-
Heloł :lol: :lol: :lol:
A wiesz, że mój syn też już pognał po Harrego do księgarni :?: Z tej okazji nawet ( bez pomocy) wstał w sobotę dużo wcześniej niż tradycyjnie :lol: myślę tak sobie, że jeśli teraz jestem uziemiona przez ospę, to może sięgnę po tę przedostatnią częśc, bo jakoś wcześniej nie miałam czasu przeczytać jej. :lol: :lol: :lol: a zaraz potem po tę ostatnią . Przeciez jeszcze cały tydzień siedzenia w domu przede mną :lol: :wink:
Zapomniałabym :lol: :lol: :lol: straszliwie się cieszę, że wszysto w porządku i nie masz tego paskudztwa :D :D :D :D :D
-
Wiecie co ... ma chyba to, co Tagosia ....
Dosłownie nie mogę długo patrzeć w monitor, bo wszystko mi się rozmazuje i zaczyna boleć mnie głowa ....
Powinnam pójść do okulisty, może pora na jakieś szkiełka?
Nigdy nie miałam kłopotów ze wzrokiem a wręcz sokoli był, no ale teraz ewidentnie odczuwam dyskomfort :roll: :roll:
Piję teraz kawkę, syn już obudzony, około 13-13.30 wyruszamy :D :D :D
-
KASIU OCIERAM ŁZY WZRUSZENIA. BARDZO SIE CIESZĘ, ZE JESTES ZDROWA :)
PRZYJEMNEGO WEEKENDU :)
RELAKSUJ SIE KOBIETO NAMIETNIE :)
-
Czy ksiazka Harrego dopiero teraz jest w sprzedazy w Polsce?
My juz ta burze przeszlismy kilka miesiecy temu i bylo takie same podniecenie jak u was.
Ja niestety dopiero 2 czesc przeczytalam, a wlasciwie szefowej syn mi porzyczyl cd i sluchalam .Sonja ma bzika kompletnego ,na punkcie tych ksiazek i szefowa rowniez.
Szef rowniez sie kiedys wciagnal w jedna z ksiazek ,jak sluchal w samochodzie ,na cd ,ze zapomnial o calym swiecie i siedzial w zaparkowanym samochodzie pod domem z 30 min a szefowa sie denerwowala i wydzwaniala gdzie on jest ,bo gdzies szli ,na impreze.
Ja osobiscie nie bylam zaciekawiona ta ksiazka,ale Sonja ,szefowa i Andrew postanowili,ze musze sprobowac.Wiec slucham ,na cd i sie nawet wciagnelam
:roll: :wink: :lol: :shock: :lol:
Milej soboty Kasienko :)
http://d.wiadomosci24.pl/g2/00/67/79...62_f852_p.jpeg
-
Kasia, bardzo się cieszymy z wyników.
A Harry niestety to nie moj temat, wiec uciekam. Wpadlam tylko powiedziec, ze sie ciesze :D
-
Kasieńko-Katsonku, dzisiaj w Polsce premiera VII części Harrego Potera, polska wersja oczywiście, bo angielska była dużo wcześniej :wink:
Widocznie taki układ, bo najpierw musi się ukazać oryginał a potem dopiero nasz tłumacz (od początku ten sam) może tłumaczyć dla Polaków :wink:
Mój syn od samego początku jest wiernym fanem. Wszystkie części przeczytał już chyba ze 100 razy, słuchał na CD :lol: :lol: :lol:
Teraz też leży i czyta :D :D :D :D
===========================================
Bardzo przyjemnie dzisiaj było :P
Zjadłam deser owocowy Grycana, czyli 4 kulki lodów (zabajone + pinacolada + mleczna czekolada +tiramisu) z bitą śmietaną, polewką truskawkową i brzoskwiniami :P
Pyszotka!
Sobie kupiłam tylko kolczyki za 50 % ceny w La Pink :lol: a w Bijou Brigitte szeroką czarną spinkę-klamrę do włosów (taką do koczków) i gumki do włosów :lol: :lol: :lol:
Nic więcej, bo jakieś takie badziewie wszędzie :roll:
Za to synowi kupiłam dżinsy w Reserved i fajny, sportowy sweter w Croppie - w sumie za 110 zł, takie zakupy lubię :P
I oczywiście książkę, po to tam pojechaliśmy :lol:
Ale to jeszcze nie wszystko, bo na obiad zlądowaliśmy w KFC i ja też jadłam :P
Zjadłam twistera i trochę frytek :P
W domku oczywiście siup na rower i kolejne 40 km na koncie :P
Miłego wieczorku :P
-
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: 3 kromeczki tostowego pełnoziarnistego: 2 z wędzonką krotoszyńską i ogórkiem kons.+1 z dżemem truskawkowo-waniliowym
:arrow: kawa z mlekiem
:arrow: 4 mandarynki
:arrow: lody z bitą śmietaną i owocami :mrgreen:
:arrow: 3 tafelki czekolady gorzkiej ze skórką pomarańczową
:arrow: twister + mała porcja frytek
:arrow: Jogobella light brzoskwiniowa
===========================================
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie:
:arrow: 40 km
:arrow: 912 kcal niby spalone
:arrow: 63 minuty :P
-
Bardzo się cieszę Kasiu , że już tak śmigasz no i widać nieźle Ci idzie .
Zazdroszczę Ci tego deseru lodowego :) .
Ja pewnie dopiero wybiorę się na lodowy deserek w czerwcu jak zrzucę swoje kilogramki .
Miłego wieczorku .
Jutro jedziemy do moich rodziców na ferie zimowe ( na tydzień , aż się cieszę :lol: )
-
Teraz to sie bedzie dymilo z pedalow ;) :lol: :lol: :lol:
-