-
Czułabym się OKROPNIE ŹLE PSYCHICZNIE, gdybym nie poćwiczyła wiedząc, że MOGĘ :roll: Rozumiecie o co mi chodzi?
Bo co innego choroba, ale tak, kiedy jestem zdrowa, to dlaczego mam nie poćwiczyć? :lol: :lol:
Hmmm, może ja już się kwalifikuję do leczenia :?: :D :D :D :D
-
Rozumiem Cie :) ja jak nie pocwicze (oczywiscie o wiele mniej od CIebie :D) to czuje sie poprostu winna i nie widze sensu... :)
-
Wszystkie marzymy by być szczupłe.. ale zdrowo szczupłe.. :roll: kompletnie mi się takie chudziny nie podobają.. dla mnie katastrofa.. a gdyby miała więcej ciałka, zakryła te kości była by taką piękną kobietą.. :)
Kasiu jak zwykle z zachwytem patrzę na ćwiczeniowe raporty :)
ja się dziś rozjechałam na rowerku :D ale mi fajnie po nim :D
dobrej nocy!
-
Ja nawet chora mam wyrzuty sumienia, ze nie wsiadlam wczoraj na orbitreka, bo sobie zaplanowalam. Inaczej jest jednak u mnie, jak sobie zaplanuje, ze nie cwicze (bo np. wiem, ze nie bede miala czasu), wtedy jakos sobie radze ;)
-
http://www.tdgcoffee.com/images/Coffee.jpg
Kasieńko ja już tu z kawusią pyszniutką, gorącą czekam :roll: ;). kochanie w mailem aż tak bardzo się nie śpieszy, to w wolnej chwili, tylko naprawdę nei mam już " pomysłu " na mój tyłek... a boję się, żee w od góry stanę się koścotrupem a dupsko jakie jest wielkie taie będzie.... tak się zastanawiałam, może puki jeszcze nie zaczełam biegać (zbieram się do tego....) to może do mojego aero dołożę z 2 x w tyg. szybkie marsze? Myślisz, że na nogi by coś to dało? Jak będę miała sprawny aparat to prześlę aktualne foty, zobaczysz, że z brzucha ciut zeszło i z boków, a nogi nic kompletnie nawet milimetr sie nie ruszyły.... ehhh .. przepraszam znowu u Ciebie w pamiętniczku swoje "bóle" wylewam ;).
Kochana czy Ty się kwalifikujesz do leczenia?? Na pewno nie :)! Masz pozytywnego świra na tym punkcie ;). A wiem po sobie, że to wciąga jak nałóg :) ... tylko żeby wszystkie nałogi były takie zdrowe ;).
Na czym byłaś w kinie? Bo niedoczytałam nigdzie.... :roll: :lol:
Milego dzionka i naprawde nie ma pośpiechu i tak jestem wdzięczna, że wogóle mi odpowiesz :)
-
O Kurcze :shock: To chyba choroba :lol:
Zycze milego wtorku :D
-
Muszę sie wybrac na PIRATÓW, dwie poprzednie częśc bardzo mi się podobały, lubię takie zwariowane filmy.
-
Witaj Kasiu.
Zajrzałam do Ciebie, bo już kilka razy spotkałam się na forum ze stwierdzeniem, że Ty tu jesteś guru:):)
Wiesz, mam taki problem z ramionami, wiem, że Ty ćwiczysz z hantelkami - ja wczoraj kupiłam sobie kilogramowe i baaardzo mi zależy żeby tłuszczyk przestał mi wisieć na ramionach ale żeby nie powstały też jakieś gigantyczne mięśnie...może pomożesz mi gdzie mogę znaleźć jakieś ćwiczonka albo co robić:) Z góry dziękuje i naprawdę gratuluje tego pozytywnego nałogu - oj ćwiczenia wciągają, wiem po sobie, a jeszcze jak widać efekty...
Kasiu chciałam wkleić zdjęcie, ale mam z tym problem..technika mnie przerosła:)
Miłego dnia:)
-
Witaj Kasienko dziekuje Ci bardzo za zyczenia mua mua mua :*:*:*
Ja tez mysle ,ze Twoja pasja jest pozytywnym zakreceniem i wrecz bardzo bym chciala miec takiego "swira" :) Na piratow tez sie wybieram ,ale poki co moj K. nie ma czasu -sesja :/ eh
Alez ladna pogoda dzisiaj ,zaraz zmykam z domu ,bo az zal siedzec w 4 scianach:/
buziaki i zycze milego dnia:))
-
Hej Kasieńko, myśle że skoro masz tyle czasu na to żeby ćwiczyć i jesli ni robisz nic ponad siły to jest OK.
Ja pewnie gdybym pracowala krócej i miała juz starsze dziecko też ćwiczylabym wiecej, a tak ciagle jestem w rozsterce, coś kosztem czegoś... Wiec korzystaj z tego że masz takie możliwości i ćwicz :]