-
no laseczki dziś było nawet dobrze...
śniadanko: 2 jajka i 3 sucharki
2 śniadanko: czerwona cherbata - zmusiłam sie w końcu zeby ją sobie zrobić
obiad: 100 g risotto - polecam pycha!!!!
kolacja ; jogurt jogobella jagodowy ( 500 ml.)
wysiłek:
spacer około 1,5 godziny
siłownia 1,5 godziny, ale jakie to było 1,5 godizny..ledwo wyszłam....
wchodzenie po schodach około 15 minut.....
poza tym: praca, gotowanie, zmywanie i inne drobne rzeczy...
bilans:
zjedzone:943 kalorie
spalone:2637 !!!!!!!!!!!!!!!!!
hurraaaaaa
przepis na risotto tanie smaczne syte i mało kaloryczne!!!!!!!!
składniki:
ryz
opakowanie mrożonego groszku z marchewnką
pierś z kurczaka duża
przygotownaie
3 torebki ryżu ugotowac w lekko osolonej wodzie
pierś z kurczaka pokroić na małe kwadraciki i podsmażyć na łyżce oleju lub oliwy z oliwek, lekko osolić
kiedy mięso bedzie miało barwe biała i będzie miękkie dodac mrożony groszek z marchewka... smażyć mieszając, tak długo aż marchewka będzie na pół miękka...
opłukany ryż wsypac do dużej miski i wymieszać z mięsem i warzwami, doprawić pieprzem sola i bazylią do samku
smacznego
(jedzenia starczy dla 6-7 osób lub.... na kilka obiadów...można przechowywać w lodówce i odgrzewac w mikrofali!!!!!!)
-
Ja własnie wczoraj zrobiłam sobie taką miesznkę z Hortexu - warzywa z ryżem i pieczarkami. 100g - 65 kcal. Opakowanie ma 400g, więc za 260 kcal jest cała góra obiadu albo dwa mniejsze!
-
MojeOdbicie!!943 kcal to super wynik!!!Musze się pochwalić ,ale ja zjadłam wczoraj 925 kcal i też się bardzo cieszę.
Celebrianna ,właśnie wczoraj kupiłam mrożone warzywa chińskie ,które też mają tyle kalorii ,ale będe miała dzisiaj wyżerkę!!!! MNIAM!!!!
POZDRAWIAM!!!!
-
witajcie!!!
moje dzisiejsze nastawienie jest troszkę lepsze niż wczorajsze, ale ciągle nie mogę uwierzyć ze waga wskazała 64 kilogramy...buuuu... moja domowa waga jest chyba zepsuta bo w zalezności gdie ja postawie to inaczej wazy....
dzisiaj śniadanko ( które dopiero jem) wyglada (ło) następująco:
2 jajka na twardo
3 sucharki
ogórek świerzy
czerwona cherbatka
żeby spalić dziś tyle samo kalorii co wczoraj postanowiłam zabrać się za generalne porządki w biurze. wycieram kurze, sprzątam w szafkach, wyrzucam niepotrzebne papiry i stare druki..hehs.... aż Wielki SZSZ się dziwnie patrzy...pewnie myśli ze oszalałam..a ja tylko spalam dodatkowe kalorie :P :P :P
-
zapomniałam!!!
pozdrawiam was wszystkie kochane dziewczynki z ciągle słonecznej Majorki!!!!!!
-
HEJ!!!! A ja dziś wychodzę wcześniej z pracy żeby kupić... nowe jeansy... ratatatatata...lalalala....i skakankę....ra ta ta ta ta ta....
Jestem rozświergolona, ale uwielbiam zakupy!!!!
To znaczy, ekhm, ekhm... zwlekam się dzis wcześniej z mojego leżaczka i będę paradować po bulwarze w celu zakupienia sobie jakiejś elefanckiej kreacji...
Zaiste nie ominie mnie chęć nabycia w drodze zakupu także przyrządu sportowo - rekreacyjnego w postaci skakanki!
Moje jedzonko dotychczas:
2 kromeczki chleba razowego Mestmacher
100g serka wiejskiego
herbata z mlekiem 0%
2 ciasteczka Lu Petitki
ryż na mleku Belriso (pyyyycha!)
A będzie jeszcze:
2 sucharki wasa
2 łyżeczki dżemu domowego
Mieszanka Hortex z ryżem i pieczarkami
zupa kapusniak
jajko w sosie śmietanowo-grzybowym
I pewnie jak znam siebie: rodzynki, śliwki itp...
Buziaki ze słonecznej połoniny!
-
No ładnie moje Panie sobie poczynają ))
A kto na to wszystko haruje ???? ) ja się was grzecznie pytam ) pewnie mężusiowie tyrają w kopalniach złota po kilka zmian na dobę, żeby dogodzić żonkom )
A doooobrze im tak )) taka ich rola )
Kuuuurcze muszę swojego zbałamucić, żeby mnie do was wysłał ))
Trzymajcie się cieplutko w tych waszych kurortach ))
-
No ładnie moje Panie sobie poczynają ))
A kto na to wszystko haruje ???? ) ja się was grzecznie pytam ) pewnie mężusiowie tyrają w kopalniach złota po kilka zmian na dobę, żeby dogodzić żonkom )
A doooobrze im tak )) taka ich rola )
Kuuuurcze muszę swojego zbałamucić, żeby mnie do was wysłał ))
Trzymajcie się cieplutko w tych waszych kurortach ))
-
hehehe
nom mój mnie wysłał, a sam na to wszystko pracuje
wczoraj nawet przyleciał do mnie na 1 wieczór na Dominikanę, bo w naszym (farmowym) kinie przedpremierowy pokaz "ong-baka" dla uczestników wyjazdu w czoraj wyświetlali.
Oj nie mało to kosztuje, nie mało...
poza tym pospacerowalismy sobie po bulwarze, pod palmami, podczas gdy słońce zachodziło i chłonelismy w nozdrza morską bryzę...
to był wieczór
a dziś rano zaserwowano nam tuńczyka na lisciu palmy...
jak na razie na zakupy się nie wybieram (czekam na dopływ gotówki, a poza tym na znaczniejszy spadek kilogramów - (jak na razie mam -5,6))
pozdrawiam serdecznie
Jonka (z kafejki internetowej przy plaży...)
-
Hej!
Celebrano-co Ty z mężem zrobiłaś? Wyczytałam,że po spodnie jedziesz!!!
Ja w niedzielę z moim byłam na długim spacerze, statkiem popływalismy i sam mi kazał kupić jakieś nowe ciuchy bo nie może na mnie patrzeć jak mi wszystko wisi!!!
No i se coś kupię!!!
A Ty swojego otrułaś, czy jeść mu nie dałaś?
Ja mam duży bałagan w pracy-wczoraj miałam wolne i muszę nadrobić.
Pozdrawiam i zmykam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki