Dobry wieczór Kasiu :) Pod wpływem zdjęć się chyba wybiorę na specerek :)
Wersja do druku
Dobry wieczór Kasiu :) Pod wpływem zdjęć się chyba wybiorę na specerek :)
Ślicznie jest teraz w Łazienkach!!!
Uwielbiam kwiaty... muszę się koniecznie tam wybrać, jak teraz przyjadę do domu :)
I dziękuję za resztę zdjęć, miło Ciebie znowu zobaczyć - szczęśliwą i uśmiechniętą :) :)
A najbardziej podoba mi się to zdjęcie czekającego Wąsika - PRZEUKOCHANE!
... bo mój Wąsik taki właśnie jest :D :D przeukochany :) :)
Raporciki dzisiejsze wyglądają następująco:
Jedzonko:
:arrow: baton czekoladowy
:arrow: cyc z wody+brokuły, kalafior, marchewka z pary + 5 rzodkiewek
:arrow: kotlet jarski ---> już nic innego mi nie zostało, tylko 2 kotlety :P + kawalątek zielonego ogórka
Ruszanko:
Spacer: 1,5 godziny
Basen: 45 minut
Pedałowanie:
:arrow: 15 km
:arrow: spalonych niby 342 kcal
:arrow: 24 min. 30 sek.
Nie ma to, jak nowy sprzęcik z prawdziwego zdarzenia :) :) jechało mi się super płynnie :D :D
Jutro ważenie, mierzenie i podsumowanie 3 tygodni na dC :P
A teraz idę troszkę podsuszyć włosy, bo mi te moje loki długo schną :roll:
Kasiu, dziekuje za fotki :D
No i czekam niecierpliwie na wynik wazenia i mierzenia. Podsumowanie na pewno bedzie optymistyczne :)
Kasiu te zdjęcia jak zwykle przepiękne!!!Szkoda ,że mam tak daleko do Warszawy :?
U mnie jeszcze tak pięknie nie jest!!
Zyczę Ci Kasieńko miłej niedzieli!!!
BUZIACZKI!!!! :P :P :P
Kasiu śliczne fotki :)
i wiesz co - u Was jest bardziej zielono niz u nas :shock: :shock: :shock:
w sumie juz w Poznaniu zauważylismy to samo, ze jakby szybciej wiosna doszła :) a i w W-wce tez :) ale i my wczoraj pochodzilismy nad jeziorkiem i tez już coraz zieleniej.. :D cudnie było :D
a dzis wybywamy do lasu :D :lol:
miłego dnia Kasieńko :D buziaczki mistrzunio rowerkowania i pływania 8) :lol: :wink:
super ze nauka idzie, niedługo będziesz smigac po torach na bank :D
I ja dziękuję za przepiękne zdjęcia, a najbardziej za te z piękną Kasią :D na tle wiosennej przyrody :D
Cieszę się, że rowerek Ci się podoba. Aż zazdroszczę nowego sprzętu, bo mój świszczy i jęczy okropnie.
Ale tak długo go będę ujeżdżać, aż padnie i wtedy też zainwestuję w taki lepszy sprzęcik. Tak wiec codziennie będę długo i z zapałem rowerkować, żeby czym prędzej nabyć nową maszynę :lol: Nie no żartuję. Lubię tego mojego klekota. W sumie bardzo długo robił za wieszak, więc należy mi się teraz szacunek :lol:
Ależ kochany ten Twój Wąsik :D
Miłego dnia!
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...ly-1662057.jpg
http://gotowanie.onet.pl/_i/artykuly/2007/salat_d.jpg
Witaj Kasiu w ten cudowny, niedzielny poranek :D
pogoda fantastyczna, nie ma to jak wiosna :D :!:
pozdrawiam dietkowo i życzę miłego dnia :D
ps
oczywiście ja też się piszę na Twoje fotki, bo te ktore wkleiłaś były boskie :D
Kasiu, wczoraj wieczorem Misiek "odszczurzał" naszego kompa i dziś mam jakieś problemy z odebraniem poczty, być może dlatego nie dostałam nic od Ciebie, ale potem popróbujemy coś z tym zrobić :roll: w każdym razie dzięki za to, że wysłałaś :)
21/21 DC ---> ostatni dzień mieszanej! :D :D
Dzień dobry! :D :D
Cudnej pogody ciąg dalszy, ależ ptaszki mi za oknem świergolą :) :) :) dzisiaj też wybiorę się na spacer, ale raczej do bardziej kameralnego, pobliskiego parku, bo w Łazienkach będą niedzielne tłumy :lol:
Piję kawusię i jest mi dobrze :lol: :lol:
Wczoraj kupiłam na Allegro zapas kawy do Senseo, bo już mi się jakiś czas temu skończyła i schowałam Senseo do pudła :roll: pora wyciągnąć i znowu używać, bo kawusia z niego jest boska :P :P (jak na domowe warunki oczywiście :lol:)
Kupiłam głównie wersje smakowe np. Vienna Chocolate&Vanilla, Rio de Janeiro Creme Liqueur&Vanilla czy też Sevilla Caramel&Vanilla :lol: :lol: :lol: i cappuccino i mocca :lol:
I bezkofeinową też :P
Jakoś tak się ostatnio rozsmakowałam w kawie, to była duża przyjemność i cały rytuał w trakcie dC :lol:
---------------------------------------------------------------------------------------
Dzisiaj ostatni dzień mieszanej, od jutra 800 kcal i normalne jedzenie :lol: ale dziwnie :lol:
A teraz podsumowanie 21 dni na dC :P
Waga poranna: 54,1 kg :P (nie byłam w kibelku niestety, więc może być mniej :lol:)
Ubytek na dC: 5 kg :P :P :P
Jestem bardzo zadowolona! Czuję się świetnie! Lekko, fajnie i przyjemnie :D
A to moje wymiary, podaję te, które są dla mnie istotne:
:arrow: talia - 65 cm
:arrow: w pępku - 74 cm
:arrow: kości biodrowe - 87 cm
:arrow: pupa - 93 cm
:arrow: udo - 48 cm
:arrow: łydka - 31 cm
Pewnie jeszcze mi coś z wagi spadnie, ale potem, jak zacznę już jeść normalnie, może coś przybyć, dlatego muszę mieć 1-2 kg rezerwy :lol: :lol:
Dzisiaj mam pewną rocznicę, ale sama jeszcze nie wiem, czy i jak będę ją świętować :roll:
W każdym razie życzę Wam fantastycznej niedzieli najlepiej na świeżym powietrzu :P
Kasiu, już udało mi się odebrać pocztę, dzięki :D
pięknie wyglądasz :D
miłej Niedzieli:)
http://polish.cri.cn/mmsource/images...20_kwiaty1.jpg
Kasiu, super wyniki :) I jaka Ty masz waska talie :shock: i jakie malenkie uda :)
KASIENKO DZIEKUJE SLICZNIE ZA FOTECZKI. :) :) :)
SLICZNE ONE SA ,A TY KASIENKO JAK ZWYKLE PIEKNIE WYGLADASZ :roll: :lol: :roll: :lol: :roll: :lol: :shock: :shock: :shock: :shock:
http://farm3.static.flickr.com/2125/...5b27ee871d.jpg
http://x.garnek.pl/ga2681/378fded5bc...a3/1333840.jpg
pozdrowienia przesyłam
:D Kasienko -dziekuje slicznie za fotki . :D :D :D :D Ty jak zwykle wygladasz slicznie . Probowalam wyslac swoje ,ale cos sie dzieje z przekazem . Jezeli nie doszly sprobuje pozniej . Pozdrawiam serdecznie i zycze milej niedzieli . http://www.ekartki.pl/cards_files/12..._kotek_104.jpg
Właśnie zeszłam z rowerka :) :)
20 km za mną :) teraz tak mi w brzuchu burczy, że idę sobie obiadek wstawić :lol: :lol:
Wcześniej była godzinka spacerku z książką w ręku :) :) Książka traktuje o tym, jak dobrze i zdrowo wychodzić z diety, żeby nie było jo-jo :D
Zrobiłam kilka fotek kaczej rodzince: mama + 13 małych kaczątek :) :) uroczych :P
Na zdjęciach jest 12 kaczątek, bo jedno się odłączyło i płynęło daleko z tyłu, kwacząc przy tym cieniutko :lol:
Ojej, ale jestem głodna :lol: :lol: :lol: zjadłam tylko batona, więc mój żołądek woła JEŚĆ :wink:
Oto kacza rodzinka i kawałek parku, w którym dzisiaj byłam (to nie Łazienki tym razem :lol:)
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1030211.jpg
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1030212.jpg
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1030213.jpg
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1030216.jpg
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1030217.jpg
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1030218.jpg
http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1030219.jpg
:( :( :( :( :( Ponowilam proby i znowu bez efektow . Bede probowac . Pozdrawiam .http://www.ekartki.pl/cards_files/11...1d82236471.jpg
Cudne kaczuszki u nas też są na bagienku, ale straszne z nich dzikusy i ciężko je sfotografować
A Ty wyglądasz... chudo i slicznie :D
Kasia, dziekuje za zdjecia :* :D Wspaniale wygladasz i az nie moge uwierzyc, ze polecialo ci 5 kg :shock: Na szczescie na zdjeciach wygladasz super zgrabnie, a nie jakies "znikanie" czy kosci, jak to sie niektore forumki juz baly :wink: :wink: :lol:
Kiedy juz bedziesz mogla wymiatac w pelnym wymiarze na rowerze? :roll:
Gosia, myślę, że dopiero wtedy, jak będę co najmniej na tysiaku :roll: :wink:Cytat:
Zamieszczone przez tagotta
Teraz będę przez 7-10 dni na 800 kcal, więc jeszcze troszkę lajtowo będę jeździć :wink: tak około 20 km dziennie, do tego spacery, basen, więc ruch będzie :)
Tymczasem przygotowałam już do pracy normalne jedzenie :lol: :lol: czyli:
:arrow: 3 tekturki, za którymi nie przepadam :?
:arrow: 3 plasterki szynki Fitness
:arrow: 150 g ogórka i 3 liście sałaty lodowej
oraz
:arrow: jogurt Jogovita naturalny 1 % tł. bez cukru i mandarynkę :P
Całość 'pracowa' ma 266 kcal :lol: a w sumie dużo tego :lol:
Dzisiejszej jedzonko:
:arrow: baton żurawinowy w czekoladzie
:arrow: cyc kurzy z wody + brokuły (nie miałam nic innego)
:arrow: kotlet jarski + ogórek zielony (kilka plasterków :lol:)
Ruch:
Spacer: 1 godzina z książką w ręku
Pedałowanie:
:arrow: 20 km
:arrow: spalonych niby 455 kcal
:arrow: 32 min. 45 sek.
Hehe, i wysprzątnie 2 szafek w kuchni :lol: musiałam pooglądać moje zapasy z przetworami, mam tego tyle, że szok!
I w ogóle nie jemy tych wszystkich konfitur z wiśni, czarnej porzeczki, powideł, śliwek w occie, gruszek w occie, grzybków marynowanych .....
Musimy się za to w końcu wziąć, to wszystko od mojej mamy :lol: część spakowałam i dam teściowej, bo my w życiu tego nie przejemy :lol:
Mama mi dawała, ja brałam i chomikowałam, aż przestało się mieścić i zaczęłam stawiać na szafkach :oops:
...a że potrzebowałam miejsca na parowar (już stoi w kuchni a nie w kartonie :lol:), to zrobiłam wreszcie te porządki :lol:
Jeszcze tylko miejsce na Senseo muszę zrobić, bo kawy przyjdą w tym tygodniu i zamierzam się nimi delektować :wink:
Jutro będzie oficjalne pierwsze gotowanie w nowej maszynie :lol:
Tydzień lajtowy :P 2 maja biorę wolne, więc i ja będę miała długo weekend :P
dziękuję za super fotki na mojej skrzynce :)
wnosisz odrobinę uśmiechu do mojego .....życia.
trzymaj sie i dużo słoneczka
Kasia, to super gotowania w super sprzecie :)
Ja jakieś dwa tygodnie temu zrobiłam gruntowne porządki ze starymi przetworami. Piękne luzy na półkach powstały :)
Miłego dnia Kasiu :D
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...es-5093943.jpg
My tego domowego przetwórstwa zjadamy sporo - po prostu chłopom trzeba podać, to i zjedzą :D:D:D
np do obiadku w stylu mięsko ziemniaczki surówka dorzucam ogórka konserwowego
gorzej z dżemikami, to mniej idzie
1/7 ---> 800 kcal po dC
I to jest święta prawda Waszko :lol:Cytat:
Zamieszczone przez waszka
Masz absolutnie rację! :wink:
Jak podam, to zjedzą :lol:
Witajcie w poniedziałek 8)
Głodna nie jestem, a powinnam zjeść śniadanie :lol: i tak się zastanawiam, o której je zjeść :lol:
3 tekturki + szynka Fitness + ogórek + sałata lodowa :mrgreen:
Przed chwilą była moja mama u mnie w biurze z prezentem dla mnie :P
Otóż wyhaftowała dla mnie głowę kotka! cudna jest!
Oprawiła w ramkę i mi dała :P
Przepiękne to jest!
W domu zrobię fotkę i Wam wkleję :P
Po pracy muszę iść na bazarek po brokuły i jakieś inne warzywa :D bo już nic nie mam w domu :roll:
Udanego poniedziałku Wam życzę :P (za oknem znowu cudnie :P)
http://i180.photobucket.com/albums/x...day-flower.gif
Witaj Kasiu :D
dziś pogoda znów dla nas łaskawa w Wawce, więc ja zamierzam to wykorzystać skwapliwie i skoczę sobie na rowerek lajtowo :D wyprawę zakończę na bazarku, bo mi się jabłuszka skończyły, a bardzo mi się ich chce :)
życzę Ci Kasiu udanego dnia :D
Kasiu dzięki za fotki , jak zawsze świetnie się prezentujesz . Łazienki widzę tętnią życiem, piękna zieleń i kolorowych kwiatów sporo .
Przywitanie Wąsika fantastyczne , aż miło ,że ktoś Cię przywitał w drzwiach .
Gratuluję przepłynięcia połowy basenu i nowego rowerku .
Ja niestety nie śmigam tak jak Ty , ale też jeżdżę , w niedzielę nawet na rowerach normalnych pojechaliśmy z mężem do lasu i dzieciaczkami , przyznaję , że dzięki rowerkowi stacjonarnemu mam niezłą kondycję , mój mężuś non stop wymiękał .
Przyjemnego delektowania się kawą i słonecznego pięknego dnia , szkoda tylko , że weekend Ci się skończył i jesteś już w pracy , ale ten tydzień pracy masz krótki . Udanego majowego weekendu .
Kasia dziękuję za zdjęcia :-) Super wyglądasz:-)
Tekturek nie cierpię więc podziwiam za determinację :-)
... ja też nie znoszę tekturek, ale na razie nie mam wyjścia, muszę się przemęczyć :? :lol: :lol: :lol: :lol:
Śniadanie było pyszne mimo tych okropnych tektur! :D :D
A teraz pora na pierwszą dziś kawę :P
Witaj Kasiu, dziekuje za fotki, chuderlaczku!
Tektrki lubie tylko jeden rodzaj takie z sezamem z wasy, raczej bialawe jak ciemne
To ci mama prezent sprawila!
A wiesz, ja rowerkowalam wczoraj z Amleka razem!
hej Kasiula :) A czy i ja moge dostać foteczki :) bardzio bardzio bardzio plosie :D
effciak@tlen.pl
ojojoj, coż ja widze, tekturkowy koszmar, też nie lubię ;) a jak masz problem z przetworami, to ja chetnie przygarnę ;) uwielbiam domowe dzemiki i ogoreczki i grzybki :) o grzybki to najbardziej na swiecie :D
Zeskanowałam prezent, który dostałam dzisiaj od mojej kochanej mamusi :P :P :P :P
Śliczny, prawda?
Mama wyhaftowała go specjalnie dla mnie, bo wie, jak kocham kotki :lol:
Cała ramka się nie zmieściła w skanerze, ale 'obrazek' ten można postawić :P
http://i179.photobucket.com/albums/w...Kotek-haft.jpg
Kasik
nadrobic Twoj watek lagtwo nie jest sama wiesz :P
Zdjecia kaczuszek i z lazienek slodkie
ale mi zachcialo do lazienek
za zdjatka na maila lasencjo nieziemska dziekuje bardzo
Wynik chyba lepszy niz chcialas co?
5kg no fiu fiu
ale mala na 800 i `1000 najwyzej 2 kg jeszcze zgub i finiszuj ladnie :D
Rower przybyl - znaczy zostal przywieziony - ekstra
wymiary masz takie za ktore bym sobie dala wyrwac wszystkie wlosy na zywca - nawet te z czulych miejsc :P
a w ogole to milego dnia i uciekam do roboty znow
uhhhh
aha - pozdrow mamcie i powiedz ze jej przybijam piatke
\uwielbiam haft krzyzykowy
swietna robota :D
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Majussia
Szalona Martunia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Zadowolona jestem i to bardzo :) może coś jeszcze zgubię, a na pewno potem z 1 czy 2 kg wrócą, ale nie więcej! :wink:
Tydzień będę na 800 kcal, potem 2-3 tygodnie na tysiaku, potem tygodnie na 1200 kcal i tak co 2 tygodnie będę zwiększać kaloryczność o 200 kcal ---> tak zalecają wszyscy dietetycy, unikamy wtedy jo-jo :P
Muszę raz w tygodniu się ważyć i obserwować, jak będzie reagował mój organizm na zwiększanie kalorii i w którym momencie waga się ustabilizuje :P
Okres przejściowy po diecie niskoenergetycznej powinien trwać ok. 2 miesiące, zanim dojdziemy do kaloryczności przy której nie będziemy ani chudnąć ani tyć :wink:
Parowar wypróbowany! :P
Super jest!
Za jednym zamachem ugotowałam brokuły i na górnej tacy cyca kurzego :P Jaki soczysty był, wszystkie soki w nim zostały :shock: :shock: :D :D :D :D
No naprawdę pychotka, nic a nic nie oszukuję :lol:
Na koncie mam niniejszym 500 kcal, więc jeszcze 300 mam do zagospodarowania a na ten moment najedzona jestem, jak świnka :lol:
A później wskakuję na rower :P
Najedzona jestem, brzuch pełny a na koncie tylko 650 kcal :roll: :roll:
I jak mam dobić do 800 kcal teraz? ... może plastrem chudego białego sera :wink:
Właśnie ważyłam produkty na jutrzejsze śniadanie, przypadkowo ciachałam ogórka, wzięłam kilka rzodkiewek, odrobinkę pomidorka, sałaty lodowej i wyszło mi ... równiutkie 150 kcal, czyli tyle, ile chciałam :lol: :lol: :lol:
Idealnie :) :)
A najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że do 3 tektur i 3 plasterków szynki mam aż 298 g warzyw za całe 43 kcal :lol: :lol: :lol: :lol:
--------------------------------------------------------------------------
Oto dzisiejsze raporciki :P
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: 3 tektury+3 plastry szynki Fitness+150 g ogórka+2 liście sałaty lodowej
:arrow: Jogovita naturalna bez cukru 1 % tł. + mandarynka
:arrow: cyc kurzy 170 g + brokuły na parze 150 g + rzodkiewka
:arrow: Jogovita naturalna bez cukru 1 % tł. + mandarynka
:arrow: ??? ---> potem uzupełnię, bo nie wiem, co i ile zjem :roll:
Na razie 650 kcal
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie:
:arrow: 20 km
:arrow: 456 kcal niby spalonych
:arrow: czas 32:30
========================================
Chłopaki właśnie zajadają się pizzą :lol: ale zapachy!
Hmm, mój mąż dzisiaj zszedł już poniżej 90 kg! czyli że schudł już 21 kg! i pizzę wcina, taki to ma dobrze... i chudnie :lol:
Kasiu, ty jesz jak ptaszek!!! i jeszcze mowisz, zes najedzona jak nie wiem..ja juz nie wiem..z taka silna wola chyba trzeba sie urodzic...ja tam nigdy nie mam problemow z wypelnieniem kalorii..
ach, kotek piekny, choc za haftami nie przepadam, to wiem, ze to bardzo pracochlonne jest!
Muszę na razie jeść, jak ptaszek :wink: żeby stopniowo przyzwyczajać organizm do większej ilości kalorii :wink: :D
Dopchałam się 110 g białego chudego sera za 106 kcal, więc dzisiejszy bilans zamykam na 756 kcal, więcej nie jestem w stanie zjeść a objętościowo było tego naprawdę dużo :roll:
I już nie czuję się tak lekko, jak przez ostatnie 3 tygodnie :lol: :lol: :lol: :lol:
Dobranoc kochane :) :)
A taki jest ogólny schemat diety 800 kcal po dC :P
http://i179.photobucket.com/albums/w...00kcalpoDC.jpg
Dobranocki :)
śliczny prezencik dostałaś od mamy .
Przyjemnego wieczoru Kasiu .