Kasieńko miłego rozruszania pedałków :lol:
Ja znikam już z kompa bo mąż juz ziemniaki ugotował i obiad stawia na stół a ja dalej w pidżamie :roll: .
Wychodzę i jutro w pracy się odezwę.
Pozdrawiam i jeszcze raz WSZYSTKIEGO DOBREGO .
Wersja do druku
Kasieńko miłego rozruszania pedałków :lol:
Ja znikam już z kompa bo mąż juz ziemniaki ugotował i obiad stawia na stół a ja dalej w pidżamie :roll: .
Wychodzę i jutro w pracy się odezwę.
Pozdrawiam i jeszcze raz WSZYSTKIEGO DOBREGO .
KASIEŃKO CHOĆ W ŚWIĘTA BYŚ SOBIE DAROWAŁA TEGO ROWERKA .
JA MAM TOTALNEGO LENIA.MYŚLAŁAM BY SIĘ PORUSZAĆ , ALE LENIWIEC ZWYCIĘŻYŁ BO CZEKAM NA GOŚCI
OSKUBANA JESTEŚ ŚLICZNĄ OSÓBKĄ . LASECZKA Z CIEBIE AŻ PODZIWIAĆ TYLKO MOŻNA.
BUZIACZKI.
http://www.animowane-gify.allsoft4pc...g/choinka3.gif
Pozdrawiam Kasienko :)
http://www.kartki.emy.pl/images/kwiaty/normal_30.jpg
Halinko - dziękuje Ci bardzo za takie miłe słówka.
Postanowienie Nowo roczne - zakładam nowy mój wątek i zaczynam dietkować !
Na razie poluzowałam sobie ale chcę jeszcze troszeczkę zgubić.
Dlatego póki co korzystam z dobrodziejstw Kasieńki i u niej piszę.
Pozdrawiam
Buziaczki dziewczynki :D jakos zyję, ale żołądek mnie boli :D
OOO!!!! SKUUBAAAANA! :wink: :wink: :wink: Jaka blondyna 8) 8) 8) 8) 8) :) :) :) :)
Kasia...strasznie mi sie spodobalo to, co napisalas o marilyn monroe 8) 8) 8) 8) Wlasnie! Nie musimy miec ZADNYCH komleksow! :lol: :lol: :lol: :lol:
Buziaczki - powiesiłam parę zdjęć z Wigilii
Najpierw raporcik z dzisiejszego bicycle dance :lol:
:arrow: 46,32 km
:arrow: 1055 kcal
:arrow: 76 min. 12 sek. :P
Znowu przy muzyczce, ręce i mój korpusik :lol: rwały się więc do tańca :lol: :lol:
Dzisiaj wcześniej lulu, bo jutro pobudka o 6.20 :(
Kasieńko, własny wąteczek powiadasz? Super!!!!! :D :P
Tagotko, bo my teraz ładniejsze od MM :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Waszko, już pędzę oglądać fotki, ja moje powieszę jutro :D
Kasiu tak zakładam mój wątek.
A mnie do tego skłonił mój mąż.
Dziś mi dogadał " a Ty nie możesz swojego założyhć tylko u kogoś się rozpychasz :lol: "
A ja że mogę, to on - no to na co czekasz dziewczyno, uwierz w siebie.
Ok, uwierzę -
:lol: .
Teraz ja korzystam z dobrodziejstw męża a on obi mi herbatkę wiśniową .
Potem łóżko pościeli ale najpierw mi kanapki :shock: do pracy zrobi.
Bo już się za nie zabrał :roll: co ja z nimi jutro zrobię?
Pozdrawiam i życzę słodkich snów bo jutro do pracy czas wracać :cry:
jutro jade ogladac rowerek :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
na co Kasiu powinnam zwrocic uwage??
no przeciez nie bede pytac Pana w sklepie ktory pewnie w zyciu nie jechal na rowerku treningowym :wink: 8) :D
pytam specjalisty :P :D