Kasiu i Tagotko jestem zszokowana takimi komentarzami u lekarzy!!!!
Takiego czegoś nie powinno mieć miejsca?!
To jest beszczelność !
Jak dobrze że takiego czegoś nie przerabiałam bo bym uciekła szybko....
Wersja do druku
Kasiu i Tagotko jestem zszokowana takimi komentarzami u lekarzy!!!!
Takiego czegoś nie powinno mieć miejsca?!
To jest beszczelność !
Jak dobrze że takiego czegoś nie przerabiałam bo bym uciekła szybko....
Wreszcie zrobiłam podsumowanie WRZEŚNIA:
przejechałam 1.072,48 km
spaliłam 24.423 kcal
spędziłam na rowerze 31 godzin 16 minut
Byłoby trochę więcej, gdyby nie kontuzja ogona :lol: :lol: :lol:
Właśnie zmykam pedałować :D :P
Łał... Kasia gratuluje, z Ciebie to jednak zuch dziewczyna!
Czesc Kasienko..
Normalnie nie wiem co napisac...Mam nadzieje, ze wyniki beda dobre i wszystko skoczy sie pomyslnie... Najwazniejsze, ze wszystko sie szybko dzieje i nie musisz zbyt dlugo czekac na badania... Bede trzymac za ciebie kciukasy...
Kasieńko jak samopoczucie?
Myśle o Tobie i czekam na wiadomość.
Pozdrawiam
Haniu, staram się myśleć pozytywnie, także dzięki Wam :D
Nie zakładam najgorszego, ale też nie wykluczam.
Różnie w życiu bywa, choć oczywiście modlę się o to, żeby te guzki były niegroźne....
Myślimy, że nas może "to" nie spotkać, że chorują inni, ale nam to nie grozi, dopiero teraz zaczynam sobie uświadamiać, że jednak mnie to też może dotyczyć :?
Gosiu, dziękuję, staram się, jak mogę :lol:
Kasieńko, już do Ciebie piszę :D
Jeszcze tylko raporcik z dzisiejszego pedałowania:
:arrow: 35,74 km
:arrow: 814 kcal
:arrow: 63 min. 41 sek. :P
Na kolację zjadłam sałatkę z sałaty, jajka, szynki i żółtego sera, czyli Sałatkę Szefa z McD, bardzo jest dobra i lekka :D
Kasieńko widzę że miałaś dietetyczną kolację.
Tylko pozazdrościćd.
Ja zjadłam budyń czekoladowy z 2 opakowań i 1 litra mleka.
A przez cały dzień zjadłam 2 pączki.
Szok ?! Sama w to nie wierze że aż tyle jem.
Dobranoc i pozdrawiam
Kasiu, ja Tobie też życzę spokojnej nocki!
Śpij dobrze a to, że zjadłaś pączka i taki duży budyń, to jeszcze nie koniec świata, są gorsze rzeczy :lol:
Żarłoczku Ty mój :D :lol:
Dobrej nocki!!!
Kasia, no gdyby nie ten ogon, to ja juz nie mam slow gdzie Ty bys zajechala i ile godzin spedzila na rowerze :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
POWER WOMAN pod kazdym wzgledem!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D
Miłego dnia - życzy żarłoczek :lol: