Kasia pomyslała podobnie jak Gosia o Konstancinie....
Pozdrawiam
Wersja do druku
Kasia pomyslała podobnie jak Gosia o Konstancinie....
Pozdrawiam
Kasiu pozdrawiam bardzo serdecznie :D :!: :!: :!:
Wbrew wszystkim i wszystkiem ciesz sie z urlopu-moze wyjedziesz gdzieś sama na kilka dni :?: :?: Moze własnie tego Ci potrzeba :?:
http://images21.fotosik.pl/276/bcf26b87b67057d2med.jpg
własnie Kasiu:) może wyjedz gdzieś sama z dala od codziennego zgiełku potrzebne ci wyciszenie i regeneracja sił ..
http://mojastronadomowa100.webpark.pl/koty.jpg
:D Kochane moje, dziękuję Wam pięknie za zaproszenia! :P
Lepiej tak nie zapraszajcie, bo jeszcze przyjadę i co wtedy? :lol: :lol: :lol:
A tak poważnie, to nie mogę nigdzie wyjechać, bo w trakcie tego urlopu mam 2 wizyty lekarskie (w poniedziałek i czwartek) :? :? :? i obiecałam synowi kino :P
To w sumie dla niego biorę ten tydzień, a mąż następny, bo syn nigdzie nie jedzie w te ferie :roll: :?
Po powrocie z pracy, sporo w domku zrobiłam a teraz wsiadam na rower.
Potem kąpiel i może wreszcie te pasemka zrobię :roll: bo już się do nich zabieram od 3 dni :wink:
Spokojnego wieczorku Wam życzę :P
http://i177.photobucket.com/albums/w...es1/spring.jpg
Kasiu, pozdrawiam serdecznie :)
wróciłam niedawno z zebrania w szkole, fajny deszczyk padał jak wracałam, taki wiosenny 8)
całuję i do zobaczenia :D
Urlop, fajnie - odpoczniesz, nabirzesz sil, spedzisz wiecej czasu z synem... Bedzoe dobrze!
Następnym razem, jak mi przyjdzie do głowy kretyński pomysł z robieniem pasemek w domu, to mnie uduście od razu :evil: :evil: :lol: :lol:
Tragedia! Dobrze, że wiąże włosy, bo inaczej, to .....:twisted: będę musiała je znowu całe ufarbować .... będę łysa, jak kolano :? :? :?
Raporciki wstawiam i spadam :roll:
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: 3 kromki tostowego: 2 z żółtym serem i 1 z Tartare cebulowym + zielony ogórek
:arrow: kawa z mlekiem
:arrow: 4 mandarynki + jabłko
:arrow: Danio jabłkowo-cynamonowy
:arrow: Fantazja wiśniowa
:arrow: kawałek kiełbaski leśnej + 2 plasterki szynki kons. + 2 plasterki kiełbaski 'cytrynowej' (tak się nazywa, ale nie smakuje cytrynowo :lol:)
:arrow: kuskus + porcja gulaszu
:arrow: Fruttis jagodowy
===========================================
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie:
:arrow: 40 km
:arrow: 912 kcal niby spalonych
:arrow: 63 minuty
Weider: seria x 24 powtórzenia
Brzuszki bokserskie: 4 x 15
DOBRANOC!
A co się stało, że jesteś niesadowolona z pasemek? Pasemka okazały się niepasemkami? :)
Kasiu, widzę, że zaczęłaś znów pięknie ćwiczyć i jesteś aktywna, a to bardzo ważne :)
Cieszę się bardzo.
Ja od dzisiaj próbuję przejść na słodyczowy odwyk. Znowu zawaliłam na całej linii.
Już nie mam do siebie słów po prostu.
Miłego dnia!
Witaj Kasieńko Słoneczko Ty moje i motywacjo moja :D :D :D
Pedałować pedałuję grzecznie raz mniej, raz więcej :D jednak te brzuszki bokserskie tak tu zaglądając zauważyłam, tyle że nie wiem czy umiem je robić poprawnie, tak tak wiem ciapa ze mnie :lol: a na razie mam jakąś ławeczkę thorna i na niej kombinuję zakwasy mam nawet jakieś 8) heh bo teraz najbardziej mi zależy na tym żeby tłuszczyk z talii i boczków nieszczęśnych spalić ale zaglądajć tu do Ciebie i motywując się wiem,że dam radę :D
Muszę Ci powiedzieć,że podziwiam również za to,iż mimo problemów i Twoich dołków o których piszesz - ćwiczysz i dietkujesz. Zazwyczaj ludzie wpadając w dołki ,że tak powiem olewają wszytko, nic ich nie interesuje, nic im się nie chce. Widzisz jaka silna z Ciebie kobietka :D Brawoooooooo :D :D Naprawdę podziwiam ,a ja jeśli mam gorsze dni mam gdzieś dietę ćwiczenia itd, a to tylko takie jakieś błahostki te problemiki jesli już.
Normalnie jesteś jak mały żołnierzyk - o taaki :D
http://images12.fotosik.pl/6/88654e8538912962.jpg
Spokojnego dnia Kasiu