i znow sie zdublowal post :oops:
Wersja do druku
i znow sie zdublowal post :oops:
Sylwia, to może na kolacyjkę jakieś warzywka, owoce, może jakąś lekką sałatkę sobie zrób :P
Uch, jak ja bym zjadła żółtego serka...
I rybkę po grecku też lubię,pychotki same jadłaś :D
NIO :) PYCHOTKI TO BYŁY W CZASIE PRZESZŁYM :) TERAZ TO MI POZOSTAJE CHYBA KISIELEK I GORACY KUBEK I HERBATKI BO 0KAL :lol: ALE PRAWDE MOWIC TO JA JEM ZOLTY SER CO KILKA DNI :D PLASTEREK LUB DWA ZA TO CHLEBEK WASA A PRZECIEZ W PRZESADE TEZ NIE MOGE POPADAC BO OSZALEJE KIEDYS WSZYSTKI DLA LUDZI TYLKO Z UMIAREM A NA KOLACYJKE PEWNIE ......KTO TO WIE??? :lol:
heh a ja tez dzisiaj ser na wasie jadłam, pyszny był, ja bardzo lubię takie miekkie sery :wink:
i też już do wieczora malutko zostało.......... :wink:
Kasiu ehh ja szybko zgubiłam to co ostatnio przybrałam ale widze,że znowu zacznie się walka o każde 10 g, denerwuje juz mnie trochę ten strażnik w tym samym miejscu :wink:
wiesz,że nie próbowałam jeszcze tego jogurtu wydaje się apetyczny szczególnie ten grejfrutowy, jeśli porzadnie czuć w smaku ten owoc to musi być dobry :P
pozdrawiam i trzymam kciuki za silna wolę, w końcu będzie te 5!!! :P
Minewro, no właśnie: mnie to już pomału do szału doprowadza to, że nie chudnę... :evil:
Ograniczam się, staram (który juz raz ja to piszę :roll: ) i nic.
Bardzo bym chciała tę "5" z przodu, zwłaszcza, że już ją przez jakiś czas widziałam.
Może jeszcze zobaczę, w każdym razie wierzę w to, bo gdybym nie wierzyła, to pewnie bym znowu zaczęła podjadać i tyć a tego NIE CHCĘ :!:
Grejfrutowy pyszny, polecam!
Zjadłam jednak jeszcze Danio Lekki waniliowy i tym sposobem o godzinie prawie 15 mam na koncie ok. 650 kcal.
Nie tragedia, ale też nie ma się za bardzo z czego cieszyć.
Kończę póki co, bo wychodzę o 15.00 z pracy.
Na dzisiaj finito :D
Życzę wszystkim miłego popołudnia :)
no to juz pewnie wyszłaś :wink:
a ja dzisiaj wcześniej skończyłam i odbiło się to na mojej diecie, Ty masz 650 a ja 950!!! :oops: dzisiaj coś nie mogę sobie poradzić z jedzeniem a było tak ładnie (przez 4 dni :wink: )
lecę pić wodę :wink:
Kasieńko Ty masz 650kcal a ja już 730kcal.
Teraz w domku zląduję po17tej i zjem tylko 6 paluszków rybnych i tyle.
nie ma że boli!!!
Mozna jeść ser i szynkę jak ktoś ma wielki apetyt .
Lepiej zjeść plaster niż nic.
Ale nie oszukujmy się jak ktoś je kolację to jak ma schudnąć?!
Mój ... sam się pilnuje je ok 1200kcal do 18tej i zgubił 3 kg!!!
A od nd będzie na DC!
I to facet - więc warto przykład od niego wziąść!
Jemu się udaje a nam nie?!
Głowa do góry i do roboty!!!
Znikam do domku-pozdrawiam
Kasiu, Ty to mnie potrafisz postawić na nogi, dziękuję!
Zjadłam 40 minut temu pyszny obiadek w postaci sałatki POLLO z Pizza Dominium: chłopaki jedli pizzę a ja sałatkę :D
Sałatka składała się z:
mieszanych sałat
grillowanego kurczaka
plastrów ogórka
ćwiartek pomidorka
cieniutkich jak niteczki buraczków (tak bardziej dla ozdoby aczkolwiek smaczek też był)
i sosu miodowo-musztardowego - bardzo był delikatny i lekki.
Całość PYCHOTA!
http://pizzadominium.home.pl/ex/uplo.../IMGACAeBi.jpg
Na zdjęciu to ta 1, 5 i 6 (nie dało się pojedynczo).
Zjem jeszcze jabłko i to będzie wszystko na dzisiaj.
Nie wiem, ile ta sałatka mogła mieć kalorii: pewnie minimum 250 albo i 300, ale była super :wink:
KASIU GARTULUJĘ 100 STRONKI-
I TO JA BYŁAM PIERWSZA :wink:
CUDOWNY DZIEŃ DZISIAJ - PIĄTEK :lol:
Minewro, dzięki, rzeczywiście to już 100 strona :D
Ależ się rozrósł ten mój pamiętniczek 8) Byłby pewnie jeszcze pojemniejszy, gdybym nie miała tak długiej przerwy w jego pisaniu.
Obudziłam się dzisiaj z potworną pustką w żołądku, już nie pamiętam, kiedy tak mnie ssało z głodu z samego rana.
Zjadłam w związku z tym pół kajzerki z odrobiną margaryny i 3 maluśkimi plasterkami żółtego sera, który był tak dziurawy, że prawie same dziury w nim były :wink: To dobrze, zawsze to troszkę mniej kalorii :lol:
Obliczam to na jakieś 100 kcal.
Potem mam w planach Pysio z sosem czekoladowym: 175 kcal i serek wiejski lekki z rzodkiewkami - ok. 130 kcal i cappuccino Nescafe - 58 kcal, więc dzień w pracy powinien się zamknąć na poziomie ok. 370 kcal (zaokrąglam) plus to, co rano, więc o 15.00 powinno być ok. 500 kcal (może jeszcze kawkę z odrobiną mleczka wypiję).
Takie mam plany a co z nich wyjdzie, to się dopiero okaże :wink:
Życzę Wam udanego piątku 8)
GRATULUJE 100 STRONKI!!! :lol: HEH ZEBY KGTAK SZYBKO SPADALY JAK STRONKI SIE ZAPEŁNIALY :lol: POZDRAWIAM
SYLWIA
Kasiu, ależ masz dziś wszystko rozplanowane! I dobrze. Ja na śniadanie zjadłam owsiankę morelową - pycha!
Witaj Kasieńko!
Wczoraj po pracy wylądowałam dopiero ok 21wszej bo klient z pracy zaprosił mnie na kawę.
Tak się rozgadaliśmy że po kawie wylądowałam tak późno.
Jestem dumna z siebie bo nic więcej nie zjadłam tylko tę kawę wypiłam.
Wieć było mniej kalorii niż planowałam.
Jutro idę na dyskotekę więc tam też spalę trochę no i postaram się wypić tylko 2 drinki .
A nie jak ostatnio bo to też są kaloriie ale puste.
Po co mam żołądek zaśmiecać!!!
Dziewczynki życzę miłego dnia.
Ja jakiś optymizm dziś mam i super humor.
Najgorsze jest to że ten klient od rana bombarduje mnie smsami i tel.
A ja nie chcę ale co tam, wkońcu mu się znudzi ;) .
Ale stwierdził że jestem szalona i zwariowana ;) - to chyba komplement .
Buziaki
MILEJ ZABAWY :lol:
Kasieńko, widzę, że miałaś wczoraj udane popołudnie i wieczór,a to, że jesteś super babeczka, zgrabna, ładna i młoda, to już Ci nieraz pisałam :!: :D
Bardzo się cieszę, że masz świetny humor, to się udziela, mnie też się buzia uśmiechneła, jak przeczytałam Twojego posta :lol:
Wciąż niezmiennie podziwiam Cię za wieczorne niejedzenie, ja wczoraj po tej pysznej sałatce, zjadłam jeszcze tylko jabłko, więc to w sumie też mój mały sukcesik :P
A u mnie w lodóweczce chłodzą się dwa piwka KARMI:
:arrow: SELUA - "zmysłowe połączenie smaku ANANASA z niebiańską nutą KOKOSOWĄ"
:arrow: LAMAI - "orzeźwiające, egzotyczne owoce GUAWY i PITAHAJI, wzbogacone w odświeżającą nutę mięty"
http://byss.home.pl/karmi_sisters/images/bramka.jpg
Jedno ma 25 kcal, drugie 28 kcal w 100 ml, butelki są 400 ml, więc w sumie nie tak dużo; wychodzi po 100 kcal z małym hakiem.
Nie taki znowu duży grzech.
Mąż mi je kupił ostatnio i chyba wreszcie je wypiję, bo przyznam szczerze, że bardzo jestem ciekawa ich smaku.
Z opisu brzmią bardzo apetycznie :D
A moja mamusia wygrała w ostatnim losowaniu totka "4", zawsze to coś - ok. 120 zł :D :lol:
Kasieńko dumna jestem z Ciebie że tak mało wczoraj zjadłaś wieczorkiem.
Super ale nie chwalę tylko proszę tak dalej trzymać!
Co do piwka to brzmi apetycznie więc może też jutro sobie kupię i wypiję przed pójściem ?!
U mnie w pokoju stoi tamto z przed 2 tygodni 1 imbirowe co do dziś nie wypiłam.
Ale naprawdę tak mało kalorii mają?!
Warto się skusić bo ja lubię piwka smakowe innych nie ruszę.
Kasiu zawsze mi dajesz komplementa to stawia mnie na nogi ale "on jest upierdliwy " .
Nic napiszę mu ska że zajęta jestem .
Jak to się mówi - lepszy gołab w garści niż wróbel na dachu ;) .
Pozdrawiam
Kasiu, tak - dokładnie tyle mają kalorii, jest na nalepce na butelce.
Jak tylko je dostałam, od razu sprawdziłam.
Może to dlatego, że bezalkoholowe?
Tak czy siak, mam na nie coraz większą ochotę :lol:
Co do wieczornego niejedzenia, to naprawdę będę się starać z całych sił, obiecuję :!:
Piwo bezalkoholowe????
E to nie wypiję jutro przed dyskoteką a tylko w pn po pracy ;) .
Albo w nd po dyskotece w ogródku...
Ale se planuję kiedy piwko wypiję ;) .
Więc zostanę przy 2 drinkach na jutro.
A zjadłąm już banana na śniadanie.
Kasienko trzymam kciuki za Ciebie za Twoje postanowienie.
Mam nadzieję że synek lepiej się czuje.
A tymi zdjęciami sałatek kusisz, tak po cichu mam ochotę na kebab ale wiem że jeszcze nie.
Hm... obliżę się jak będę przechodziłą obok i najem się zapachem - też metoda ;).
Zmysł będzie syty a żołądek pusty ;) .
Trza jakoś radzić z pokusami
Ano bezalkoholowe: ma do 0,5 % alkoholu, czyli tyle co nic.
Kasiu, ale coś jest w tym zaspokojaniu zmysłów jedynie.
Jak byłam na dC, to wąchałam świeże bułeczki dla chłopaków, wciągałam intenstywnie ich zapach i to zaspokajało moją chęć na nie.
Dziwne, ale prawdziwe.
Innych być może ten zapach jakoś by pobudził do skubnięcia takiej bułeczki a mnie nie.
Powąchałam i to starczało :D
Kasiu
GRATULUJE 100 STRONKI!!!!!! :D :D
ZYCZE DUZO KOLEJNYCH SETEK!!!
p.s. nie ukrywam, ze mam w tym cichy, ukryty powod :wink:
no bo tyle dietetycznych pysznosci dzieki Tobie mam.
przepisow
PISZ KASIU PISZ :D :D :D
POWODZENIA
MILEGO DNIA
POPOLUDNIA
WEEKENDU /w koncu dzis piateczek /
Pozdrawiam,
Ewka
Ewciu, dziękuję za gratulacje :D
Pisać będę, a pewnie, bardzo lubię się z Wami dzielić różnymi przepisami czy nowościami ze sklepów.
W końcu dobra informacja to jest to :lol: :D
Ja Tobie też życzę wspaniałego dnia i weekendu :!: :D
A jak Ci idzie dietkowanie z Cambridgem?
Ochota na torty minęła? :lol:
Ja właśnie popijam herbatkę Liptona INDIAN SPICE, pycha, lubię takie egzotyczne smaki :P
Ksieńko wąchanie bułeczek ;) .
Dla mnie pieczywo może nie istnieć ale za to sałatki, mięsko, zupki, lody, ciasta...
No nic, wąchanie mi zostało ;) .
Od dziś jak ktoś chce schudnąć a jest głodny po 18tej ma wąchać !!!
Zobaczymy ile osobom to wąchanie wystarczy.
Ja na poniedziałek zrobię sernik na zimno bo wpadnie do mnie to koleżanko to ciocia itd.
A taki sernik to mało kalorii ma.
O wiele mniej niż napoleonka.
Jeśli pozwolisz Kasiu, to OGŁASZAM TO NASZYM HASŁEM :!: :DCytat:
Zamieszczone przez Oskubana
Bardzo mi się podoba :lol:
Wiesz, dla mnie pieczywo też może nie istnieć, dzisiaj rano zjadłam wprawdzie 1/2 kajzerki, ale to było moje pierwsze białe pieczywo od kilku miesięcy.
Kiedyś, nawet jeśli jadałam pieczywko, to tylko razowe, ciemne chleby z ziarnem.
Teraz nawet Wasy chrupkiej praktycznie już nie jem, a na dC to każdy zapach normalnego jedzonka był miły dla nosa :wink:
Kasieńko cieszę się że Ci się spodobał mój plan i dałaś go jako hasło!!!
Bardzo mi miło z tego powodu.
Ja lubiłam razowy ze słonecznikiem.
A że teraz mam zamiar jeszcze zgubić kilka kg to nie jem chleba.
Ziemniaczki młode owszem zjem z mizerią i z mięskiem.
Ale mało np 2 ziemniaki ;) .
Ale to urok wiosny.
Powiem szczerze że podziawiam zapał ... bo jest co raz cieplej ja po DC a on zupki od nd!!!
Naprawdę nikomu nie zazdroszczę teraz tej diety.
Jedznak ja w dobrym momencie ją zaczełam.
I jeszcze w lepszym ją skończyłam.
Więc dziś podziwiam wszystkie osoby odchudzające!!!
Trzymam kciuki!
PS - jak ktoś zje po 18tej niech tu powie otwarcie ;) .
DZIEWCZYNY PRZYLACZAM SIE DO HASLA
HAHAHA
WACHAJMY!!!!!
ja tez wacham te pieczywko, choc wcale za pieczywem nie przepadam i nie teskni mi sie za nim.
wacham wafelki czekoladowe mojego dziecka
wacham wedlinki
dobrze ze od wachania sie nie tyje :wink: :wink:
Kasiu - ochota na torty minela, trzymam sie na DC.
jeszcze chwilka i bedzie upragniona 5 z przodu
nie wazne ze tuz za ta piatka 9 :lol:
a ja lubie DC
dzieki niej zmienilo sie moje myslenie o jedzeniu
dzieki niej schudlam 11-12 kg
dla mnie DC bylo dobrym poczatkiem do odchudzania
buzka
Ewpla - ja na DC schudłam 15kg i to była też moja wielka dieta i zgubiłam.
Życie moje się zmieniło po niej.
Ale teraz gdybym miała iść na nią to tylko batony i napoje ze słomką bym wzięła.
A nie ciepłe produkty.
Ale coś za coś.
Buziaki
Ewo, cieszę się, że tak dobrze Ci idzie :D
Mnie przebywanie na dC też nigdy nie męczyło, miewałam smaczki na różne pychotki, ale to naturalny, ludzki odruch :wink:
A na dC byłam już chyba z 5 razy, ale nie każdy z tych razów obejmował pełny cykl, raz na przykład byłam przez 3 tygodnie na mieszanej, nie na ścisłej.
Tak jak już kiedyś pisałam, nigdy nie miałam klasycznego jo-jo, bo nigdy nie wróciłam do wagi sprzed pierwszego mojego odchudzania dC.
Wtedy schudłam 13 kg: z 69 do 56 kg, dlatego uważam, że dC to świeta, wręcz idealna dieta dla ludzi rozsądnych, którzy, tak jak Ty, zmieniają całe swoje dotychczasowe podejście do żywienia.
I tak jak Kasia nasza Oskubana :P :D wzięłabym teraz (gdybym była znowu na dC) tylko batony i napoje ze słomką, są super!!!!
Kasieńko dziękuję za poparcie mnie.
Ale faktycznie ta dieta jest dla rozsądnych osób.
Bo co to za przyjemność wydać kasę być na DC 5 tyg a potem jeść jak głupi?!
Ale tak nie któzy robią.
To są słowa pani Reni że niektóre osoby myslą że schudły 10 kg to mogą jeść wszystko.
A to bzdura!!!!
No wlasnie tez to powtarzam
jak koncze DC to przeciez nie zaczne nagle zrec golonki, czekolad czy nie wiem co tam kalorycznego.
Cena DC to tez motywacja - zal wydac tyle kasy i potem zaprzepascic.
Przyznam sie ze nie probowalam ani slomek ani batonikow.3ci raz jestm na DC i zawsze tylko zupy.
Tak sobie wymyslilam ze jak wrzuce do brzucha cos cieplego to na dluzej starczy.....
nie wiem czy slusznie sobie to wymyslilam, no ale...
Kasiu Oskubana :lol: - znam Ci od Kasi Cz. z pamietniczka i wiem ze schudlas 15 kg i wiem ze plaski brzuszek masz i wiem ze dziewczyny sie za Toba ogladaja
tez bym sie obejrzala :D . I tez proponowalam moejmu dietke DC ale powiedzial ze na glowe musialby upasc. Jak dla mnie niech upada :wink:
a ze pisalam juz Kasi Cz. ze wszystki Kaski to fajne dziewczyny tak sie tu goszcze od 2 miesiecy :D
Ewpla dzięki za miłe słowa.
Co do batoników to one mają więcej kalorii niż zupki czy napoje.
Wygodne są batony i napoje.
Ja namówiłam faceta bo przytył i waży 103 kg ( ważył już ma 100 ! )!!
Też tak samo mówił jak Twój ale zobaczył u mnie efekt i dlatego zmienił zdanie .
No i że chce coś naprawić.
DC jest super ale kosztowna.
Ale jak ma się cel to warto schudnąć!!!
Trzymam kciuki
[/url]
Dziewczynki, wszystko to, co piszecie o dC to najszczersza prawda :D
Mnie też zawsze dodatkowo motywowała kwestia finansowa: dietka jest droga, ale skuteczna, więc warto.
Poza tym nic więcej się nie je, tylko pije, więc dodatkowych kosztów właściwie brak.
Co do upadania na głowę, Ewciu, to u mnie też była taka reakcja :lol:
Kasiu, a ile Twój ma wzrostu?
Kasieńko on nie jest mój ;) !!!
Już nie!!!
Ma 185 wzrostu więc za dużo waży.
Ale jest potężnej budowy i tak jakoś ta waga ginie.
Ale teraz ma brzuch i musi go zgubić!
Wiadomo piwko się pije i fizycznie się pracuje.
A teraz koniec piwka ;)!!!!
Ja szukam dla mnie....
No tak, już nie Twój :oops: upsss... :wink:
Eee, nie jest jednak jakiś niski, no ale rzeczywiście jak brzucho ma, to na dC go na pewno zgubi.
Tak czy owak, to życzę mu powodzenia, bo na dC to chyba raczej kobiety się decydują.
Silniejsze są i bardziej wytrwałe, o!
Kasieńko sama wiesz że on...
Jak chce pokazać i że dla mnie to proszę.
Ja jestem za bo to wielka siła samozaparcia aby DC przejść.
Zakupy ma na 12 dni więc będzie musiał dokupić bo chce przejść 5 tyg.
Czyli 3 tyg ścisłej 2tyg mieszanej a potem może powtórzy.
Zobaczymy.
Ja mu kibicuję.
Nie tylko jemu - WSZYSTKIM co są na DC!!!
No tylko życzyć mu, żeby się udało :!: :D żeby wytrwał :!:
A ja właśnie schrupałam 10 dużych rzodkiewek, aż mnie szczęka rozbolała od tego chrupania, niektóre takie ostre, że aż łzy mi się w oczach zakręciły.
Lubię takie ostre!
Miałam je dodać do serka wiejskiego, ale zjadłam je osobno.
Serek zjem goły albo z odrobiną Frutelki jabłkowo-cynamonowej, się zobaczy :wink: :P
No i serek wiejski wylądował w toalecie: kwaśny i skawalony a ważny do 28.05.06.
Zamiast niego zjadłam Jogobellę Light wiśniową.
Za 20 minut weekend :!: :lol: :lol:
HUUURRRAAAAA :lol: :!:
Po pracy jadę zatankować i zrobić zakupy w Leclercu, więc do domku dotrę pewnie na jakąś 17.00.
ŻYCZĘ MIŁEGO WEEKENDU DZIEWCZYNKI!!!!
Kasieńko a ja mam na koncie 870kcal.
W domku zjem tylko 2 jabłka i to wszystko.
Po pracy tez lecę zakupki zrobic i pożądki w domku.
Aby jutro był luzik.
W weekend na dietkę nie wejdę bo jutro wychodne a niedziele spędzę poza domem.
Ale zdam relację jak było i jak ... idzie dietka w poniedziałek.
MIłEGO WEEKENDU!!!!
Kasiu, ależ ty masz fajnie z tą pracą. O 17 to ja dopiero będę ze swojej wychodzić! Ale nie narzekam oczywiście, słońca coraz więcej i zapowiada się, że tak już zostanie :)
A ja o 16 zmykam i w domku planuję być po 17tej.
No i jutro mam wolne - Szef ma dyżur!!!!
No i słońce uciekło i chmury się pokazały ;(.
BUŹKA
Kasiu zapomnialam napisac ze jutro robie te Twoje zawijaski z szynki w galarecie
Robie je dla rodzinki bo ja to tylko wachać bedę :lol:
i tak sobie wymyslilam ze oprocz tego serka ALMETTE to ja jeszcze je chrznikiem posmaruje.
Mam to samo co wiekszosc - jak jestem na dietce to moj zmysl kulinarny jakos tak sie rozwija i uaktywnia :wink:
POZDRAWIAM JUZ PRAWIE WEEKENDOWO :D :D :D