U mnie leje :( Ponuro okropnie.
A chciałam jeszcze napisać, że cieszę się, że wyniki badań masz dobre :)
Wersja do druku
U mnie leje :( Ponuro okropnie.
A chciałam jeszcze napisać, że cieszę się, że wyniki badań masz dobre :)
Miłego popołudnia wszystkim życzę, taka jestem :lol:
Kurcze, ja to ledwo się z łóżka zdążyłam wygrzebać i śniadanie zjeść, a Kasia już tyle rzeczy zdążyła załatwić i jeszcze w pracy swoje odsiedzieć! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Respekt, jak zwykle! :D :D :D
I nawzajem życzę miłego popołudnia :)
Witaj KasiaCz:
W Plocku zrobilo sie pochmurno....Prosze przezslac troszeczke sloneczkoa....
Smaczny obiadek dzisiaj szykujesz.
Zycze milego popoludnia.
Witaj Kasieńko!
Super że u lekarza OK!
Co do pogody to w Gdańsku gorąco słońce mocno świeci.
Ja w sukience i marynarka w ręku pro forma.....
Bo po pracy lecę do babci na obiad na cycki smazone i fasolkę żółtą i kefirek..
Dziś mnie zmartwiło to co mnie obudziło.....
Muszę iść do lekarza a stracha mam....
Pozdrawiam
Kasiu, zdjęcia jeszcze wczoraj zobaczyłam :lol: :lol: , byłam mocno śpiąca, ale po 23 zobaczylam i :lol: :lol: :lol: były
:shock: :shock:Cytat:
temperatura w Asuanie, jeszcze wzrosła ... do 47,9 stopni W CIENIU
Dlatego taka wirtualna forma zwiedzania Egiptu, bardzo mi odpowiada :lol: :lol:
Na wycieczce w Norwegii,Szwecji i Danii, był syn :lol: :lol: i powiedział, że jak stanęli na parkingu autokarem , to przybiegli Polacy i ....chcieli kupić od NICH wódke :roll: (za pół litra chcieli płacić 50 zł.)
Ale wrażenia olbrzymie, zbieraj kase i jedz, bo naprawdę warto :lol: :lol:
Pozdrawiam i proszę o więcej zdjęć :lol: :lol: :lol:
Ciesze sie na dobre wiesci wynikowe. Milego popoludnia :D
Lato? :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Nooo....dzis o 10 rano kiedy wychodzilismy z domu bylo CALE 13 STOPNI i ulewa :? :? :? :roll: :roll: :roll: :roll:
Kasia, dziekuje za kciuki :D :D :D :D :D Rowniez w imieniu pacjenta :lol:
Hello wieczorową porą :P :P :P
Właśnie skończyłam trening z hantelkami, wcześniej poćwiczyłam brzuch, usmażyłam sznycelki, ugotowałam zupkę, obrałam i ugotowałam fasolkę, ziemniaczki, zjadłam obiad, spędziłam miłe chwile z mężem, wymiziałam kota ... :lol: :lol: :lol: hmmm, co jeszcze? :lol: :lol: :lol: :lol:
A już wiem, co jeszcze :lol: Teraz wsiadam na rower, jakoś mnie energia dzisiaj rozpiera :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ale jeszcze tu wrócę :lol: :lol: :lol: :lol:
.... dostałam dzisiaj kopię tego nieszczęsnego rachunku i wiecie co?????
122 zł + VAT wydzwoniłam JA
a
300 zł + VAT to koszt rozmów PRZYCHODZĄCYCH :shock: :shock:
Tragedia!
Reszta to smsy za 76 zł + VAT ....
.... czyli, że ja osobiście tak dużo nie gadałam .....
O rany...tyle ruchu...aż mi się w głowie zakręciło :lol: :lol: :lol: Ta super energia to pewnie skutek spędzenia miłych chwil z mężem :lol: A co na obiad zjadłaś? :)