http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...ga-4608097.jpg
Kasiu, przytulam mocno...
życzę Ci spokojnego weekendu bez żadnych nieprzewidzianych historii...
a wagą się nie przejmuj, bo jesteś LASECZKĄ jakich mało 8)
całuję :)
Wersja do druku
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...ga-4608097.jpg
Kasiu, przytulam mocno...
życzę Ci spokojnego weekendu bez żadnych nieprzewidzianych historii...
a wagą się nie przejmuj, bo jesteś LASECZKĄ jakich mało 8)
całuję :)
Trzymaj się Kasiu i nie daj się trudnościom!
Na pocieszenie powiem, że już weekend i może odpoczniesz trochę co? ;)
Kasieńko trzymaj się i przytulam Ciebie mocno :)
:P :P :P :P
hej Kasiu :P mam nadzieję, że wszystkie te złe rzeczy, które na Ciebie czekają czy tez czyhają ominą Cię jednak szerokim łukiem....czego zyczę z całego serca i trzymam za to kciuki
a teraz ...pomimo kompletnego niezrozumienia dla cudownosci wynalazku suszarki do prania :wink: :wink: :wink: :wink: :P :P :P :P :P :P :P :P życzę ci Kasienko pieknego slonecznego weekendu i wielu milych chwil :P
buziaki :P h
Miałam wpaść tutaj dopiero późnym wieczorkiem, ale nie wytrzymałam :wink: :wink:
Uff. Mam dzisiaj nerwowy dzień. Kłopoty, kłopoty ...
Do tego cały czas makabrycznie wręcz kręci mi się w głowie, nawet najmniejszy ruch powoduje zawroty głowy, przez co strasznie się stresowałam prowadząc dzisiaj auto :(
Byłam dziś na zakupach żarciowych w Leclercu i oprócz masy smacznych, zdrowych i ciekawych rzeczy do żarcia, kupiłam sobie ... 3 bolerka z dzianinki, ale jakie fajne, mówię Wam :lol:
Bordowe, w kolorze jakby morskim i czarne.
Sexi :wink: :D :D Może jutro zrobię fotki, to Wam wyślę :P
Bardzo ciekawy element garderoby, mniej nudna się robi :wink: :wink: Każde za całe 29,90 zł :) :) :)
I jeszcze to kupiłam, spróbuję, może zadziała :P
REBUILD reduktor cellulitu serum drenujące ZIAJA
Właściwie to nie mam cellulitu, ale jakby się mocniej przyjrzeć, to zauważyłam tak przy samej pupie wysoko na udach trochę łagodnego cellulitu, więc postanowiłam zawalczyć i go zupełnie zlikwidować :wink:
Mam nadzieję, że się uda :P
Na 17.30 jedziemy do teściowej na imieninowy obiad, mam nadzieję, że będzie lekki :P
i że oprę się dużym ilościom ciasta, bo kawałek zjem na pewno.
W końcu to nie koniec świata :P
Hmm, chyba jednak nie widać tych +2 kg, bo dzisiaj kilku facetów się na mnie gapiło, jak cielęta na malowane wrota :lol: :lol: :lol: :lol:
Czy już Wam mówiłam, że uwielbiam moje kręcone, falowane włoski? :lol: :lol: :lol: :lol:
Wiatr wieje, deszcz pada, a one wciąż w takim samym stanie :lol: :lol:
Gdyby były wyprostowane, to przy takiej pogodzie po prostowaniu nie zostałby nawet ślad :wink:
Muszę WYLUZOWAĆ!
Macie rację!
I ja tak miałam swego czasu, że jak przestałam myśleć o wadze, gdy przestałam się ważyć i przykładać wagę (nomen omen :lol:) do wagi, to cholera jedna zaczęła spadać ....
Hehe, dobra, i ja spadam :P
Kasiu...
U mnie waga stoi :(
Z chorobskiem coraz gorzej...
ogolny dołkek
dobrze ze Ktos jest przy mnie i wlasnie robi mi salatke :)
zawroty głowy? a to czym spowodowane? pogodą? :roll:
heh, bolerka.. ja nie posiadam czegoś takiego w swojej szafie, ale zrób foty to obadamy Twoje bolereczka ;) a moze sie skusze;>
heheh, e tam 2 kg to nie widac, a Ty i tak masz śliczna sylwetke ;)
dziękuję za podanie tych wszystkich licz, które mam wpisac w te tabelki :P
buziaki :* udanego wieczorku ;)
Kasia....tymbardziej, ze WIEMY, ze te 2 kg to nie TLUSZCZ, ktory ci sie dokleil do brzucha w dwa dni, prawda? :wink: :wink: :wink: :wink:
A poza tym, nawet jesli na ulotce Twoich lekow jest napisane, ze mozesz po nich "przytyc", to przeciez nie pojawia ci sie nagle jakis dodatkowy walek tluszczu....co najwyzej organizm "puchnie", komorki zatrzymuja wode itd itd.....ale nie jakas druga broda i te sprawy :wink: :wink: :D :D :D :D
Sciskam! :roll: :roll: mocno
I ja myślę, że te 2 kg to nie tłuszcz :wink:
Będę obserwować, czy dalej nie będę 'puchła' ... jeśli tak, to jestem gotowa zmienić ten lek, zwłaszcza, że jest drogi :?
Szybki raporcik z imieninowego jedzonka wstawiam i z ruchu, bo już bardzo późno :wink:
U teściowej zjadłam:
:arrow: 2 młode ziemniaczki + plaster szynki duszonej w warzywach + porcję surówki z marchwi, surówki z buraczków i brokuły :P
:arrow: na deser 2 cieniutkie plasterki makowca i kawałeczek mazurka :wink:
Byłam tak pełna, że po powrocie do domu czułam się ociężała i najchętniej poszłabym spać, ale poćwiczyłam i oto rezultaty :wink:
RAPORCIK RUCHOWY
ĆWICZENIA Z HANTLAMI
2 x 15 (na każdą rękę) - wiosłowanie w opadzie (5 kg)
2 x 15 - unoszenie hantelek na boki (barki) (po 2,5 kg w każdej ręce)
3 x 15 - uginania ramion z hantelkami (biceps)(po 5 kg w k.r.)
2 x 15 - francuskie wyciskanie siedząc (triceps)(4 kg)
2 x 15 - rozpiętki (klatka piersiowa)(po 2,5 kg w k.r.)
3 x 15 - szrugsy (po 5 kg w k. r.)
4 x 15 - spięcia brzucha z hantlami (mięśnie skośne brzucha)(6,5 kg w k.r.)
Pedałowanie:
:arrow: 30 km
:arrow: 683 kcal niby spalone
:arrow: 50 minut
DOBRANOC MIŁYM PANIOM :D
:) MOZE JUZ SIE PRZEBUDZE :)
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
http://th.interia.pl/30,ge4692a112900089/i665947.jpg
Miłego dnia :D
Kasieńko mam nadzieję że weekend będzie spokojniejszy.....
Pozdrawiam Ciebie mocno
Dzień dobry :D
Pospałam sobie do 10.00 i od razu mi lepiej :lol:
Na śniadanie zjadłam bułeczkę maślaną z dżemem truskawkowo-czereśniowym, oczywiście niskosłodzonym :D
Za chwil kilka zrobię sobie smaczną kawusię i w planach mam spacerek do kolektury lotto :lol: :lol:
Kto nie gra, nie wygra :lol: :lol:
Niebo niestety zasnute jest niepokojącymi chmurami, pewnie zacznie wkrótce padać :roll: :?
Mam nadzieję, że zdążę wyjść przed deszczem.
Planów specjalnych na dzisiaj nie mam :roll:
Życzę Wam przyjemnej soboty Dziewczynki :) :)
czesc Kasiu
ja tez pospalam sporo :)
ale poniewaz na sniadanie mialam salate lodową, to sama rozumiesz,
ze troche Ci zazdroszcze tej buleczki maślanej :D:D:D:D
:D :D :D :D Aniu, ja chyba nie powinnam jeść tej bułeczki maślanej, sama rozumiesz :wink: :lol: :lol: :lol: no ale zjadłam :lol: :lol:
Lodową będę jeść później :wink:
Witaj Kasiu:))))
u mnie tez niestety pochmurno za oknem,ale ja sie nie dam pogodzie;))) I widze,że Ty tez;)))
Ciesze się,ze juz Ci sie humor troszkę poprawił:),z dietą czy zdrowym odżywianiem tez trzeba umiar zachować, jedzenie jest jedna z przyjemności i nie można sobie wyrzucać, gdy czasem zaszalejemy, zwłaszcza, że Ty pieknie ćwiczysz i co tu duzo mówic niejedna kobieta zazdrości Ci figury, np ja :mrgreen: :mrgreen: :twisted: :wink:
Wiesz naprawde bardzo mi sie podoba Twoja nowa fryzurka, z kręconami włosami wygladasz super!
A ten dżem truskawkowo-czereśniowy jest przepyszny, to moaj słabośc,ale niestety za nim musze jechac do miasta, bo w realu nie ma, za to są już te jogurty : kokosanka, gruszkowo-karmelowy i jabłecznik, mniam :wink:
Miłego dnia Kasiu:)
http://img530.imageshack.us/img530/3...puccinoyr0.jpg
Już miałam wyjść (za 10 minut) a tu się zrobiło za oknem tak ciemno, jakby był wieczór :(
Coś czuję, że za chwilę lunie :?
I jak tu wyjść po wygraną :?: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
witaj Kasia, widzę że humorek Ci dzisiaj bardziej dopisuje co i mnie cieszy, ja kieydś w totka wygrałam 10zł 8) Tobie życze wyższej wygranej :d
http://artfiles.art.com/images/-/Mon...C10055084.jpeg
Kasiku witaj
Milego dnia na poczatek
A poza tym male pytanko
Wiesz ze znam twoj watek na pamiec, ale kurde stronami nie :P
Pamietam ze kiedys pisalas ze masz fajny aerobik z jakims murzynkiem
Pamietasz moze tytul albo imie i nazwisko?
Szukamy i szukamy ale znalezc nie mozemy
dzieki za pomoc
buzka
Nadal chora M
Byłam na spacerku a pogoda chyba specjalnie dla mnie postanowiła być dobra :lol: :lol: :lol:
Przestało padać i nawet słoneczko wychodziło :wink:
Połaziłam, na solarium się doświetliłam, kupiłam "Super Linię", jak się okazało już mam ten numer w domu, coś mi się pomyliło :lol: :lol:
Teraz zrobię sobie drugą kawusię, zjem serek wiejski i wsiadam na rower :P
Widze Kasiu, ze u Ciebie humor juz lepszy ;)
co do pogody to w Krakowie nawet słonce niesmialo zza chmur sie pokazuje ;)
jak Twoj brzuch?
baw sie dobrze na rowerku :D:D
Kasiu życze miłego wieczorku:)
http://www.strykowski.net/zdjecia_dr..._ladny_276.jpg
Kasiu, muszę to napisać:
uwielbiam Cię i podziwiam.
Za ten hart ducha, optymizm i chęci.
Masz czasami załamania, ale tak pięknie i szybko z nich wychodzisz. Silniejsza i mocniejsza. I co najważniejsze uczysz się na nich i prawdziwa mądrość od Ciebie bije. !00% kobiety w kobiecie :D
Kasiu, podziwiam cie..masz super wyrzeźbione ciałko..ehh...
efekty dietki i cwiczen widac pieknie...
mam nadzieje ze za jaks czas i ja bede mogla napisac z radoscia ze uadlo mi sie cos w tym osiagnac...hehe
milego wieczorku...
"Super linia".. a to jakiś magazyn, tak? :roll: ja swego czasu kupowałam 'shape'a', ale teraz już jakoś kasy i czasu na to nie mam.. :?
i jak tam? ile dziś przejechałaś? :lol: Ty to dziennie posumowujesz czy jakoś tygodniowo?;>
To miesięcznik ukazujący się bodajże od 15 lat już :) :) bardzo ciekawy, traktujący o zdrowym odżywianiu, diecie, ćwiczeniach, kupuję go regularnie :P :P no ale Ciebie to chyba jeszcze na świecie nie było, jak ja go zaczęłam kupować :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Karateka
Pedałowanie podsumowuję codziennie a suma miesięczna widnieje na tickerku :P :P
Dzisiaj 40 km :P
Emilko ... :oops: :oops: dziękuję kochana! ale ja naprawdę jestem zwykłą, przeciętną kobieciną :lol: :lol: :lol:
==================================================
Mogę już wstawić moje dzisiejsze raporciki :P :P
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: bułeczka maślana z dżemem truskawkowo-czereśniowym
:arrow: kawa z mlekiem x 2
:arrow: jabłko
:arrow: jogurt cappuccino dr Oetkera
:arrow: 2 plasterki 13 % żółtego sera + 2 cieniutkie kiełbaski bawarskie z musztardą
:arrow: serek wiejski lekki + kromka pełnoziarnistego tostowego
:arrow: ziemniaczek + 2 małe pulpeciki w sosie pomidorowo-marchewkowym
:arrow: Fruttis truskawkowy
===========================================
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie:
:arrow: 40 km
:arrow: 912 kcal niby spalonych
:arrow: 65 minut :P
Spacer: 1,5 godziny :P
===========================================
A teraz lecę do Was :D
Spokojnego wieczorku Kasiu .
Ja z maluszkami jestem już u dziadków .
Pogoda u nas też dopisała .
Buziaczki :D
witaj Kasiu:)
Wpadam rano,żeby zaserwowac kawusie i sie pieknie przywitać:))
miałas szczęście,ze u ciebei wczoraj było troche słonka, u mnie było szaro cały dzien, za to dzisiaj od rana słoneczko świeci i oby tak juz zostało, bo ja chyba z tego słonecznego pragnienia w tym tygodniu wybiorę sie na solarium;)-nie ma to jak naturalna, zdrowa opalenizna;)
Mm nadzieje,ze dzisiaj najpóźniej jutro dołącze do Ciebie i tez znowu będe smigać na rowerku, bo bardzo za tym tesknie;)
Miłego dnia Kasiu, duzo słonka i relaksu :mrgreen:
http://img404.imageshack.us/img404/9551/20185039se0.jpg
Hej Kasia. Cieszę się, że motywacja wróciła :-)
W którym numerze Super Linii jest ta dieta oczyszczająca???
Hej dziewczynki :D :D
Znowu pospałam, ale usnęłam dopiero ok. 2.30 :shock: więc w sumie nie spałam jakoś strasznie długo, bo obudziłam się ok. 10.00 a w ciągu nocy też wybudzałam się kilkakrotnie :roll:
Za oknem szaro a wczoraj w TV widziałam, że od wtorku przez kilka dni mają być tylko +2, 3 stopnie i ma padać deszcz ze śniegiem :? mam nadzieję, że ta prognoza się jednak nie sprawdzi :lol: :lol:
Na śniadanie znowu zjadłam bułeczkę maślaną z dżemem truskawkowo-czereśniowym, już więcej nie będę kupować tych bułeczek - są pyszne, ale jednak zbyt kaloryczne :wink:
W Wielkim Tygodniu postaram się być bardzo grzeczna dietetycznie :wink: żadnych maślanych bułeczek, to pewne :lol: :lol:
Miłej niedzieli kochane moje Wam życzę :)
http://olusia_muu.w.interia.pl/balet.jpg
OJ JA PIECZYWA KUPUJE ZAWSZE TYLKO TYLE ILE SUCHAREK ZJADA TZN 8 BUŁEK DZIENNIE /WIEM WIEM, ALE ON SIE TUCZY/ JAK KUPIE CHLEBEK TO NAPEWNO POLEGNE :) WIEC CHLEBKA U MNIE W DOMKU NIE MA :)
JA SŁYSZALAM, ZĘ NA SWIĘTA MA PADAC SNIEG :roll:
A CHCIAŁAM SOBIE JAKĄŚ FAJNA SUKIENKE WIOSENNA KUPIC :)
CHYBA ZAOSZCZĘDZE :lol: :lol: :lol:
KASIU UDANEJ NIEDZIELI CI ZYCZE. DUZO RELAKSU :)
Miśku, u mnie kupuje się 6 kajzerek (takie białe bułeczki :lol:) dziennie dla moich facetów, bo oni we dwóch tyle dziennie zjadają :D :D
Ja takiego pieczywa nie tykam, bo nie lubię tych kajzerek, sobie kupuję chleb tostowy i jem go przez cały tydzień :lol: :lol: :lol: :lol:
Te bułeczki maślane, sztuk 2, kupiłam dla syna, ale skoro na weekend pojechał do babci, to bułeczki zostały, no to co? zmarnować się miały :?: :lol: :lol: :lol: :lol:
I jeszcze coś: mój mąż schudł już 16 kg, zjada białe bułeczki, czasami czekoladę, czy kawałek ciasta i chudnie!
Po prostu je właściwie wszystko, ale o połowę mniej niż kiedyś :wink: :wink: :wink:
-------------------------------------------------------------------------------
Piję teraz kawusię, a po niej, wsiadam na rower :P :P
16 KG MATKO :) ALE MU TA DIETA ŁADNIE IDZIE :)
BRAWO KASIA :)
MOJE SZCZESCIE Z MASLANYMI OCZAMI PODESZŁO DO MNIE CALE W SKOWRONKACH I SZEPCE NA USZKO 70,2 KG :roll: MATKO JAK JA GO W TYCH CHWILACH NIE ZNOSZE
6 BUŁEK NA 2 FACETÓW :lol: :lol: U MNIE JEDEN ZJADA 8 :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
I SIE JESZCZE BESZCZELNIE PYTA CZY KUPIŁAM ,MU LODY SMIETAKNOWEE, PTASIE MLECZKO I CZEKOLADE TRUSKAWKOWA :evil: :evil:
MA CHŁOPAK SZCZĘŚCIE, ZE JEST DOBRY W ŁÓŻKU INACZEJ KRUCHO BY Z NAMI BYŁO :wink:
Cytat:
Zamieszczone przez flex007
I za to Cię uwielbiam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Miśku, mój mąż chce jeszcze 5 kg zrzucić, ale powiem Ci, że bardzo dawno temu ważył .... 65 kg (wzrost 190 cm :lol:) a ja wtedy ważyłam ... 68 :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:oops: :oops: :oops: :oops:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ja ciebie też :)
nio to miałas swojego sucharka Kasiu w domu :)
jakie to niesprawiedliwe, ze oni albo sa chudziutcy albo odchudzanie przsychodzi im tak łatwo.
a ja sie do końca zycia bede meczyc :)
a możę te nasze grube brzuszki po prostu leżą w naszej naturze :roll: nie wiem kto to wymyślił że szczuple jest piękne :p
Kasieńko pozdrawiam serdecznie :D :D :!:
Staram sie czytać na bieżąco co u Ciebie,ale na pisanie ostatnio brak mi czasu i tak na pewno będzie juz do świat :roll: :roll: :!: Co do pieczywa,to musiałabym go w ogóle nie kupować-tak byłoby dla mnie najlepiej :roll: :!: :!: Niestety przy dwóch facetach w domu to nierealne :wink: :!: Strasznie to pieczywko mnie kusi,tym bardziej,ze dobre i zawsze świeżutkie jest,bo obok domku mam piekarnię :roll: :roll: :!:
http://www.stalwit.nazwa.pl/flowerso.../mieszany5.jpg
Kasiu gratuluje Twojemu Kochanemu :wink: 16 kilo to bardzo bardzo duzo:) u mnie Rafala sobie bułki kupuje co jakis czas - na jeden raz zjada z 3-4 a ja teraz lece na wasie - a tez tak Kasiu mam ze jak czrny chlebek sobie kuoie to jem z tydzien az jest juz taki czerstwy - a taki mi najlepiej smakuje;)
ja mam w planach byc grzeczna w wilekim tygodniu :)
http://images.ucomics.com/comics/ga/2006/ga060910.gif
Kasieńko mężowi Twojemu tylko pogratulować.
Mój schudł na razie 6kg i chce jeszcze 5-10kg....
Ale cieszy się jak szalony .
W sob miał spotkanie z kolegami to dumny był jak się ważyli u niego :)
Miłego wieczoru Ci życzę