-
hmm..moze sie w koncu uda:)
no wiec od jutra postanowione..biore sie za siebie i koniec z jedzeniem, zaczynam dietke
w sumie to mam zamiar zrzucic jakies 10 kg
i wiem ze to mozliwe
prosze wszystkich...trzymajcie kciuki..kazda para rak sie przyda
do jutra
-
Witaj Athame
Napewno się uda
, pod warunkiem, że przestaniesz wierzyć w cuda, a spokojnie popracujesz nad sobą.
Z jedzeniem raczej nie kończ, ograicz go, zajadaj więcej produktów niskokalorycznych, unikaj słodyczy i już powinny pojawić się pozytywne efekty
Trzymam za ciebie już od dziś, żebyś nie zmieniła zdania
-
dzieki szane
za trzymanie i rady
mam nadzieje ze dam rade
buzka
-
ATHAME - Hejka witaj w klubie. Dasz radę , dasz. W końcu postanowienie jakie powzięłaś to już połowa sukcesu. Ja też jestem świeżynka. Rady Szane weź do serca, bo co nagle to po diable
. A ten diabeł JOJO się nazywa. A z nim chyba doczynienia nie chcesz mieć?
Pora na początek odchudzania jest super, bo jarzynek jest dużo i cenowo dostępne,a ruch dobierz sobie taki żeby się trochę zmęczyć , ale nie zamęczyć. Bo taki nagły szok dla ciałka kończy się bólami i zniechęcenim. Wiem coś o tym i teraz idę metodą małych acz skutecznych kroczków.
Serdeczności
- Jado
-
no i w koncu nadszedl ten dzien
..mialam dzis okropny sen, zbudzilam sie z takim strachem i wcale nie snilo mi sie jedzenie
ale jakos chyba dlatego nie mam na razie ochoty wziasc cokolwiek do ust..tylko kawa z mleczkiem oczywiscie, bo bez tego po co zyc
a skoro dzis piekne sloneczko..to czas na opalanko..a co na obiadek??zastanowie sie pozniej
i dzieki wszystkim za rady, nie myslalam ze ktos to czyta a skoro tak..nie moge dac plamy
i powodzenia
-
jado...damy rade
cała Polska patrzy
hihi
-
PS zapomniałam dodać, że od 10 lat jestem wegetarianką
więc pewnie będzie mi troszke łatwiej
w sumie, to gdybym jadła normalnie, a nie pochlaniała jedzenie tonami
to nie miałabym wogóle kłopotów z wagą...ale ja tak kocham jeść!!!
-
no na razie nie jest zle...dzis tylko 2 kawy i wogole nie cche mi sie jesc
sama nie wiem dlaczego..ale skoro mi sie nie chce to nie bede..teraz tylko czekam na mame i jakis obiadek lekki wymyslimy
mam ochote na szpinak...buziaki
-
juz po obiadku...ziemniaczki i moj wegetarianski sosik do pieczeni..jest fajny bo ma malo kcal
i co teraz...jak ja wytrzymam bez kolacji...bez moich zapiekanek z zoltym serkiem i majonezem..
-
Athame czemu zamilkłaś
czyżbyś zrezygnowała
nie rób tego, wracaj
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki