jesteś wstanie pozbyć się 10 kg w 2, czy 3 miesiące.

    Po tych 2 miesiącach diety i treningów pomału będę wychodził z ograniczania kcal na rzecz biegania. Dziś wiem że 3 posiłki, które jem w ciągu dnia sprawiają, iż mój organizm spala około 1,2-17 kg na tydzień. Zwiększając racje o 1/3 powinienem zahamować spadek wagi i w rozliczeniu zysków i strat wyjść na 0 co było by korzystne. Jadłbym optymalnie waga stałaby w miejscu. Na dziś moje BMI wynosi 25,1 więc zbliżam się do bezpiecznej granicy.

    A ty masz problemy z gubieniem wagi ?
    Kobietka lubi to.
    CEL OSIĄGNIĘTY ! CZAS WALKI 5.02.2015 - 20.04.2015

    NOWY CEL - CEL OSIĄGNIĘTY - 20.04.2015 - 04.05.2015

  6. #16
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: By żyć ze sobą w zgodzie, czyli Dexter na diecie!

    Dexter wiesz każdy ma inny organizm i jednym przychodzi zrzucanie kg z łatwością a innym z wielkim bólem i wyrzeczeniami
    A kobietom w szczególności jest gorzej bo nami rządzi cykl hormonalny
    Ja napiszę ci, że schudłam z wagi prawie 100 kg więc dałam radę Teraz chcę do lata zrzucić kilka kg jeszcze Do tego skupiam sie na modelowaniu sylwetki, robię to już trzeci rok i rezultaty są ale jednak te lata nadwagi i trzy ciąże zostawiły ślad na moim ciele :/ Jednakże nie płaczę tylko staram się polubić moje ciało
    Co do rowerka to ponoć spinning przynosi rewelacyjne rezultaty ale niestety rowerki do najtańszych nie należą
    Bieganie też nie dla każdego i nie każdego wciągnie, ja złapałam bakcyla i biegałam już po minumim 10 km co dwa dni, w weekendy po 12-15 A tu kiszka Jednakże ja tak nie potrafię z dupskiem w domu siedzieć i ten rower muszę mieć aby wybyć w dłuższe trasy - dołożę to do treningów domowych sobie

  7. #17
    Awatar Dexter11
    Dexter11 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2015
    Mieszka w
    Wśród WAS
    Posty
    75

    Domyślnie Odp: By żyć ze sobą w zgodzie, czyli Dexter na diecie!

    Cykl, cyklem ale bez wyrzeczeń nic się nie osiągnie. Rowerek jest bardzo fajny szczególnie zimą kiedy pogoda jest słaba. Na początku starałem się jeździć 30 minut dziennie równym tempem 6 dni w tygodniu, 1 dzień przerwy. Średni dzienny dystans to około 6,8 - 7,5 km w pół godziny. Teraz już ćwiczę bardziej zaawansowane rzeczy uwielbiam interwały.

    5 minut z tempem około 12 km/h,
    5 minut - 18-20 km/h,
    5 minut -12 km/h
    5 minut -18-20 km/h
    5 minut - 12 km/h
    10 minut - ile sił
    2 minut - bardzo wolno
    -----------------------
    37 minut

    Nie no rowerki nie są znów takie drogie nie musisz od razu kupować czegoś za tysiaka

    Ze 100 kg to gratuluję ponad 30 mniej to moje 11 to nic
    CEL OSIĄGNIĘTY ! CZAS WALKI 5.02.2015 - 20.04.2015

    NOWY CEL - CEL OSIĄGNIĘTY - 20.04.2015 - 04.05.2015

  8. #18
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: By żyć ze sobą w zgodzie, czyli Dexter na diecie!

    Dexter no wiadomo, że wymówki wymówkami ale jak sie ich tylko szuka to człowiek nic nie osiągnie
    Rowerem jeździłam sobie w zeszłym sezonie ale mam taki nijaki składakowaty więc cięzko mi na nim było po 30 km jak zeszłam z niego to nogi jak z waty miałam :P Generalnie stacjonarnego nie chcę tylko zwykły crossowy Mam tu pod nosem las i tam są wyznaczone trasy, można spokojnie zrobić 20 km nie oddalając się zbytnio
    Jak chodziłam na siłownię to właśnie na stacjonarnym interwały robiłam, ustawiałam sobie program z górkami i jechałam 30 minut No ale karnet sie skończył i została kontuzja :/
    Interwały ćwiczę ale normalnie, że tak powiem siłą swego ciała Czyli podskoki, wyskoki, burpees itp

  9. #19
    Awatar Dexter11
    Dexter11 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2015
    Mieszka w
    Wśród WAS
    Posty
    75

    Domyślnie Odp: By żyć ze sobą w zgodzie, czyli Dexter na diecie!

    To co nie można zaleczyć tej kontuzji ? Może potrzebny jest zabieg ? Ja łapę formę bo za dwa miesiące wyjeżdżam z kraju na kontrakt i 8 miesięcy będę poza Polską, no i nie wiem na ile czas mi pozwoli by regularnie trenować. Na pewno chcę trzymać wagę czyli te 77 kilo jak już do nich dobrnę
    CEL OSIĄGNIĘTY ! CZAS WALKI 5.02.2015 - 20.04.2015

    NOWY CEL - CEL OSIĄGNIĘTY - 20.04.2015 - 04.05.2015

  10. #20
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: By żyć ze sobą w zgodzie, czyli Dexter na diecie!

    Obenie jestem na zastrzykach w kolano i za 2 tygodnie kontrola, mam wysięk przy łekotce i jej przesunięcie więc nie mam biegać :/ Przynajmniej przez m-c musze się ograniczyć w wyczynach sportowych :P Po kontroli zobaczymy co i jak aczkolwiek czuję, że chyba ten płyn się wchłania bo już mnie tak mocno kolano nie boli

Strona 2 z 11 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •