Kasieńko miłego dnia i dużo zdrówka dla synka .
Wersja do druku
Kasieńko miłego dnia i dużo zdrówka dla synka .
Kasiu, a ja nie jestem przywiązana do żadnej drużyny :) Kibicuje tej drużynie, która ładniej gra za zwyczaj ;-)
Słoneczko nieśmiało zaczyna wyglądać zza chmur, czyżby miała nastąpić jakaś poprawa? :roll:
Dziękuję za życzenia zdrowia dla syna, niestety biedak musiał dzisiaj pójść na jedną lekcję, bo ma ważny test z przyrody.
Zosiu, co do kibicowania, to ja też nie jestem specjalnie przywiązana do żadnej drużyny, ale pewne sympatie mam :)
Owsianka morelowa wchłonięta: 249 kcal.
Pyszne są te owsianki!!!
Kasiu, potwierdzam! Pyszne! Ja właśnie kończę jabłkową!
Pozdrowienia dla syna, niech się szybko kuruje bo pogoda zdecydowanie nie na chorowanie :)
Zapraszam do siebie :)
Aga
Kasiu, nie chcę zapeszać ale rzeczywiście, wygląda jakby się miała pogoda poprawić. Oby! Bo marznę okrutnie! Syn taki karny, że nawet chory na testy chodzi? Ja zawsze mówiłam, że jestem zbyt chora ;) Chyba, że lubiłam przedmiot i zakres materiału do zdania :) A owsianka morelowa ma tylko tyle? Bo jabłkowa chyba 276? Nie zauważyłam! Jutro chyba będzie na śniadanie :)
Zosiu, mój synek kochany aż taki karny nie jest, na tym teście mu po prostu bardzo zależało, bo dzięki niemu, być może uda mu się posiadać lepszą ocenę na koniec roku .
Czuł się pewnie z materiału, więc poszedł.
Gdyby nie umiał, to by taki wyrywny nie był, o nie :lol:
Ja też marznę, dogrzewam się właśnie klimą, dłonie mam skostniałe, oszaleć można z tym zimnem :evil:
Co do owsianki, to ta morelowa rzeczywiście ma troszkę mniej kalorii od jabłkowej.
Co do zimna Kasieńko to ja mam to samo co Ty.
Piecyk olejowy i farelka włączona a mi dalej zimno....
Jak wychodzę z pracy to musi dużo minąć abym się rozgrzała :(.
Okropieństwo.
Trzymam kciuki za synka.
Kasia
Kasiu, dzięki za kciukasy :lol:
Mam nadzieję, że mu dobrze pójdzie.
Co do zimna, to dokładnie tak: ja też jak wychodzę z pracy, to trochę czasu musi upłynąć, zanim się rozgrzeję.
Buziaki :D
Umieściłam tę informację w dziale "Diety oparte o wartości kaloryczne", ale umieszczę ją jeszcze u siebie, może się komuś przyda :D
Dla wszystkich zainteresowanych dietą MM:
Przeczytałam właśnie w "Poradniku Domowym" (nr 6 czerwcowy) w artykule pt. "Przechytrzyć jo-jo" - rozmowa z dr Izabelą Tilszer:
Cytat:
Warto wiedzieć, że do polskich sklepów trafiają właśnie gotowe dania diety Montignac:
posiłki o niskim indeksie glikemicznym, nieprzetworzone, idealne do podania na szybko.
Ciekawe, niestety szczegółów brak: do jakich sklepów trafiają i co to konkretnie za posiłki.
Informacja jednak wydała mi się interesująca, więc się nią z Wami dzielę :P
Ja w każdym razie będę się rozglądać :wink:
Kasieńko widzę że dużo czytasz o dietach, jo-jo itp.
Ja faktycznie cieszę się że schudłam ale nie czytam nic więcej.
Tylko to forum jest dla mnie jako "rozrywka" ?!
Nie wiem jak to określić ale tak jest.
Dziękuję za wszelkie informacje które piszesz, skanujesz.
Pozdrawiam