Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

MAtko kochana, na chwilę Was nie można z oczu stracić, chila moment a te zamieszkały w grobach jakiś .... BLE

Dzień dobry :P

Dzisiaj troszkę zaszalałam ze spaniem, bo nastawiłam sobie zegarek na 8.00, obudził mnie, ale położyłam się na drugi bok i ... zasnęłam i wstałam dopiero 9.30

Jestem więc jeszcze bez śniadania i 'w lesie'

Słoneczko piękne świeci, chętnie poszłabym na długi spacer, ale wczoraj obiecałam synowi, że pojedziemy do Sadyby Best Mall, bo coś chce tam pooglądać.

Mąż śpi po nocce, więc jak zjem śniadanie, stiuninguję się troszkę, to pojadę z synem do Best Malla a po powrocie z galerii może uda mi się jednak wyciągnąć syna na spacer

Na wybory też oczywiście idę, ale to dopiero, jak mąż wstanie, bo zawsze chodzimy razem :P

Potem muszę pomalować po raz drugi framugi w łazience i umyć porządnie żaluzje w kuchni - mąż je zdemontuje, wpakuje do brodzika a ja je wyszoruję.

Teraz idę na śniadanko a potem Was poodwiedzam i wstawię może kolejną porcję fotek z Egiptu, bo mam ich jeszcze trochę

Miłej niedzieli :P

jak zwykle , dzień rozplanowany co do minuty
a na fotki czekam z niecierpliwością

kurcze juz ci zazdroszcze takich efektów...
hehe ja dopiero jestem na poczatku mojej walki o lepsze ciało...
Ale fajnie sie czyta ze komus sie udało... ja musze tez w to wierzyc a napewno mi wyjdzie
Pozdrawiam w niedziele i zapraszam do siebie

Haaaa.. na wyborach już byłam, obowiązek spełniłam

Zazdroszczę słoneczka u mnie niestety deszcz

Wybywam z chałupki :P :P

.... hmmm, znowu, jak to przy niedzieli, chyba skuszę się na lody u Grycana

To takie przyjemne chwile :P :P

Kasia jak zwykle na wysokich obrotach....
lody...hm..tez mam ochote na jakiegos...ale gracjana u nas nie ma niestety...
to miasto umarlych ogladalam razem z mezem i nie moglismy uwierzyc ze tak zyją ci ludzie...ale gdzie te groby??w tych domach na fotkach sa??bo nie moge sie dopatrzec dokladnie??

zycze udanej wyprawy na zakupy i spacerku z synem buzki ...

witaj Kasiu)))

Twoje zdjecia z Egiptu przypominają mi wakacje, szkoda ze ten piekny czas tak szybko minał achh..

Co do tego stroju na promocji ekhm ekhm, to ja miałam an sobie tylko ten kubraczek (tzn sama sukieneczke), spodni brązowych i tego kapelusika nie miałam :P , spodni nie załozyłam za zgodą szefowej,a co do kapelusika, ja w nim wyglądałabym tak idiotycznie,że schowałam pod stand, gdyby szefowa zjawiła się na kontroli, to bym jej powiedziała,że zapomniałam włożyć . Mam swoją godnosć hehe i kompromitowac sie nie będę))

Widze, że całkiem miły dzień dzisiaj Cie czeka, mam nadzieje,że ten remont już całkiem sie u Ciebie skończy i bedziesz mogła tylko cieszyć oko efektami.

Udanej wizyty u Grycana

TIUNINGUJ SIE KASIA

UANYCH ZAKUPÓW W SADYBIE
I SMACZNYCH LODÓW

Kasiu ja naprawdę muszę wziąść z Ciebie przykład!Jesteś tak super "poukładana",że ż miło!!!
Uwielbiam czytać Twoje wpisy!Zawsze nastrajaja mnie pozytywnie!I tego właśnie mi brakowało najbardziej,jak mnie tu nie było!
Zyczę Ci cudownej niedzieli!!
Ja też wybieram się po obiadku na wybory i długi spacer!!
BUZIACZKI