dziewczyny ja akcje zaloze oddzielnie w innym watku, by byla widoczna i tam co tydzien w kazda sobote chetne dziewczyny beda wpisywac swoje dane wagowe. a tak pogaduchy beda tutaj pozdrawiam cieplo:))
Wersja do druku
dziewczyny ja akcje zaloze oddzielnie w innym watku, by byla widoczna i tam co tydzien w kazda sobote chetne dziewczyny beda wpisywac swoje dane wagowe. a tak pogaduchy beda tutaj pozdrawiam cieplo:))
To i ja się przyłączę do Was, jeśli oczywiście mogę :)
U mnie waga nie stanowi wielkiego problemu. Zawsze byłam w miarę szczupła. Po dwójce dzieci troszkę jednak zostało. Ciało się zmieniło i nie wygląda tak jakbym chciała. Zawsze sobie powtarzałam "ej mała, jak chcesz to potrafisz". No chyba jednak nie potrafię. Mój brzuch to zwisający balon ( o rozstępach nie wspomnę), boczki i ta skóra. Nie mogę na siebie czasami patrzeć :( Postanowiłam zabrać się za siebie tak na poważnie. Liczę na Wasza pomoc. Potrzebuje kogoś kto da mi przysłowiowego kopa w tyłek.
Nie stosuje żadnej diety, a wiem, że powinnam.
Dziś dzień pierwszy. Zrobię sobie pomiary i za miesiąc porównam. A nóż się coś zmieni.
Co zjadłam dziś. Nie za dużo
- dwie kromki z warzywami, wędliną i serem ( chlebek piekę sama)
- kawa
- zielona herbata
- 3 szklanki wody z cytryną
Za godzinę kończę prace i myślę co na obiad. Dzieciakom obiecałam naleśniki z twarogiem i pewnie na nich się skończy :(
Czesc Eva, fajnie, że do nas dołączasz ;) o kopniaki się nie martw, dysponujemy nimi i nie zawahamy się użyć :p
A tak poważnie to każda z nas potrzebuje wsparcia, dobrego słowa jak uda się schudnąć, pocieszenia jak coś nie wychodzi i przywrócenia do porządku, jak wszystko zaczyna się rozjeżdżać.
Napisz ile ważysz, ile chcesz schudnąć, co zamierzasz zrobić w tym kierunku. ;) Najpierw sama sobie wszystko zaplanuj, a potem powiedz o tym nam, żebyśmy miały Cie z czego rozliczać. :p
Poczytaj tez nasz wątek od początku, pisałyśmy wcześniej o fajnych treningach z Mel B na youtube, jeśli masz problemy ze skórą to powinnaś postawić na takie treningi, a Melka ma ogromny zestaw cwiczen i każdy znajdzie cos dla siebie. Nie zmuszaj się do wielogodzinnych cwiczen jeśli ich serdecznie nie znosisz, ale zacznij od 5-10 minut dziennie, a zobaczysz jak dobrze się po nich będziesz czula i będą efekty, to sama będziesz chciała więcej, to mogę Ci obiecać! ;) I tylko nie pisz, że nie masz czasu na ćwiczenia, bo przecież każdy może wygospodarować 5-10 minut, prawda? Tak wiec .... do dzieła! Powodzenia ;)
Netka, z wagą nie mam problemu bo to 56 kg, wzrost 165 cm. Mam spory problem z resztą ciała. Mam dość chodzenia w obcisłych gaciach.
Czasu mam mało, dwoje dzieci, jedno w szkole. Zajęć dużo, ale jak wiadomo wymówka goni wymówkę. Dziś mam zamiar iść pobiegać, sama śmieje się pod nosem jak to mówię, ale taki mam zamiar. Przewietrzę głowę, może to mi w czymś pomoże.
dziewczyny ja nie cwicze, po prostu nie lbie i tak sobie mysle, ze nie ma co na sile sie zmuszac, dlatego wybralam rowerk stacjon. i jade sobie na nim min 40 min dziennie ogladajac przy tym tv. ewa fajnie,ze jestes, marze o takiej wadze choc mam mniej wzrostu niz ty bo 159, moim marzeniem jest ujrzec jeszcze kiedys 5 z przodu, ostatnio widzialam ja w liceum:)pozdrawiam cieplo;) a ja wlasnie tworze tabelke moze uda mi sie dzis wstawic:)
Cześć Ewa! Fajnie, że do nas dołączyłaś. W kupie raźniej ;)
Za mną dzisiaj długi dzień, pogoda fatalna, o spacerze z młodą nie było mowy, więc siedziałyśmy w domu. Nie zasnęła na drugą drzemkę, więc nie dość, że w domu, to jeszcze marudna jak stopińsiont ;/. Wykończyła mnie.
Rano Mel B była grana, nie jadłam dużo i jadłam grzecznie (i regularnie co 3h! to jest super!), ale waga chyba mnie nie lubi. Sprawdzę rano i jeśli pójdzie w górę, to się chyba popłaczę ;/.
Nov_embre, ja też nie mam sił na spacery w deszczu i przy tak niskich temperaturach ;) na szczęście jest Melka, dobra w każdą pogode :D nawet jak jutro waga nie pokaże tyle ile byś chciała, zrehabilituje się w przyszłości, nie ma bata :D
Karina, spróbuj, chociaż jeden 5 minutowy trening, zobaczysz jakie to wspaniałe uczucie być tak przyjemnie zmęczonym, a Mel B potrafi wykonczyc po 5 minutach :p fajnie, że pomyślałaś o tych tabelkach, myśle, ze da nam to kopa ;)
Do jutra dziewczyny, bądzcie grzeczne! ;)
czesc dziewczyny zrobilam tabelke, ale niestety nie potrafie jej dodac na forum. gdyby ktoras umiala, to moge przeslac na e-mail pozdrawiam cieplo:)
Karina, nigdy nie wklejałam pliku na forum, ale z tego co czytam w internetach to trzeba plik excel zapisać jako stronę sieci web, a potem - po otworzeniu go - skopiować i wkleić link.... brzmi łatwo, ciekawe jak w praktyce :p
Dziś 20 deko mniej.. No ja myślę ;/. Strasznie opornie i powoli mi to idzie, z drugiej strony nie chcę schudnąć 10 kg w miesiąc, bo to wszystko wróci. No, ale 3-4 kg by się przydało w miesiącu tracić.
Dziś znowu ćwiczenia, ja tu brzuszki robię, a młoda się po mnie wspina, klepie i się śmieje. Mała paskuda, no ;).
Czy to możliwe, żeby po tygodniu ćwiczeń obwody zmniejszyły mi się o 0,5 - 1 cm? Nie ćwiczyłam nigdy, mięśnie mam w oku i przeponie, jak to zawsze mówię. Być może był to po prostu pookresowy odpływ wody z organizmu. No nic, zobaczymy w przyszłym tygodniu.
Póki co śniadanie, czyli jaglanka z ziarnami i łyżeczką dżemu.
Dobrego dnia!