Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

http://www.luckyoliver.com/photos/de...ss-2980299.jpg

Witaj Kasiu Twardzielko :D

mam nadzieję, że dziś już ząbek odpuścił :?: :)

próbowałam robić wczoraj te bokserskie, ale chyba jestem za cienka w uszach :wink: najbardziej jednak wolę takie jak na fotce powyżej :D

ja wczoraj też jadłam lody, oczywiście wg emżetkowej zasady, ale tyle, żeby poczuć że jadłam lody :wink: nie żałuję sobie na tej dietce-niedietce niczego, jedyne czego unikam jak ognia to fastfoody :)

buziaki zostawiam i zaraz zmykam na spacer w deszczu :)

Oj, twarda jesteś, twarda :wink: ale trzeba to sobie było wypracować, samo nie przyszło :)

Mam nadzieję, ze spacer będzie wyjątkowo udany :)

Kasiu, ja już dziś w nocy wyjeżdżam, trzymaj kciuki za mój powrót do dietki i ruchu i napisz czasem u mnie, co u Ciebie słychać :)

Hello :P

Czy mogę jeszcze chwilkę, małą chwilunię pomarudzić :?: :roll: :lol: :lol:

Noc miałam ciężką, można rzecz koszmarną. Zasnęłam po prochu o 1.00 a obudziłam się już o 4.00 rano oczywiście przez ten cholerny ból zęba...

Wzięłam więc kolejne prochy. W sumie zeżarłam wczoraj:
Ibuprom Max
2 tabletki Ketonalu Forte
i 2 x 2 tabletki Solpadeine :shock: :shock: :shock: łącznie 7 tabletek i to różnych środków przeciwbólowych.

Wiem, że nie można miksować, ale już nie miałam siły i .... pomogło. Nie chcę zapeszyć, ale teraz mnie nie boli ... ciekawe, jak długo nie będzie bolał, bo że już w ogóle, to nie wierzę :roll:

... za to mam rozległą pokrzywkę ... niektóre z Was pewnie pamiętają, że dopada mnie co i raz to cholerstwo.
Mam ją na całych plecach, brzuchu, piersiach, w pachwinach, na szyi ... Matko kochana! już nie pamiętam tak rozległej pokrzywy :( :( :( :(

Jak nie urok, to ..... Moja pokrzywka zawsze była idiopatyczna, tzn. nie wiadomo na jakim podłożu, ale tym razem podejrzewam, że dostałam ją po tych wszystkich tabletkach przeciwbólowych.

Wzięłam już 2 Allerteki i 2 wapna :lol: :lol: :lol:

Wszystko mnie pali, piecze i swędzi. Czuję się tak, jakbym miała temperaturę.... SUPER! :roll:

Mało tego. Właśnie lunęło. Niebo jest czarne, więc ze spaceru nici... :cry: Szkoda.

Może pojedziemy do galerii ... na lody :lol: :lol: :lol:

Miłego piątku :P :P :P

Oj BIEDACTWO :? :!:
Kasia, mam nadzieję, ze teraz będzie już tylko coraz lepiej :!: :!: :!: I, że tego zęba uda sie uratować, bo co przeżywasz, to Twoje :roll: :roll: :roll: :roll:

Serdeczne uściski zostawiam przed urlopem :D

http://www.luckyoliver.com/photos/de...ts-2450217.jpg

Biedna Kasia :(
współczuję...

to wybierz się chociaż na te lody :)

u nas ulewa już przeszła, teraz kropi taki drobny deszczyk, trochę się przejaśniło i chyba pójdę jednak na ten spacerek, ale parasol wezmę na wszelki wypadek :wink:

buziaki :)

Może jestes uczulona na jakis skladnik tabletek przeciwbólowych?
Mam nadzieje że szybko wydobrzejesz...

Miłego piątku!

Wcześniej już brałam te tabletki i nic mi nie było, po prostu za dużo ich wzięłam ....

No kto to słyszał, żeby w ciągu 12 godzin wziąć 7 tabletek i to różnych :?: taka byłam zdesperowana :roll:

Witaj Kasieńko!

Jak mi przykro że tak cierpisz.
Idź do galerii na spacer i zjedz sobie loda na poprawę humoru.

Pozdrawiam i miłego dnia

KASIU WSółCZUJę I NIE ZAZDROSZCZę TAKIEGO ZAKOńCZENIA URLOPU. JA Z TYM ZąBKIEM BYM ZROBIłA PORZąDEK ,BO ON NIE BOLI BEZ POWODU .A STANY ZAPALNE TEż MOGą POWODOWAć POKRZYWKę :roll: :roll: :roll:
U NAS NARAZIE NIE PADA ,ALE TO KWESTJA CZASU :roll: :roll:
MIMO WSZYSTKO MIłEGO DZIONKA I SMAKOWITYCH LODóW
BOGDA
http://www.lodziarnia.pl/images/deser23.jpg

Współczuję Kasiu bólu zęba... Na szczęście mnie nie dotyczą te problemy (każdy kto czyta niech odpuka w niemalowane ;):) )
Na takie pokrzywki dobry jest też Zyrtec. Jest to malutka tebleteczka przeciwuczuleniowa. Spróbować zawsze można bo nie jest ona szkodliwa. Moja mama i chłopak jedzą 2 razy dziennie taką tableteczkę :)

ajajaj biedna Kasia :roll: :roll:
Ty to masz kurcze szczęście,ehhh

Mam nadzieje,że jak leki przestaną działać to i tak ząb nie będzie bolała , a pokrzywka sobie pójdzie :roll:

I mam nadzieje, że szybko się roozpogodzi i bedziesz mogła pójsć na ten spacer zakonczony zreszta bardzo smacznie :mrgreen:


Kasiu życze Ci udanego dnia, żeby Cie nic nie bolało i wszystko udawało:))))

Trzymaj się cieplutko!!!!

Ps.Jeszcze raz dziękuję;))

http://img515.imageshack.us/img515/1417/krliczekoo0.jpg

Bogdziu, ja właśnie robię porządek z tym zębem :lol: :lol: :lol: boli mnie po wczorajszej wizycie u dentysty, bo mi go zatruła :wink: :wink:

Nie jestem osobą, która by tak cierpiała i unikała dentysty :wink: :wink:


Kasiu, zjem te lody i już, postanowione :P

Aniu, ja już wzięłam Allertec i to 2 tabletki, to dokładnie to samo, co Zyrtec, ta sama substancja czynna, tylko tańszy, bo polski :wink: te leki mam już dawno 'obcykane' :lol: :lol:

Ewelinko, dziękuję za życzonka, oby się spełniły :P :P :P

==================================================

Zjadłam właśnie na śniadanko: 2 kromki tostowego pełnoziarnistego z 2 plastrami chudego żółtego Holendra z dużą ilością pomidorka i cebulki :P

Odsapnę po śniadanku i zabieram się za brzuch :lol: trzeba go znowu pomaltretować :lol:
================================================== =

Zrobiłam sobie, dzięki linkowi u Linuni, taki test, jak zdrowe mam serce i wyszło mi, że wiek mojego serca to .... 32 lata!!!! a mam przecież 38 :lol: :lol: :lol:

Taki komunikat się pojawił:

"Gratulacje! Wiek Twojego serca jest niższy niż Twój wiek właściwy, co oznacza, że Twoje serce jest w bardzo dobrym stanie w porównaniu z Twoimi rówieśnikami."

:P :P :P

kasiu az mi sie szkoda ciebie zrobilo...ty to masz pecha ten urlop!!!ach... poradzic sobie musisz jakos!! zreszta ty twrada babeczka jests to dasz rade:) dziekuje za odp u mnie na forum,,,,

zycze smacznych lodow:)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kasia Cz.

Aniu, ja już wzięłam Allertec i to 2 tabletki, to dokładnie to samo, co Zyrtec, ta sama substancja czynna, tylko tańszy, bo polski :wink: te leki mam już dawno 'obcykane' :lol: :lol:

---

A chyba że tak ;)
Jedynym moim uczuleniem jest uczulenie na kurz i nie biorę na to żadnych leków więc się na tym marnie znam ;)

Brzuch już poćwiczyłam, ale pokrzywka wciąż na mnie siedzi, teraz bąble się połączyły i tworzą bardzo malownicze rozlewiska na moim brzuchu, piersiach i w pachwinach na udach.
Pleców nie oglądałam, wystarczy mi, że widzę przód :lol: :lol:

... syn jeszcze śpi, więc na razie nigdzie nie idziemy :lol: :lol: :lol: :lol:

Teraz czas na pyszną kawusię :wink: a przy kawusi wkleję kilka kolejnych fotek z Egiptu :P

Kasiu, najpierw wspaniała wyprawa, a po powrocie tyle cierpienia :roll: , jednym słowem urlop urozmaicony :wink:
Nie mam czasu na komputer, bo w pracy jestem sama (sezon urlopowy)więc mam zasuwantus, a w domu nie mam juz chęci na kompa, :lol: :lol: , ale na ten wątek wchodzę co najmniej 3 razy, (2 razy w pracy i 1 w domu przed snem).
Muszę przyznać, że wspaniale opisujesz i zdjęcia wspaniałe :lol: :lol: :lol:
Z wielkim zaciekawieniem oglądam zdjęcia.Chociaż nic nie wpisuje, ale ten wątek dałam do ulubionych , żeby szybciutko zobaczyć dalszą wycieczkę :lol: :lol: :lol:
Dziękuję bardzo, że pokazujesz nam wspaniałą Afrykę. :roll: :roll:

Ewuniu, bardzo mi miło, że tak często do mnie zaglądasz :P :P :P

Dla Ciebie więc wklejam kolejne fotki :D

PŁYNIEMY DO ASSUANU :D


ZACHÓD SŁOŃCA NA NILU :P

Te dwie fotki poniżej to chyba jedne z najpiękniejszych w mojej kolekcji ....
Ta z feluką jest już moją tapetą :wink:
Czekałam, aż będziemy mijać tę felukę tak, aby uchwycić i ją i zachodzące słońce :D

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1000742.jpg

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1000746.jpg

Tu słońce już się chowa, ale widać też niestety nowoczesność, czyli linie energetyczne :lol:

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1000751.jpg

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1000760.jpg

KOLACJA NA STATKU :P Tak było co wieczór :lol:

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1000761.jpg

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1000762.jpg

Potem była arabska dyskoteka, kelnerzy przebrali się w galabije i tańczyli oraz śpiewali, a potem my ---> niestety było ciemno i zdjęcia są marnej jakości, ale trochę mnie widać, syn bardzo się starał :lol:

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1000766.jpg

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1000768.jpg

Już Asuan, płyniemy do portu, w tle cudownie oświetlone grobowce ....
Na żywo wyglądało to wprost nieziemsko ...

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1000782.jpg

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1000785.jpg

Ależ wspaniale czas potrafili urozmaicic :lol: :lol: :lol:
Wspaniałe fotografie i wspaniały fotograf :lol: :lol: :lol: :lol:

Zdjęcia jak widokówki!! Prześliczne.
Szczęście w nieszczęściu Kasiu, że ząbek boli dopiero teraz a nie na wycieczce :)

Aniulka, przed wyjazdem też bolał, brałam nawet na wyjeździe antybiotyk, ale na szczęście w Egipcie nie bolał :D :D :D
W Egipcie w ogóle nic mnie nie bolało :lol: :lol: takie magiczne miejsce :D :D :D

wooowww

te grobowce extra
i balanga na plywajacym hotelu również :wink: :P :P

Kasiu jeszcze raz dzięki za anty serowe ostrzezenie :P
poczytalam o diecie modyfikowanej i już wszystko wiem , nie wiem tylko dlaczego uroilam sobie te kalorie :cry:
najwazniejsze, ze od razu wrócilam na własciwą sciezkę :P

milego weekendu :P
i niech ten ból zęba wreszcie się od Ciebie odczepi :evil: ze wzgledu na forum mówiąc delikatnie :wink:

buziaki :P H

Kolejne fajne zdjecia :) Widze z nich glownie, ze rozne rzezby to domena Egiptu i mam tu na mysli rzezby z recznikow, folii aluminiowej itd :lol: :lol: :lol:
Niech ten okropny zab przestanie Cie bolec!!! Trzymaj sie, Kasiek.

Buziaki z frontu dietowego :)
Świetnie zdjęcia i jeszcze lepsze komentarze... :D

O matko, ale oberwanie chmury, nawałnica, leje, wieje ... zdążyliśmy wrócić z galerii na szczęście przed tą ulewą ...
O, i grzmi!

Autkiem byliśmy, no ale z i do autka trzeba dojść :wink: :wink:

Zjadłam nieprzyzwoicie dużą porcję lodów: deser owocowy u Grycana - 4 kulki + bita śmietana + owoce + polewka malinowa + rodzynki :lol: :lol: :lol:
Niebo w gębie! Raz na jakiś czas lubię zjeść coś tak zakazanego :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Hehe, i japonki na wyprzedaży kupiłam, za całe 39,99 zł - nie mogłam się oprzeć, takie ładne :lol: :lol:
Teraz w nich jeszcze na pewno pochodzę a i na przyszły rok, jak znalazł :wink: :wink:

Niedługo wskakuję na rower, a potem hantelki :P

Ząb - odpukać w niemalowane - nie boli, pokrzywka jeszcze na mnie siedzi, ale nie mogę na razie wziąć 3-go Allertecu, bo i tak rano powinnam była wziąć jeden a nie dwa :roll: :roll:

Kasieńko przykre że u Szefowej pogrzeb w rodzinie.
Ale takie jest życie.
Ty napewno dasz radę!

A co do zęba to twój ból chyba na mnie przeszedł.
U nas słonko piekne świeci.
Po pracy lecę na plażę na piach poczytać.

Pozdrawiam

Kasiu nie wiem skad jestes ale w chwili pisania przez ciebie posta tzn ok 15.30 - 16.00 u mnie w Lowiczu bylo oberwanie chmury..tak nagle ciemno i wialo a deszcz lunal i taka sciana szara za oknem sie zrobila....

smutny powrot do pracy ale dasz sobie rade...skad ty tyle sily na cwiczonka bierzesz?? masz jakis osobny pokoik do cwiczen z rowerkiem i hantelkami... i brzuszki oczywiscie na karimacie?? jak twoj maz i syn reaguja na cwiczonka..wiedza o forum ??

pozdrawiam cieplo!!!


ps..juz sie rozchmurza niebo...a foteczki twoje na tapete faktycznie zasluguja, zwlaszcza a taka pogode za oknem!!!

Finesko ćwiczę w swoim pokoiku, nie wyobrażam sobie ćwiczyć przy kimś, choćby to był mąż osobisty :wink: :lol: :lol:
A siły? Same przychodzą, to kwestia wyrobienia sobie kondycji i pewnych odruchów :D

http://www.luckyoliver.com/photos/de...lla-563480.jpg

Kasiu, u nas dziesięć minut temu znów przeszła ulewa że hoho, nie wiem która to już dziś :wink: :roll:
a co do ćwiczonek, to ja najbardziej lubię to robić u starszego młodego w pokoju, tam jakoś tak najfajniej i nazywam ten jego pokój moją siłownią :lol:

cmok :D

To widzę że Polska pogrążona w chmurach :/ U mnie przed chwilką dopiero wyszło słoneczko. Przez taką pogodę cały dzień jest rozwalony, bo mama śpi, tata narzeka, ja najchętniej bym wyszła z domu ale przecież na oknem leje...
Nie ma to jak gorący, słoneczny dzień :)
Kasiu Juleczka jest już przy mamusi :) tylko na noc wróci do inkubatora a raniutko znów w ramiona Kasi :)

Kasiu, fotki cudne. Ale mialam hurtową dawkę Egiptu po tych kilku dnioach u teściów :)

Współczuję bolu zęba i mam nadzieje że uda się go uratowac, a co najwazniejsze że przestanie bolec.

Pozdrawiam

U nas też leje.
Egipt był zawsze moim marzeniem ale teraz, kiedy oglądam Twoje zdjęcia, to już wiem, że pojadę tam na pewno :!: Fascynujące miejsca!

Pozdrawiam Cię serdecznie! :)

Mój dzisiejszy raporcik ruchowy :P :P :P :P

ĆWICZENIA Z HANTLAMI

2 x 15 (na każdą rękę) - wiosłowanie hantelką w opadzie (5 kg)
2 x 15 - unoszenie hantelek na boki (barki) (po 2,5 kg w każdej ręce)
3 x 15 - uginania ramion z hantelkami (biceps)(po 4 kg w k.r.)
2 x 15 - francuskie wyciskanie hantelki siedząc (triceps)(4 kg)
2 x 15 - rozpiętki ze sztangielkami (klatka piersiowa)(po 2 kg w k.r.)
3 x 15 - szrugsy z hantelkami (po 5 kg w k. r.)
4 x 15 - spięcia brzucha z hantlami (mięśnie skośne brzucha)(5 kg w k.r.)

Pedałowanie:

:arrow: 20 km
:arrow: 455 kcal niby spalonych
:arrow: 32 minutki

A6W: seria x 25 powtórzeń

ABS II ze zwiększoną liczbą powtórzeń--->w ćwiczeniu 3. zamiast 25--->50 powtórzeń, w ćwiczeniu 4. zamiast 10 ---> 20 powtórzeń

2 x 20 brzuszki bokserskie - uwielbiam je :wink:


Pokrzywka bardzo utrudniała mi dzisiejsze ćwiczenia, wciąż mam duże rozlewiska, pieką i swędzą....
W połączeniu z potem, to piekielna mieszanka :wink: :wink:
Ale nie dałam się!!!
Grunt to być twardym :lol: :lol:

Badz twarda badz! hehe ^^ Ale Ci zazdroszcze wakacji :) Cos cudownego...

Kasiuniu padan na pychol :roll: :wink:
Ale zycze Ci dobrej nocy i miłej soboty!!
Ja wpadne jutro po pracy na forum,bo rano musze byc o 7.30 w pełnej gotowosci :lol: ,,na stanowisku :!: :!: :P :lol:
BUZIACZKI
http://img53.imageshack.us/img53/7020/11um5.gif

http://www.luckyoliver.com/photos/de...ys-3464826.jpg

Dobranoc Kasiu :D

z Ciebie jest prawdziwa twardzielka, z pokrzywką tyle ćwiczeń, chylę czoła :shock: :)

Ty to jestes z zelaza, Kasia. Pokrzywka, zab, kolano, a Ty dalej cwiczysz :D

Jej, jak ja podziwiam Twoją samodyscyplinę i zamiłowanie do ćwiczeń! W dodatku ćwiczysz, mimo bólu. Naprawdę podziwiam i powinnam wziąć jak najszybciej z Ciebie przykład.
Mam pytanie: intersują mnie Twoje hantelki. Z opisu Twoich ćwiczeń wynika, że można regulować ich cieżar, tak? Gdzie takie hantle można kupić i mniej więcej w jakiej cenie? Będę wdzieczna za odpowiedź :) :)
I jeszcze jedno pytanie :) Jak długo można być na diecie 1000 kcal? I co potem? 1200?

pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia! :D

A jednak z buziaczkiem wpadam na chwilke :lol: :lol:
http://img329.imageshack.us/img329/3...059piesaz0.jpg

witam kasiu w sobote:) mam nadzieje ze dobrze sie zaczęła,,,,
musze ci powiedziec ze ja tez przy meze nie lubie cwiczyc..choc do brzuszkow sie zmuszam czasem bo nie mam innej mozliwosci ani pokoju oddzielnego..rowerek mam w piwnicy wiec tam sobie jeżdżę:)

musze przejrzec te cwiczonka twoje z hantelkami....cos na biust by sie przydalo:)
opisz mi prosze dokladnie jak wykonywac cwiczonka na skosne brzucha z obciazeniem w kazdej recy..jak prawidlowo stanąć , odchylać się :)

pozdrawiam serdecznie:)

Dzień dobry w sobotę :P :P

No i po urlopie :( Jeszcze tylko jutro i do pracy, buuuuuuuuuu.............. :lol: :lol:

Właśnie zjadłam śniadanko: 2 kromki tostowego pełnoziarnistego chlebka z camembertem light, pomidorkiem i cebulką :P

Potem muszę iść na pocztę (czynna do 14.00, znowu speeda kupiłam na Allegro) i po warzywka, bo już dziadkowe przepyszne pomidorki zjedzone, fasolkę żółtą chcę kupić i śliweczki jeszcze :P :P

Pokrzywka już prawie opanowana, ząb jako tako, mam nadzieję, że już nic więcej się nie wydarzy :roll:

Niebo pochmurne, pewnie znowu lunie i nie pójdziemy do Łazienek :(

Dużo słoneczka Wam życzę, miłej soboty! 8)