NAJWAŻNIEJSZY WYNIK JEST DOBRY!!!
Nie mam TEJ choroby!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jej, jaka jestem szczęśliwa, że to już za mną :P :P :P :P :P :P :P
Wprawdzie TSH wciąż dramatycznie niskie i potrzebna jest kolejna korekta leku, ale do tego już przywykłam i się aż tak bardzo nie dziwię
I wiecie co jeszcze?
Odebrałam wyniki tarczycowe z Lux-Medu, przyjechałam do domu, siedzę i do Was piszę, a tu dzwoni moja komórka i pani z Lux-Medu z troską w głosie zwraca mi uwagę, że moje TSH jest bardzo niskie i pyta, czy jestem pod opieką endokrynologa!
Oczy wyszły mi z orbit! Musiałam jej wszystko wyjaśnić i zapewnić, że zgłoszę się z tym wynikiem znowu do lekarza
To się nazywa troska o pacjenta :P dla mnie nieprzyzwyczajonej do takich standardów, to naprawdę szok
CUDOWNIE!
Mogę znowu ćwiczyć :P :P :P
Dzisiaj zacznę od pedałowania, muszę stopniować, żeby od razu nie przeholować
Zresztą mam pewne przemyślenia i postanowienia co do moich ćwiczeń, więc się nimi z Wami podzielę, ale dopiero jutro.
Teraz muszę ochłonąć :P :P
DZIĘKUJĘ WAM BARDZO ZA TROSKĘ, TRZYMANIE KCIUKÓW I WSPARCIE
Zakładki