-
Kasiu,
wygląda na to, ze czas przysiadów i kawek na tarasie się kończy. Zostanie Ci ukrywanie stóp w skarpetach pod biurkiem. Taka mała odrobina szaleństwa.l;)
Szefów sie nie bój, po takich wyjazdach, urlopach to im trochę zejdzie aż sie w rytm pracy wkręcą. Chyba że są jak moja A. ale wątpie bo A jest tylko jedna :twisted:
Kasiu, a co do lecza i pracowitości, to ja resztkami sił to robię. POza tym jak decyduję się na SB, to muszę wiedzieć co jem. A wiem tylko jak sama to wpakuję w słoiki. I mam pewność, ze jem na 100% zgodnie z SB.
O wekowaniu też pozwolę sobie dodać parę słów, bo rozmawiałam ostatnio z własnymi rodzicami-specami od wekowania, bo robią to od lat i w życiu nic im się nie zepsuło.
Leczo można robić tak jak pisze Zosia, czyli gorące do słoików i denkiem do góry, aż wystygnie.
Ale jak robimy jakieś warzywa z occie, czy owoce w syropie i te warzywa/owoce są surowe i je tylko zalwewny to trzeba koniecznie wekować. Bo z surowymi może sie coś dziać.
A ze w leczo te warzywka są już ugotowane to wekować ich nie musimy, no chyba, ze ktoś chce.
miłego dnia
-
Emilko, może i ja też jednak się skuszę na wekowanie lecza :?:
Kto wie, kto wie, w sumie to prosta sprawa :wink: tylko czasu potrzeba :D
Z SB to rozumiem, jak sama przyrządzisz, to wiesz, co jesz :D
Doskonale to rozumiem, bo jak byłam na mieszanej dC i po dC, to też jadłam tylko to, co sama ugotowałam, przyrządziłam i wtedy miałam pewność, że jem odpowiednio :D
-
Na razie się wymeldowuję z forum :(
-
Kasiu, powodzenia w robocie :) I podpytaj jakoś sprytnie, np zapytaj czy już dojeżdżają i czy na lunch idziecie bo nie wiesz, czy coś jeść, a jesteś głodna :)
-
wkra: dzięki za wekowanie :wink:
kasiu: co to za budyń do ciała w rosmanie?? musiałabym się w końcu czymś zacząć smarować :?
hm...swoją drogą dziś ostatni dzień przed urlopem więc musiałam poprzekazywać...teraz muszę posprzątać, poczyścić kompa :wink: , i...podzwonić...ooo, szefów nie ma :wink: a u ciebie są już...?
miłego dzionka:)
-
Korni, ten budyń u siebie już opisywałam i nawet zdjęcie wkleiłam, ale na której stronie???
Nie pamiętam!
To jest budyń wyszczuplająco-modelujący Dax Cosmetics, kosztuje około 21 zł, ale pięknie pachnie wanilią (lubię ten zapach :P ) i świetnie się wchłania :D
Skóra jest aksamitna w dotyku, jędrna i sprężysta :D
-
pytam się tak po cichutku; I co :?: :?: :?: Są :?: :?: :?: ciii...
-
Mam nadzieję, że dojechali i już kończycie i zaraz wyjdziesz! Piękna pogoda za oknem! Byłam na 20minutowym spacerku, wygrzałam się i w ogóle!
-
-
kasiu te strony u ciebie tak lecą że nie nadążam...ale jak będę w rosmanie to zobaczę co to za budyń :wink: 8)
kasiu, bidulko szybkiego wyjścia w takim bądź razie i miłego dnia...