[b]Dziękuję Miśku kochany :P :P :P :P [/b]
Wersja do druku
[b]Dziękuję Miśku kochany :P :P :P :P [/b]
Dziękuję Miśku kochany :P :P :P
Tak miało być graficznie, ale zmienić nie mogę :lol:
Kasiu, raczej wierzyc mi sie nie chce w to ze przytylas, w raporcikach jedzeniowych szalenstwa nie ma, duzo cwiczysz... moze faktycznie tarczyca, albo po prostu jakies wzdecie... nie martw sie , trzymasz sie naprawde super, a przy Twojej silnej woli jestem spokojna o spełnienie postanowień.
Uściski
Udanego tygodnia :)
oj Kasia, cos mi sie zdaje ze ... Tobie się wydaje z tym przytyciem, nie popadaj w obsesję! no ale troszke diety nikomu nie zaszkodziło :)) jeśli poczujes się lepiej to czemu nie :)
Kasieńko kochana, a co na te twoje obsesje waga??
Buziaczki na nowy tydzień
Boję się wejść na wagę :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez waszka
Sprawdzę w sobotę :P
Witajcie moje kochane :D
Naprawdę czuję się gruba :( czasami ma się takie fazy ... brzuch wciąż jak balon, bleeee ... myślę, że mam + 2 kg na koncie ..... ale jak to się stało???
Kiedy diagnozowałam się i nie ćwiczyłam schudłam, teraz jadłam może nie najbardziej dietetycznie, ale przecież dużo się ruszam i co?....
Może być jeszcze jeden powód takiego stanu rzeczy: biorę tabletki antydepresyjne i one mogą powodować przytycie :( :(
Od dzisiaj więc piękne dietkowanie :) powinno pomóc :roll:
Mam zapał i chęci :P do tego ćwiczonka i mam nadzieję, że brzuch mi się zmniejszy :D
W końcu niedługo wiosna :wink:
Na śniadanie zjadłam 2 (a nie 3 jak zwykle) kromki tostowego "3 ziarna" z 2 plasterkami łososia wędzonego i 1/2 plastra Prymusa light + sałata lodowa + zielony ogórek :D
W planach (w pracy) jeszcze jabłko i serek wiejski, w domu warzywa na patelnię, mandarynka i koktajl proteinowy :P może jakaś rybka jeszcze :P
Miłego początku tygodnia Wam życzę :P
Witaj Kasiu :)
a ja w te 2 kg nie wierzę :) :wink: zważ się jutro to będziesz wiedziała, jeśli rzeczywiście jest ciut wiecej to szybko się zmobilizujesz :) po co czekać do soboty?? :)
miłego dnia Ci życzę i gorąco pozdrawiam!! :D
No własnie :) nie czekaj :D:D:D po co sobie w weekend humorek psuć :D
No dobrze, MOŻE się zważę jutro :lol: :lol: :lol:
Zresztą, nawet jeśli przytyłam 2 czy 3 kg, to zrzucę!!!! poza tym wydaje mi się, że zalega we mnie dużo żarcia i woda ... ech ...
Nie dam się! :)
Na razie ciuchy nie cisną, więc nie jest najgorzej :lol: :lol: