Witaj kochana, mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętasz ;) Wracam znów na forum z nadwagą i mocnym postanowieniem poprawy :) Może i tym razem się uda coś schudnąć... :roll: Byłoby cudownie :) No i gratulacje za taką popularność ;)
Wersja do druku
Witaj kochana, mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętasz ;) Wracam znów na forum z nadwagą i mocnym postanowieniem poprawy :) Może i tym razem się uda coś schudnąć... :roll: Byłoby cudownie :) No i gratulacje za taką popularność ;)
Witaj Kasiu!
Gratulacje tych już ponad 2 tys stron :)
I wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, bo jeszcze nie zawitałam na forum w 2008 :)
Buziaki
o raju! ale impra! :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :D :D :D :D BRAWO BRAWO!!!!!! Tyle szczupakow tu zaglada, ze za chwile bedziemy swietowac 3000 :D :D :D :D :D
Kasia, trza bylo taxi do pracy :wink: ......z trzema butelkami wody, to ja na codzien smigam - hihihii :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Dobre jako hantle :D :lol: :lol: :lol:
Impreza na całego :lol: :lol:
Dziękuję za gratulacje :lol: :lol: :lol: :lol:
Gosia, no ja też nie francuski piesek, ale oprócz tych butli jeszcze 2 torby miałam, bo jedzenie do pracy na cały tydzień zapakowałam :lol: :lol:
Następnym razem na pewno nikt mnie nie zmusi do odśnieżania i skrobania przez 30 minut :lol:
ADIEU :wink:
Kasia
Gratuluje stronki
a ja sie wpisuje z radoscią na 2001
bo to był najszczęśliwszy z roków ;) w moim życiu :)
OWOCNEGO HARANIA DZISIAJ
I RELAKSU WIECZORKIEM :)
Bravo bravo to juz tyle stron :):)
http://www.festivalpolonia.com/pl/fanfary.gif
Kasia a co te ciacha na imprezie mają znaczyć?
Nie można bezsłodyczowej imprzki zrobić ...dla tych co walczą z pokusami :-(
Gratuluje tych 2000 ...nim się obejrzysz będzie następne 1000 więcej bo twój wątek to chyba najbardziej oblegany jest :-)
Buźka.
Poodwiedzałam już część dobrych duszyczek :) :) Niedługo pokontynuuję wizytki :P
Na obiadek mam kotleta rybnego i surówkę z marchewki, jabłka i odrobiny chrzanu :D
Na koncie w tej chwili ok. 700 kcal (liczę z grubsza), więc wróciłam na dobre na ścieżkę dietowej cnoty :wink: :D :D
A dla chłopaków będę piekła zaraz pałeczki kurczakowe, ale ja dopiero jutro zjem jedną, bo dzisiaj miałam ochotę na rybkę :)
Już się nie mogę doczekać pedałowania ... ech ... tak bardzo mi tego brakuje :(
No to jeszcze wkleję fotki mojego brzucha po nie ćwiczeniu od 1,5 miesiąca i świąteczno-czekoladowo-lodowym objadaniu się :lol:
Chyba nie jest najgorzej :P
BRZUCH NR 1 z dnia 5 stycznia 2008 :P (stoję)
BRZUCH NR 2 z dnia 5 stycznia 2008 (siedzę)
Chyba mam większą poduszeczkę niż w trakcie ćwiczeń, ale jak zacznę ćwiczyć, to znowu będzie bardziej jędrny i sprężysty :P
Na TVP jest właśnie film o grubej pani kochającej chorobliwie słodycze: "Jesteś tym, co jesz" :wink:
Pani ma 50 lat i cierpi na otyłość śmiertelną: ma 152 cm i waży 83 kg, o 1/3 za dużo i jest uzależniona od cukru :roll:
Kasia Ty po prostu nie masz brzucha ...gdzieś go zgubiłaś po drodze :-)