Witaj Kasiu, dziekuje za fotki, chuderlaczku!
Tektrki lubie tylko jeden rodzaj takie z sezamem z wasy, raczej bialawe jak ciemne
To ci mama prezent sprawila!
A wiesz, ja rowerkowalam wczoraj z Amleka razem!
Wersja do druku
Witaj Kasiu, dziekuje za fotki, chuderlaczku!
Tektrki lubie tylko jeden rodzaj takie z sezamem z wasy, raczej bialawe jak ciemne
To ci mama prezent sprawila!
A wiesz, ja rowerkowalam wczoraj z Amleka razem!
hej Kasiula :) A czy i ja moge dostać foteczki :) bardzio bardzio bardzio plosie :D
effciak@tlen.pl
ojojoj, coż ja widze, tekturkowy koszmar, też nie lubię ;) a jak masz problem z przetworami, to ja chetnie przygarnę ;) uwielbiam domowe dzemiki i ogoreczki i grzybki :) o grzybki to najbardziej na swiecie :D
Zeskanowałam prezent, który dostałam dzisiaj od mojej kochanej mamusi :P :P :P :P
Śliczny, prawda?
Mama wyhaftowała go specjalnie dla mnie, bo wie, jak kocham kotki :lol:
Cała ramka się nie zmieściła w skanerze, ale 'obrazek' ten można postawić :P
http://i179.photobucket.com/albums/w...Kotek-haft.jpg
Kasik
nadrobic Twoj watek lagtwo nie jest sama wiesz :P
Zdjecia kaczuszek i z lazienek slodkie
ale mi zachcialo do lazienek
za zdjatka na maila lasencjo nieziemska dziekuje bardzo
Wynik chyba lepszy niz chcialas co?
5kg no fiu fiu
ale mala na 800 i `1000 najwyzej 2 kg jeszcze zgub i finiszuj ladnie :D
Rower przybyl - znaczy zostal przywieziony - ekstra
wymiary masz takie za ktore bym sobie dala wyrwac wszystkie wlosy na zywca - nawet te z czulych miejsc :P
a w ogole to milego dnia i uciekam do roboty znow
uhhhh
aha - pozdrow mamcie i powiedz ze jej przybijam piatke
\uwielbiam haft krzyzykowy
swietna robota :D
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Majussia
Szalona Martunia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Zadowolona jestem i to bardzo :) może coś jeszcze zgubię, a na pewno potem z 1 czy 2 kg wrócą, ale nie więcej! :wink:
Tydzień będę na 800 kcal, potem 2-3 tygodnie na tysiaku, potem tygodnie na 1200 kcal i tak co 2 tygodnie będę zwiększać kaloryczność o 200 kcal ---> tak zalecają wszyscy dietetycy, unikamy wtedy jo-jo :P
Muszę raz w tygodniu się ważyć i obserwować, jak będzie reagował mój organizm na zwiększanie kalorii i w którym momencie waga się ustabilizuje :P
Okres przejściowy po diecie niskoenergetycznej powinien trwać ok. 2 miesiące, zanim dojdziemy do kaloryczności przy której nie będziemy ani chudnąć ani tyć :wink:
Parowar wypróbowany! :P
Super jest!
Za jednym zamachem ugotowałam brokuły i na górnej tacy cyca kurzego :P Jaki soczysty był, wszystkie soki w nim zostały :shock: :shock: :D :D :D :D
No naprawdę pychotka, nic a nic nie oszukuję :lol:
Na koncie mam niniejszym 500 kcal, więc jeszcze 300 mam do zagospodarowania a na ten moment najedzona jestem, jak świnka :lol:
A później wskakuję na rower :P
Najedzona jestem, brzuch pełny a na koncie tylko 650 kcal :roll: :roll:
I jak mam dobić do 800 kcal teraz? ... może plastrem chudego białego sera :wink:
Właśnie ważyłam produkty na jutrzejsze śniadanie, przypadkowo ciachałam ogórka, wzięłam kilka rzodkiewek, odrobinkę pomidorka, sałaty lodowej i wyszło mi ... równiutkie 150 kcal, czyli tyle, ile chciałam :lol: :lol: :lol:
Idealnie :) :)
A najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że do 3 tektur i 3 plasterków szynki mam aż 298 g warzyw za całe 43 kcal :lol: :lol: :lol: :lol:
--------------------------------------------------------------------------
Oto dzisiejsze raporciki :P
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: 3 tektury+3 plastry szynki Fitness+150 g ogórka+2 liście sałaty lodowej
:arrow: Jogovita naturalna bez cukru 1 % tł. + mandarynka
:arrow: cyc kurzy 170 g + brokuły na parze 150 g + rzodkiewka
:arrow: Jogovita naturalna bez cukru 1 % tł. + mandarynka
:arrow: ??? ---> potem uzupełnię, bo nie wiem, co i ile zjem :roll:
Na razie 650 kcal
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie:
:arrow: 20 km
:arrow: 456 kcal niby spalonych
:arrow: czas 32:30
========================================
Chłopaki właśnie zajadają się pizzą :lol: ale zapachy!
Hmm, mój mąż dzisiaj zszedł już poniżej 90 kg! czyli że schudł już 21 kg! i pizzę wcina, taki to ma dobrze... i chudnie :lol:
Kasiu, ty jesz jak ptaszek!!! i jeszcze mowisz, zes najedzona jak nie wiem..ja juz nie wiem..z taka silna wola chyba trzeba sie urodzic...ja tam nigdy nie mam problemow z wypelnieniem kalorii..
ach, kotek piekny, choc za haftami nie przepadam, to wiem, ze to bardzo pracochlonne jest!
Muszę na razie jeść, jak ptaszek :wink: żeby stopniowo przyzwyczajać organizm do większej ilości kalorii :wink: :D
Dopchałam się 110 g białego chudego sera za 106 kcal, więc dzisiejszy bilans zamykam na 756 kcal, więcej nie jestem w stanie zjeść a objętościowo było tego naprawdę dużo :roll:
I już nie czuję się tak lekko, jak przez ostatnie 3 tygodnie :lol: :lol: :lol: :lol:
Dobranoc kochane :) :)
A taki jest ogólny schemat diety 800 kcal po dC :P
http://i179.photobucket.com/albums/w...00kcalpoDC.jpg
Dobranocki :)
śliczny prezencik dostałaś od mamy .
Przyjemnego wieczoru Kasiu .