-
.....
to ja witam czytam czytam i przyłączm sie do :D ogólnego wąchania po 18 niestety mialam wpadki ale to chyba kazda z nas....a wracajac do wachania to zgadzam sie ja wąchalam dym (a fuj)jak rzucilam papierosy a było to 1,5 roku temu :) pozdrawiam wekendowo
-
Cześc Dziewczynki!!!
Zgrzeszyłam dziś okrutnie a to przez Kasię !!!
Skusiłam się na to piwko i kupiłam kokosowe i wypiłam 5 min temu.
Dietkowo ok , ale to piwo nie potrzebne.
Teraz jestem objedzona a fuj.
No ale jutro to wytańczę ;).
Pozdrawiam
-
:D POZDRAWIAM SOBOTNIO :D
JA CHYBA UDAJE ,ZE SIE ODCHUDZAM :!: PRZE TYLE JUZ MIESIECY WAGA JEST MIEDZY 68-70 :(
http://imagecache2.allposters.com/im...D07/116470.jpg
-
.....
uleczko pozdrawiam i wiecej wiary w siebie kazdemu sie zdaza przestoj dluzszy ja 3,5 m-ca bylam na 73 kg i co ruszylo sie,,,,,,,milej niedzieli papa
-
kasiu miłej resztki niedzieli życzę i udanego tygodnia Tobie i reszcie dziewczyn:P
co do wachania to ja się przyznam,ze na tym nie poprzestawałam- kiedyś jak byłam na dosyc drastycznej diecie potrafiłam przezuć coś tylko po to żeby poczuć smak i wypluć :oops: nigdy więcej do tego nie dopuszczę- :wink:
http://piotr.blogger.de/static/antvi...ages/kwiat.jpg
-
Ach, witam niedzielnie, dopiero teraz udało mi się dotrzeć do własnego pamiętniczka :D i to też na chwilkę.
Dziewczynki, ja dietkuję tak w sumie nieźle, jak to w weekend :wink:
Wypiłam te 2 piwka Karmi (jedno wczoraj, drugie dzisiaj), o których pisałam, żadna rewelacja w sumie, zdecydowanie bardziej mi smakowało Selua, to ananasowo-kokosowe.
Za to zrobiłam wczoraj przepyszne mięsiwo na obiad, będzie jeszcze dzisiaj: schab po sztygarsku, no palce lizać.
Musiałam spróbować, skoro się troszkę przy nim napracowałam.
Jest to pieczony schab nadziewany kabanosami - potrawa z kuchni śląskiej, aromatyczna i przepyszna.
Wczoraj podałam z kluskami śląskimi i sałatką z buraczków a dzisiaj będzie z młodymi ziemmniaczkami i ogórkiem.
Jeśli jesteście zainteresowane przepisem na schab po sztygarsku, to później mogę Wam podać :D
Niedziela upływa mi na nic nie robieniu, tzn. wydepilowałam sobie właśnie kończyny dolne, potem zrobię sobię pazurki :P
Poza tym wekeend jak zwykle upływa zbyt szybko :?
Później jeszcze się odezwę, tymczasem życzę Wam miłego niedzielnego popołudnia
:D
-
my tez zyczymy milego popoludnia :D
-
Grubasku1992, dzięki za odwiedzinki :D
Jak obiecałam, tak jestem :D
Obiadek spożyty dawno temu: zjadłam plasterek schabu po sztygarsku, dużego ziemniaczka, łyżkę sałatki z buraczków i kiszonego ogórasa.
Nie wiem, ile to mogło mieć kalorii (chodzi mi głównie o schab), ale było PYSZNE!!!
Wcześniej 2 jogurty, cappuccino, biały serek, więc nie najgorzej.
Jutro mam kolejną wizytę u dentysty, więc dzień będzie taki sobie, ale tydzień w sumie zapowiada się nieźle, bo w czwartek nasze holenderskie biuro ma wolne z okazji święta Wniebowstąpienia, więc i my będziemy mieć luźniej a w piątek moja szefowa bierze wolny dzień z okazji mszy z papieżem, więc ja będę miała luźniej :D
-
Cześć Kasieńko i dziewczynki.
Dopiero dziś się doturlałam do domku i mam chwilkę aby skrobnąć.
Kasieńko mi też lepiej smakowało tamto karmi ananasowo-kokosowe wypiłam 3 w sobotę + 3 piwa imbirowe + 2 jogurty lekkie danio. To chyba niezbyt duzo no i tańczyłam do 4 nad ranem. Wypocona zmęczona spałam do 9 rano.
Facet dziś zaczał DC!!! Waży 97kg ! Schudł 6 kg na 1000kcl!!!!
To dla nas motywacja!
Dziś faktycznie głowa go bolała, głód męczył i mial ochotę na bułeczkę.
Ale pani ekspedientka potwierdziła moje słowa" panu buleczki nie sprzedam ;) " ubaw po pachy.
Ale przeszedł cały dzień.
Ja jestem bardzo zmęczona po tych nocnych tańcah moja waga jest 57 dalej.
Czyli cięzko zgubić te 2 kg.
Ale dostałam komleksy. Sama nie wiedzę w sobie że jestem szczupła.
Patrzyłam na tyle łądnych dziewczyn i obserwowałam ich figury.
No i się zakompleksiłam. Ale niby fajnie się bawiłam to się dziś czepiam że gruba jestem.
Może po tym piwku mam takie wrażenie? Nie wiem.
Jest nd wieczór a nogi mnie dalej bolą a dziś zjadłam 4 serki lekkie 30% danio.
nic więcej.
Pozdrawiam i życzę przyjemnego wieczoru i miłego tygodnia.
Pozdrawiam
PS - poproszę o przepis ;)
-
Kasieńko, ale się wybawiłaś, spaliłaś w tańcu wszystkie te piwka, to pewne!!!
Kochana moja, jakie kompleksy???
Przecież Ty jesteś już taka szczupła, taka zgrabna :D
Ale to jest tak: najpierw jesteśmy grube, potem chudniemy, ale w naszej psychice wciąż tkwi nasz gruby obraz.
Ciało jest już szczupłe a my wciąż myślimy o sobie jak o puszystych.
Głowa jeszcze się nie przestawiła.
Też tak mam: szczupła to ja jeszcze nie jestem, ale w sumie źle też nie wyglądam, w końcu schudłam już 6 kg i czuję się i wyglądam dużo lepiej niż jak ważyłam prawie 67 kg, to oczywiste, ale wciąż łapię się na tym, że myślę o sobie tak, jakbym wciąż ważyła te 67.
Kasiu, ale Twojemu ex to naprawdę świetnie idzie :!: Tylko pogratulować i życzyć dalszych sukcesów. Zuch chłopak :!: :lol:
Co do przepisiku, to jutro w pracy zeskanuję i zamieszczę, to będzie od razu ze zdjęciem.
Przepis jest z Poradnika Domowego, z dodatku "Kuchnia śląska".
I rzeczywiście wyszedł mi ten mój schabik jak ten na zdjęciu, co nieczęsto się zdarza, bo wiadomo, że żarcie do zdjęć jest specjalnie obrabiane :wink:
Ach, jeszcze włosy muszę wysuszyć i troszku ułożyć, żeby nie wyglądać jutro jak strach na wróble i pazurki pomalować.
Tak więc zmykam i życzę spokojnej nocki 8)
-
Witam słonecznie :D
Za oknem pogoda jak marzenie.
Dzisiaj w planach niestety na 14.45 wizyta u dentysty.
A oto przepis na schab po sztygarsku - ja użyłam kabanosów - było pyszne!!!
http://img302.imageshack.us/img302/8...ygarsku6va.jpg
SMACZNEGO :!: :P
-
Kasiu, aż miło czytać o spokojnym weekendzie u ciebie ;-) Chyba jednak nie chciałoby mi się robić takiego mięsiwa ;-) Inna sprawa, że ja tez potrafię siedzieć w kuchni długo i dłubać by potrawa była efektowna. Tylko że za zwyczaj w warzywach, a nie mięsie.
-
Kasiu
witam poniedziałkowo.
a ja dziekuję za przepis.
zrobię mężowi. niech ma :D napewno będzie mu smakowało.
niby słonko za oknem, niby dużo cieplej niż wczoraj, a mnie wena i energia opuściła.
i coś psyche mi siada. czasem tak mam niestety... :(
Oskubana
jakie kompleksy co????
czy Ty wiesz, ze na tej dyskotece nie jedna dziewczyna z zazdrością na Ciebie patrzyła???
proszę pozbyć się kompleksów. sio
Życzę dziewczynki miłego początku tygodnia.
I niech poniedziałek szybciutko zleci.
jak dla mnie to najgorszy dzień tygodnia.
potem to z górki :D
nie luuuuuuuuubię poniedziałków....................
-
Hej, dziewczynki, pracy mam dużo, wiec na chwilkę tylko wpadam :D
Zosiu, ja tam też wolę warzywka, ale chłopakom muszę co i raz przyrządzić mięsiwo :wink:
Ewcia, zrób mężowi, zrób :wink:
Ta potrawa wcale nie jest aż tak praco- i czaso-chłonna.
Ja zrobiłam tak:
w piątek wieczorem rozcięłam schab, natarłam go dokładnie wszystkimi wskazanymi w przepisie przyprawami i schowałam do lodówki.
W sobotę wpakowałam do środka kabanosy, obwiązałam ciasno sznurkiem, wytarzałam w mące.
Z braku klasycznej brytfanny, obsmażyłam schabik na dużej i głębokiej patelni i w tejże dusił się ok. 30 minut.
W trakcie duszenia rozgrzałam piekarnik, jak się już poddusiło, to wszystko czyli schab i powstały sosik przełożyłam do naczynia żaroodpornego, obłożyłam cząstkami cebuli i wstawiłam do piekarnika.
Ach, jakie aromaty zaczęły się rozchodzić po całym mieszkaniu... :D
No i na 10 minut przed końcem pieczenia posypałam obficie kminkiem.
Jedyne, czego nie zrobiłam zgodnie z przepisem to tego sosu zagęszczanego mąką, podałam z sosikiem nie zagęszczonym, naturalnym, jaki powstał w trakcie duszenia i pieczenia.
Pokroiłam w plastry, sznurek ładnie dał się wyjąć i voila': GOTOWE :P
W sumie prościzna, jedyna "trudność" to dokładne obwiązanie rolady sznurkiem, żeby się ładnie wszystko trzymało.
Polecam :P
Ja też nie lubię poniedziałków, zwłaszcza takich z wizytą u dentysty :?
-
kasiu cz. coz za banialuki i oskubna!! coza kompleksy glupotki moje mile opowiadacie jak juztak wiezycie w te tzwjeszcze nie szczuplosc to moze suwaczkami sie zamienimy???pozdrawiem chudziutko sylwia
-
Oj, Sylwia.... :lol:
Rzeczywiście troszkę banialuki opowiadamy, zwłaszcza Oskubana nasza kochana, która wysoka jest i waży już tylko 57 kg, przecież jest smukła jak trzcina.
Ja to kurdupelek jestem, tylko 160 cm wzrostu, więc przydałoby mi się zgubić jeszcze ze 2-3 kg, ale to cholernie trudne jest :evil:
-
mmmmmmmm Kasiu aż poczułam ten zapach :wink:
dzięki na pewno zrobię jak dojadę do Ł. on mi tam biedak juz prawie głodem przymiera bo leń jest i tylko na kanapkach i gołąbkach ze słoika jedzie a i tak chudzina z niego :wink:
ale się ucieszy :P
u mnie też ten poniedziałek niezaciekawy a Tobie Kasiu współczuję wizyty u dentysty ale pomyśl,że warto prawda :wink:
-
Cześć Dziewczynki!
Przepraszam że tak późno ale miałam kontrolę z ZUSu w firmie.
Dopiero poszły sobie panie .
Dziewczynki kochane dziękuję za tyle miłych słów ale naprawdę mam te "kompleksy"
Nawet ex powiedział że nie jestem gruba ale powinnam ćwiczyć to mięśni nabiorę.
A ja leń jestem a nie do ćwiczeń skłonna.
Ciężko się przestawić że schudłam bo waga dzisiejsza pokazała 57,3 !!!
Chciałabym dojść do 54kg ale to chyba nie możliwe.
Dziś zjadłam 6 rafaello i nic więcej 1
Nie powinnam ale dostałam od klienta w pracy i tak przy kawce poszło.
Kasiu też jestem dumna z ex że taki dzielny.
Dziś jedzie ze mną zawieść ciuszki dla niemowlaka.
Ciekawe jak mu drugi dzień poszedł :)!!!
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
PS - dziękuję za przepis napewno zrobię na Boże Ciało!!!
-
ja niestety też z leniwców :(
Oskubana- widziałam, w tv,ze u Ciebie w Gdańsku dosyć poważny pożar :roll:
-
Kasieńko, bardzo lubię Raffaello, są pyszne :P
Ale mi narobiłaś smaku :wink:
Napisz koniecznie, jak ex znosi kolejne dni dC, wciąż podziwiam, bo niewielu jest facetów, którzy się na dC decydują (za słabi są :lol: )
Ach, ja w sumie też z leniwców jestem.
Szczerze mówiąc to wolę siedzieć przed kompem i stukać w klawiaturkę niż się pocić ćwicząc :?
Poza tym mam takie zrywy: mam dni, że ćwiczę, jeżdżę na rowerku np., ale zdecydowanie częściej leniu****ę :roll:
A propos pożaru, to rzeczywiście poważna strata, strasznie to smutne, gdy płonie kilkusetletni zabytek :(
-
Witajcie !!!
Minewra tak dziś się pali kościół św. Katarzyny ( moje imię ) .
Wielki pożar i wielkie korki z tego powodu.
To był wielki Kościół. duży zabytek.
Jestem bardzo ciekawa jak do tego doszlo.
to jest strata zabytkowa wielka.
Kasieńko co do ex i jego DC to przeklnął na ten żurek.
Ale po kolei.
Z buzi ma okropny zapach ( czyli dietka działa! )
Dziś był w pracy, mówił że miał bóle głowy i że go wzięło do kibelka...
Na kolację wziął żurek i go przeklnał.
Czuje głód. Ja mu tłumaczę że to normalne i że minie.
On nie bardzo w to wierzy ale powiedział że więcej nie weźmie tej diety bo jest męcząca.
No nie możliwe?! A taki niby nie problem schudnąć ;) !
Nie śmieję się z niego bo sama to przeszłam i to 3 tyg ścisłej 14 dni mieszanej i powtórka.
Więc wiem coś o tym.
Najgorsze było to, że pojechaliśmy do mojej babic z ciuszkami.
A ta obiad nam zrobiła.
On odmówił. Powiedział że jest na diecie dla zdrowia!!!!!
Aż taki był odpowiedzialny, szok dla mnie!
No a ja wrąbałam do tych rafaello 2 kotleciki z karkówki uduszona z sosem, pół paczki ryżu i pomidora! Jasne że przesadziłam. Wzdęło mnie za wszystkie czasy.
Ale cóż dziś się wkońciu starzeję to i pofolgowałam z jedzonkiem ;) .
Jutro do mnie koleżanka przyjdzie i zjemy sernik na zimno ( całość ma 200 kcal więc nie duzo ) .
Na sobotę umówiłam sie z babcia po pracy na obiad i winko czyli do soboty zero jedzenia!!
Na razie z dyskoteki rezygnuję a miałam wielką ochotę ale nie mam z kim!
No nic, takie jest zycie.
No dość a jak u Was dziewczynki idzie?!
Buziaczki
-
Kasiu, czy ... Ty masz dzisiaj urodzinki, kochana moja?????
Co do ex, to widzę, że się łamie, czyli nie takie to proste być na diecie, jak myślał :wink:ale dzielnie odmówił obiadu, czyli charakterny jest :P
A co ten żurek taki tragiczny?
Nie miałam go okazji spróbować, bo jeszcze go nie było jak wcinałam dC.
-
Kasieńko taaaaaaaaaaaa, stara się robię ;) .
A ten żurek naprawdę jest tragiczny.
Przepraszam że tak mówię może jest tu zwolenniczka żurka.
Ale ja jej nie trawiłam bo się rozwarstwia, nie ma smaku, mdła ( nawet po dodaniu majeranku ). Okropna i tyle. Ale ma tylko 5 szt i nie chce zamienić.
Wkońcu jest twardy!!! Wkońcu obiad odmówił!!!
Kasiu wiem że DC jest ciężka, trudna i żmudna.
Ale jak ktoś ma cel to go osiągnie.
Ale on już ma efekt przy diecie 1000 kcal i może dlatego tak marudzi.
Pozdrawiam
-
Kasieńko, WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, ZDRÓWKA, UŚMIECHU, SPEŁNIENIA MARZEŃ, SAMYCH POGODNYCH DNI, OSIĄGNIĘCIA WYMARZONEJ WAGI (CHOĆ WEDŁUG MNIE JUŻ TAKĄ MASZ :wink: STO LAT!!! STO LAT!!!!!!!
http://img486.imageshack.us/img486/1...dlakasi9tw.jpg
Zdjęcie kwiatów zrobiłam sama :P
-
KASIEŃKO - DZIĘKUJĘ!!!
Może nie uwierzysz ale to są moje pierwsze kwiatki które dostałam.
Dziękuję!!!!
Jesteś kochana!!!!!
Myślałam że ktoś mnie odwiedzi ale od kiedy jestem sama to towarzystwo się rozkruszyło.
Moi znajomi pracują a ex chcial przyjść ale że źle się czuł to pojechał do siebie.
Jeszcze raz Kasieńko dziękuję!!!
-
KASIU TO I JA POZWOLĘ SOBIE ZŁOŻYĆ CI NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA WSZYSTKIEGO NAN NAJ........A NAJWAŻNIEJSZE ŻEBYŚ BYŁA SZCZĘŚLIWA I WSZYSTKIE MARZENIA SIĘ SPEŁNIŁY :P
http://pasztecior.fm.interia.pl/torc...0urodzinki.jpg
i też przesyłam kwiatki :P
http://www.sklep.calla.pl/images/b_roz_kapusta_b.jpg
-
MINEWRA - DZIĘKUJĘ!!!!
Dziewczynki jesteście kochane!
Tu się czuję jak w rodzinie.
Dziękuję jeszcze raz!!!
-
Kasiu, widzisz, ile już cudnych kwiatów dostałaś :D
Zawsze pamiętaj: MASZ NAS I NA NAS ZAWSZE MOŻESZ LICZYĆ :P
Jeszcze raz WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ :D
Jesteśmy tak jak rodzinka, masz rację: ja Was bardzo bardzo lubię i jest mi tu z Wami dobrze :D
-
Oskubana - wszystkiego najlepszego w dniu urodzin!!!! spelnienia wszystkich marzeń i pomagaj, choć trochę w ich realizacji :D :D :D i gdybym umiała to też bym kwiatki tu wkleiła :wink: więc udawajmy że wkleiam piękny bukiet :wink:
Kasiu żurek z DC napawde jest okropny. też w tej edycji mojej diety DC go jadłam, w niedzielę i chwała Bogu że tylko sztuk 1 wziełam. na spróbowanie. niby jest dozwolone dodanie tam jednego jaja na twardo ale nic to nie pomogło. wyjątkowo proszek czuć.taki mdły jakiś. no barrrrrrrrrrrrrrdzo daleko mu do żurku.
Hmmmmm - DC jest trudna i monotonna. Ale kalorii nie trzeba liczyc, wymyślać co też sie zje, bo wyboru za dużego to nie ma :(
ale kurde warto :)
ja jeszcze dwa dni na ścisłej. i 4 kg poleciały :D no cieszę się, bardzo się cieszę żę coś sie ruszyło, ale w styczniu na DC poszło 6 kg. Czy myślicie, że im bliżej upragnionego celu tym trudniej??? i każdy kg in minus to w pocie czoła będzie stracony??? no więc na tą chwilę jest 59 kg.przy wzroście 166. a ja bym chciała 55......
ale my wariatki jesteśmy - ciągle nam mało i mało. daj palec a będzie chciała całą rękę :wink:
całuski i dobranocki
i kolorowych snufffff
-
a mój mąz własnie powiedział /jak się spytałam jak to się mowi/ - "daj palec a wyrwie bark"
no jakos tak to powiedzonko jest
cos z palcem na początku :D :D :D
-
Kasiu O mi się jeszcze milej zrobiło,że tobie było miło :wink:
ehh ja bez tego forum to bym nie schudła-wiem bo próbowałam :wink: i nie chodzi tyle o rozpiske jadłospisu tylko wasze słowa wsparcia i (kopy zasłużone też) od was :P
pozdrawiam i kolorowych snów wszystkim życzę :P
-
Ewcia, to Ty pięknie chudniesz, zazdrość mnie bierze normalnie :D
Pięknie Ci idzie, a z tym palcem i ręką, to słusznie zauważyłaś :lol:
Masz 166 cm i ważysz już 59 kg a ja :?: tylko 160 cm i wciąż 60,5 kg :cry:
W ogóle nie mogę stracić jeszcze tych 2-3 kilosków :(
Zrobiłabym sobie jeszcze ze 3 tygodnie dC, ale by mnie chyba z rodziny wypisali....
Jak ja bym chciała zejść poniżej 60 kg ...
Strasznie, okropniście to jednak trudne :(
Ach, śpijcie moje drogie spokojnie 8)
-
EWPLA KOCHANIE TO0BIE TEŻ DZIĘKUJE ZA ŻYCZONKA!!!
ale kwiatów dostałam - od WAS - SUPER jesteście - dziękuję!!!!
Co do żurka to się cieszę że ktoś mnie popiera no i ex.
Kasiu ja chętnie bym sobie też DC zamówiła i chciała schudnąć te 4kg ale p.Renia mi nie da! już się jej pytalam. Chyba że dla niego niby...
Zobaczymy narazie do końca czerwca nie pójde na DC a później zobaczymy.
Same batoniki i napoje bym wzięła.
Ale mam pomysł.
Aby on się nie zraził zabiorę mu ten żurek i napój w kartoniku zamienię i dopłacę.
niech spróbuje i posmakuje.
Kochane dziewczyni życzę WAM spokojnej nocki.
Samych kolorowych snów.
Buziaczki
-
Kasiu
ja nie mam takiej wagi co to gramy pokazuje
wiec byc moze że to jest 59,7 tak naprawdę.........
ale zakupię po pensji taką z gramami bo chcę widzieć ubytek każdego zero coś tam :lol:
-
nie mogłam się oprzeć :wink:
ewpla- ja słyszałam te powiedzenie w tej wersji co napisałaś :P ale twojego męża jest jeszcze lepsze , ubawiło mnie do łez. :lol:
musze to zapamiętać :P
dobre :P :twisted:
-
SERDECZNE ZYCZENIA
:D DUZO ZDROWIA SZCZESCIA USMIECHU NA CO DZIEŃ PIENIAŻKOW MOC BO SA RACZEJ POMOCNE W ZYCIU I PIEKNEJ FIGURKI CO SIE ZOWIE JUZ NA ZAWSZE :lol:
POZDRAWIAM URODZINOWO
SYLWIA
-
-
Witam pięknie :D
Po pracy, czyli o 14 mam w planach zakupy warzywno-owocowe na bazarku nieopodal i mam nadzieję, że do tego momentu nie lunie.
Mam zamiar ugotować botwinkę a wczoraj widziałam na straganach piękną :D grzechem byłoby jej nie przyrządzić :!:
No i jeszcze pomidorki, ogóreczki, rzodkieweczki pilnie potrzebne :D
Dziewczyki, życzę udanego wtorku :P
-
Witajcie Kochane Osóbki!!!
Sylwiunia - dziękuję za życzonka ;) .
Kasiu masz świetny pomysł co do botwinki.
Smaku mi narobiłaś.
Ale ja dziś mam odwiedzinki i zjem serniczek na zimno.
Ale jutro może też botwinka pójdzie w ruch.
Dziś zjadłam 2 naleśniki i koniec.
Dopiero w domku zjem.
U nas szaro, pogoda jesienna.
Aż mam ochotęz urlopu zrezygnować.
Może nie z całego ale z połowy bo zawsze na plażę chodziłam.
A tu takie lato się szykuje.
Miłego dnia
-
Witam wtorkowo bardzo serdecznie :D
Kasiu - zgrzesz koniecznie :wink:
to wszystko na tych straganach tak się usmiecha do nas i prosi żeby kupić :D
Oskubana Ty mi tam jakieś czary odczyń, cokolwiek tam chcesz, ale proszę pogodę zamówić nad morzem bo jadę "ku Tobie" w niedzielę. Do Krynicy Morskiej z Rodzinką jedziemy i Trójmiasto też odwiedzę.
a teraz zjem zupke grzybową z DC
dużo uśmiechu i pozytywnych myśli życzę
pozdrawiam Was najserdeczniej jak się da :D :D :D [/b]