Wersja do druku
Kasiu, własnie skojarzyłam że miałam kalafior na zakazanej liście jak wychodziłam że szpitala - powód: jest wzdymający!!! więc może warto jednak nie wcinać go aż tyle zwłaszcza na wieczór ;)
A ja się zajadam pyszna sałatką kurczak + ananas :D
Pozdrawiam
Hehe, ja tego kalafiora zjadłam ok. 18.00 a poszłam spać po północy :lol: :lol: więc dla mnie to nie był jeszcze wieczór :lol: :lol:
Wzdymający jest to fakt :wink:
No tak ja zwykle pozniej jem obiad kolo 19-21 :roll: wiem ze nie powinnam ale spac chodze ok 1-2 dopiero. A kolacji zwykle nie jadam - czasem tylko owoce albo lody ;)
Lody to i ja chyba dzisiaj znowu zjem :lol: :lol:
Nie mogę się powstrzymać w taki upał :roll: :roll:
"Lody to nie słodycze" jak mawiała moja siostrzenica jak była młodsza :lol:
Na dodatek miała podobną teorię nt. ptasiego mleczka - "bo to przeciez nie słodycze tylko mleczko" ;)
:lol: :lol: :lol:
Bardzo słuszne teorie :lol: :lol:
... szkoda, że w praktyce trochę zgubne :wink: :lol: :lol:
Kasiu Dzien Dobry
Ja kiedys interesowalam sie bardzo dietami opartymi na enegertyce i termice ciala -
polegalo to na tym ze do posilkow trzeba bylo dodawac produkty podnodzace temp ciala jak chili imbir cynamon
wtedy oczywiscie przyspiesza sie spalanie tkanki tluszczowej
a i bylo o lodach ze wyziebiaja zoladek i organizm musi spalac wegle do nowego go ogrzania
ale pewnie ty o tym wiesz
w kazdym badz razie ja mam bardzo w glowie ze lody odchudzaja
oczywiscie te gladkie - bez dodatkow i najlepiej smietankowe
szkoda ze ja nie przepadam a lodami (chociaz wczoraj wchlonelam jednego)
ale za to ptasie mleczko - poza marcepanem kolejna rzecz ktora lubie ze slodyczy
mmmm
ale nie jest tego duzo na szczescie :P
Tia ... :lol: :lol: już dawno wiedziałam, że lody odchudzają :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A teraz kolejna fotka :P
Stoję z lewej strony ---> gwiazdka w przedszkolu - grudzień 1972!!! a więc mam tu 3 latka
:D :D :D
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/Scan0014.jpg
JAKI ANIOLEK :shock: :shock: :shock: :shock: :D :D :D :D :D Sliczna :D
http://galeria.cyfrowe.pl/p/b/c/47990.jpg
Witaj Kasiu :D
słodki dzieciaczek z Ciebie był :D faktycznie istny aniołek, a co z niego wyrosło :?: :wink: :lol: diabełek :lol: :lol: no bo czy widział kto aniołka, który nosi ze sobą do kina wagę :?: :lol: a swoją drogą, ciekawe czy aniołki chodzą do kina :roll: :?: :lol:
no dobra, a tak na poważnie i na temat, to ja też Kasiu uwielbiam kalafiorka i nie przejmuję się nic a nic tymi roznoszącymi właściwościami :wink:
ach, jak cudowną porą jest lato, wszystko takie smaczne i łatwo dostępne, warzywka i owoce na wyciągnięcie ręki, raj dla odchudzaczy :!: :D
pozdrawiam ciepło i życzę udanego, miłego dnia :D