Wątek: To teraz ja... ;)

DZieki bardzo Szane

U nas nie tylko goraco,ale przede wszystkim bardzo duszno,nie ma doslownie czym oddychac.
Wlasnie wrocilam z mojego power spacerku.
Przechodze 1 km w 10 minut,a moj maz mowil,ze to niemozliwe.
Coz...wiec dokladnie odmierzyl kilometr,ja go przetuptalam i wyszlo,ze nawet mieszcze sie 9 min.i 10 sek(zeby byc dokladnym).
Zawsze szybko chodzilam,nawet jak nie musialam.

Teraz posilam sie jogurtami beztluszczowymi,sliwka,i moze jeszcxze jablko?
Sie zobaczy.
Nie chce mi sie specjalnie jesc,a jeszcze dzis nic nie jadlam,bo pozno wstalam(dopiero 1 w poludnie),potem wyszlam,a teraz cos chyba powinnam zjesc,zeby moj organizm nie pomyslal,ze jakas wojna sie zaczela!

Zjadlam za cale 800 kalorii.
Nie bylo ani co jesc ani czasu.

Byl 30 min.marszo-bieg.

W sumie bardzo udany dzien

Hej Joko, to Ty maszerujesz prawie jak nasz Korzeniowski Podziwiam, bo wiem jakie to trudne (przynajmniej dla mnie). 800 kcal - to chyba jednorazowy wyskok? Tak normalnie to trzymasz 1000?
Pozdrówka - batorek

hej Batorku

Alez sie nabiegalam,a ze piatek to wszystko idzie jakby wolniej,bo ludzi na uliacach i w sklepach od cholery i z powrotem!

A sniadanie mialam brzoskwinie,a na lunch...sucha grahamke!
Bardzo to wszystko die-te-tyczne!
Ale na nic innego nie mialam czasu,a jadlam...kierujac!

Batorku

jak powiada moj tato...ja nie chodze,ja pedze!
Taki mam styl (malo wdzieczny powiedzmy),ale coz na to poradze.
W Polsce chodzilam wiecej,a tutaj...tutaj czasami mysle,ze nie ma gdzie chodzi,bo wszedzie jakies krzoki czy inny las(troche strach).
Chodzic lubie(juz to chyba powiedzialam?!) i z natury chodze bardzo szybko,wiec dla mnie takie spacerki to male piwko.

Chcialabym miec TYLE samo tluszczu na brzuchu ile go mam na....stopach
Czyli ZERO! NIC!

A co?
To juz pomarzyc nie mozna?
Dziennie zjadam do 1100 kalorii,a wczoraj tak wyszlo,bo meza nie bylo(wiec nie gotowalam,bo dla jednej osoby nie warto),pracowalam,pozniej polazlam do mall'u i zakupilam 2 pary portek na wy(s?)przedazy za 1/4 ceny i w domu zjadlam tylko zupe z kubka,jakas tajlandzka w...smaku

caluski kochanie(lece czytac forum)

Hejka, Joko. Jestem zmuszona oglądać, noooo, przynajmniej słuchać z drugiego pokoju tę nieszczęsną Olimpiadę. Łoj, to okropne. Mój MUSI, no MUSI , kurcze blade . Nota bene WYPRZEDAŻ - tako się mówi, bez S
Całuski - batorek

Wiedzialam,ze to mam...tylko nie wiedzialam gdzie.
We wtorek robilismy(albo raczej zaczelismy) wielkie porzadki w trzeciej sypialni.
I znalazlam TO!

A TO to jest takie kolko,ktore nazywa The Fitness Wheel,ktore mowi rozne rzeczy.
np.jezeli zjem 5 srednich truskawek to maja one 18 kalorii,mniej niz 0.5 tluszczu 1 gram blonnika.
I aby ich sie pozbyc powinnam:
- 4 min. spacerowac albo
- 2 mim. plywac lub skakac na skakance albo
- 3 min. jezdzic na rowerku

Bardzo pomocne to kolo

Czy to takie kartonowe kółko z wieloma warstwam? Trzeba pokręcić, ustawić i wychodzi?

Acha,dokladnie tak trza zrobic.
I ma naprawde bardzo wiele zarcia na sobie podzielone na grupy:miesa i wedliny,pieczywko,inne kombinacje jedzeniowe,warzywka i owoce oraz przetwory mleczne.

Bardzo przyjemne koleczko

A tutaj jest bardzo pomocno-odstraszajaca linka do tzw.fast food pt KFC,Mc Donald itp.

Zapraszam.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

I jeszcze jedno kolo ratunkowe:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

I jeszcze jedno...coraz gorzej sie dzieje na tym swiecie...

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Nastepne zrodelko...i niestety zupelnie inne wyliczenia

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dzisja dzien wycieczkowo-rozjazdowo zajety.

Zarcie...jest,niewiele,ale niezbyt zdrowie.

I 12oz.piwa tez bylo.
Jezeli przez caly dzien zjadlam i wypilam z 600 kalorii to caly huk(musze policzyc pozniej i zapisac),ale uwazam,ze nie powinnam byla jesc tych frytek(mala porcja)

Dlatego tez bede sie juz tylko raczyla woda choc to dopiero 5 po poludniu.

Kara byc musi.
I dlugi marszo-bieg(byle nie do kuchni )