-
Kasia - zobacz jaki paradoks - najpierw 3 tygodnie urlopu i pelen wypoczynek, a teraz 3 tygodnie zasuwania za caly zaklad :? :? :? I to sie nazywa "rownowaga w przyrodzie" :wink:
Wspolczuje! Ale co tam! Wszystko ma swoje dwie strony. Mozesz sobie przynajmniej sprawdzic jak to jest byc szefowa :lol: :lol: :lol: I zadecydowac, czy bys chciala, czy nie :wink: :wink: :wink:
-
Pozdrawiam :D :D i nadrabiam zaległości za dzisiaj :wink:
-
Witaj Kasiu:)
pojawiam się i znikam...ale już jestem:)
pozdrowionka :wink:
-
Korni!!!! Witaj!!!! Jeteś nareszcie, połowa forum się zastanawiała, gdzie się podziałaś 8) :D
Bardzo się cieszę, że wróciłaś :lol: :lol: :lol:
Dziewczynki, zjadłam wczoraj chyba z pół kilo śliwek i prawie całe pudełeczko malin :shock: :shock:
A na kolację paróweczki Fitness i pomidorka z cebulką, kalorycznie więc OK :D
Ach, cudownie, że dziś jest piątek!!!!
Jeszcze tylko relacja z wczorajszego pedałowania:
:arrow: 752 kcal
:arrow: 60 min. 22 sek.
:arrow: 33,05 km
Miłego dnia i weekendu! :D
-
:D :D :D
dzięki :D
co do twojego dietkowania to super ci idzie :wink:
ja jestem dumna ze swoich 30min dywanowych wczoraj...to i tak sukces :D
-
Witaj Kasieńko!!!
U mnie od dziś są fachowcy i balkony nareszcie robią!
HURRRRA!
Pozdrawiam i miłego dnia
-
KASIU SUPER CI IDZIE.
PODZIWIAM CIĘ ZA TO PEDAŁOWANIE JA TEŻ POTRAFIE JEŻDZIĆ JAK JESTEM W DOMKU 60 MINUT , ALE NIGDY NIE PATRZĘ ILE KM PRZEJADĘ ALE CHYBA 20 DO 25 BO JADĘ TAK 20 DO 25 KM/GODZ . TO LOGICZNIE TAK WYCHODZI.
W MOIM WIEKU NIE DAŁA BYM RADY JECHAĆ PRZEZ GODZINKĘ 30 KM.
POZDRAWIAM SERDECZNIE I DZIĘKI ZA PAMIĘĆ.
http://gloubiweb.free.fr/gifsA7/nature35.gif
-
No zupełnie nie wiem, w co ręce włożyć :x :evil:
Za chwilę chyba oszaleję i będę pluła wściekłym jadem, oczywiście nie na Was kochane moje :D
Nie mam czasu na forum zupełnie :( :(
-
no Kasia! jeszcze tylko z dwie trzy godzinki i bedziesz sobie lezala brzuchem do gory :D :D :D :D A dziecko juz wyslane?
-
Wpadłam się przywitać :!: :D
Miłego weekendu :lol:
-
Tak, synek już wczoraj pojechał i wraca w niedzielę wieczorkiem :)
Dziewczynki, ratunkuuuu!!!!
-
Troszkę się uspokoiło, jeszcze tylko godzinka i weekend!
Na śniadanko zjadłam płatki Fitness jogurtowe z jogurtem Freskovita. Mam ze sobą kilka śliwek i jogurt Fitness (Boże, wszędzie Fitness :lol: :lol: ) dr Oetkera.
Coś zaraz zjem niewątpliwie.
-
Bardzo mało Kasieńko jesz.
Ja zjadłam dziś 5 kromek pieczywa żytniego z serem i pomidorem.
Zaraz znikam z pracy i lecę....
Miłego wekeendu i udanego relaksu.
-
jestem dzisiaj po grahamce z serkiem, activii i jabłuszku i ssie mnie :cry: :cry: oj, ssie ...
-
A ja właśnie zjadłam ten jogurcik: brzoskwinia/ pomarańcza i musli z ziarnami, pyszota!
I jeszcze śliwki zjem przed wyjściem, a co!
Jak szaleć to szaleć :lol: :lol:
-
a ja już nic nie mam w swoich zapasach :cry: :cry: :cry: :cry:
-
Dorotko, podsyłam Ci trochę śliweczek, jeno one mi się ostały :lol: :lol:
Jakoś burzowo się zaczyna robić, powietrze ciężkie, duszne ....
Na szczęście za 20 minut fajrant :!: 8) :D :P
-
Kasiu, ty już pewnie pakujesz manatki! :) Miłego weekendu! Tylko się zastanawiam, gdzie ta piękna słoneczna pogoda, co to miała cały weekend być!
-
A u nas grzeje niemiłosiernie 8) 8) 8) o jakiej burzy Wy mówicie :?: :?: :?: musicie się koniecznie przenieść do Wrocławia :wink:
-
Dorka nie rób jaj :wink: jakie grzeje nad Wrocław właśnie idzie wielka ciemna chmura burzowa :roll: :? :? :? :? fujjjjj paskudnie.... :(
-
to ona jeszcze pewnie nad Gawłami z Pawłami wisi, 8) 8) bo bliżej Korony to jej jakoś nie widać :lol: A u mnie to już zupełnie :lol: :lol: :lol:
-
Kaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasia
zebym ja Ciebie na 4tej stronie szukala????? :shock: :wink:
wpadam w najmliszy wieczor tygodnia i milego weekendu zycze :D :D :D
a wlasciwie to gdzie Ty sie podziewasz?? :(
wczoraj bylam u chirurga-onkologa, generalnie zadnym z moich pieprzy i znamion mam sie nie przejmowac, ale jednego takiego, o ktorym Ci juz pisalam, ze troche lekiem mnie napawa i powiekszyl sie ostatnimi czasy lepiej usunac bo moze sie zezloscic
no to ja mu nie dam tej szansy i 9 pazdziernika ide "pod noz" :wink: :wink:
cudownego weekendu zycze
-
Ojej bedzie operacja
Ale lepiej teraz niz pozniej 4 razy bardziej powazna jak cos to my trzymamy kciuki :)
-
Dzień dobry kochane moje :D
Piszę do Was z Konstancina, z komputera mojego tatusia.
Przyjechałama do mamy, bo tata przecież z moim rodzonym dzieckiem jest w Radomiu.
Byłam u dziadka na działce, zrywałam ogórki, koper, fasolkę-mamuta - uwielbiam, mam więc zapas do domciu :P
Wczoraj oczywiście pedałowałam:
:arrow: 833 kcal
:arrow: 65 min. 46 sek.
:arrow: 36,56 km :D
Nie wiem, czy się jeszcze w ten weekend odezwę, więc jeszcze raz życzę Wam wspaniałej soboty i niedzieli!!!!
Aaa, jeszcze tylko się pochwalę, że wczoraj kupiłam sobie spodnie, takie już jesienne, w Camaieu: długość 7/8, z mankiecikiem, idealne do kozaczków, ciemnoszare w taką kratę lekko zaznaczoną bordowymi prążkami.
Ładniusie!
Wykorzystałam kupon ze zniżką 30 zł na nową kolekcję, który to dostałam, jak kupowałam u nich w lipcu spódniczkę :D :P
Dobrze, że mi się o nim przypomniało przy kasie
:lol:
-
Wciąż jestem jeszcze u rodziców :D
Zaprosiłam mamę na kawę i lody do Starej Papierni, dostałyśmy tak gigantyczne porcje, że oczy wyszły nam z orbit :lol:
Dziewczyny, na samą myślo słodkim, robi mi się niedobrze :lol: :lol:
Zjadłam przed chwilą kawalątek kiełbasy i kiszonego ogórka dla równowagi :lol:
Bardzo miły dzień, i dziadka odwiedziłam na działce i warzywek pozrywałam i na lodach byłam z Rodzicielką 8)
Jak wrócę do domciu, od razu wskakuję na rowerek, co by spalić te kalorie z deseru lodowego, bo to nie były same lody, ale lody z bitą śmietaną i stosownymi dodatkami....
Wyrzutów sumienia nie mam, nie popełniam takich grzeszków codziennie, więc sumienie mnie nie gryzie :lol: :lol:
Pa!Pa!
-
Dziekuje:* mam nadzieje że uda mi się zrzucić tyle co tobie..widze że osiagnelas naprawde duzo..powodzenia w dalszych sukcesach :*
-
Weroniczko, i Tobie się uda!
Najtrudniej jest zacząć, później już samo leci :lol: :lol: Raz lepiej, raz gorzej, ale kilogramy lecą, powolutko, zdrowo :D
Ważne jest, żeby oprócz dietki, także ćwiczyć, ruszać się.
Będzie dobrze!!!
-
Kasia - wyobrazam sobie, jak musialas wspaniale dzien spedzic :roll: Na dzialce warzywa, z mama na lodach...ehh...az mi sie stesknilo za moimi rodzicami :roll: :roll:
Wiesz co Kasia - ja mam teraz w czasie diety poprostu "obrzydzenie" do slodkiego. Nawet mojego ulubionego jogurtu Activia zbozowego nie moglam dokonczyc, taki mi sie slodki wydaje :shock: Kiedys nie przepadalam na jogurtami naturalnymi, a teraz tylko takie jem :)
Co ta dieta potrafi z czlowieka zrobic :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Udanej niedzieli!
-
Witam niedzielnie :D
Pogoda piękna, już prawie 25 stopni, słoneczko, ale to chyba ostatni taki ładny dzień.
Od jutra ma podobno padać.
Wczorajszy dzień był bardzo udany - ja tam obrzydzenia do słodkiego nie mam, czasami coś zjadam i jest mi z tym dobrze :D
Jogurty naturalne zjadałam i przed dietą i zjadam je teraz, tak samo jak i te owocowe.
Kocham jogurty i nie wyobrażam sobie dnia bez choćby jednego :P
Tagotko, ja w ogóle nie jadam jogurtów Activai, nie dziwię się, że Ty ich też nie możesz, dla mnie te jogurty od samego początku były obrzydliwie słodkie i kaloryczne.
Mają aż 99 kcal w 100 g a figowy nawet 112 kcal!
W ogóle to nigdy nie przepadałam za produktami firmy Danone.
Teraz jadam czasami serek Danio lekki i rzadko Activię, ale też serek, ten śliwkowy, ujdzie jeśli chodzi o słodkość, ale te jogurty Activia to ulepki są. Brrrr.
Wczoraj oczywiście pedałowałam:
:arrow: 40,54 km :D
:arrow: 923 kcal
:arrow: 75 min. 16 sek. :P
Tak się sobie wczoraj dokładnie przyjrzałam i moje nogi, bioderka i brzusio wyglądają już całkiem, całkiem :lol: No i ten okropny cellulit bardzo się zmniejszył, z czego jestem najbardziej zadowolona :D
Od mamy dostałam wczoraj Budyń Wyszczuplająco-Modelujący Perfecta Body firmy Dax Cosmetics:
http://torebka.kafeteria.pl/photos/d...5233a974d9.jpg
Zapach, kolor i konsystencja przypominają budyń waniliowy. Mniam!
Smaruję się od wczoraj, pachnie bosko! A skóra po aplikacji robi się miękka i gładka jak dupcia niemowlaka :lol:
Zawiera liporeduktor C.L.A (oprócz łykania, będę go teraz w siebie wcierać :lol:), naturalną kofeinę, proteiny mleczne i coś tam jeszcze.
A teraz zrobię sobie kawusię :P
Śniadanko było klasyczne: płatki Cheerios + jogurt naturalny.
Idąc w ślady Emilki zakupiłam 2 gorzkie czekolady, ale nie 90 % a 60 i 70 %.
Wybrałam najmniej kaloryczne: Nestle i Wedla (500 kcal w 100 g a inne miały więcej, nawet powyżej 600). Także zawartość tłuszczu i węgli jest najkorzystniejsza w tym dwóch.
Są naprawdę dobre!!!
Syn wraca dziś ok. 17.00, ach jeszcze tylko 2 tygodnie laby i znowu zacznie się szkoła: obowiązki, wywiadówki i cały ten kierat :? I do tego to III klasa gimnazjum, więc ostatnia w tej szkole, będzie egzamin, wybór liceum....
No dobrze, póki co jeszcze są wakacje :)
-
WIDZE ŻE MIAŁAŚ MOŻLIWOŚĆ TROSZECZKĘ POSZALEĆ Z MAMĄ I NAPEWNO ODPOCZĘŁAŚ.
JAK TY TO ROBISZ ŻE TYLE WYCHODZI CI NA ROWERKU KM. :?: :?: :?:
ŻYCZĘ SUPER DIETKOWANIA I CHCIAŁA BYM DOBRNĄĆ DO WAGI OSIĄGNIĘTEJ PRZEZ CIEBIE, BYŁABYM SUPER USZCZĘŚLIWIONA.
PEWNIE POTRWA TO U MNIE DO KOŃCA ROKU BO ZALICZAM RÓŻNE WPADKI PRZY WNUKACH.W DOMKU NIE MA TYLE POKUS BO PO PROSTU STARAM SIĘ UNIKAĆ ZAKUPÓW SŁODYCZY.
DO MIŁEGO . ŚLĘ BUZIACZKI.http://www.edycja.pl/upload/kartki/382.jpeg
-
Halinko, dziękuję za odwiedzinki :D
Zawsze jest mi bardzo miło, kiedy mnie odwiedzasz 8)
Na rowerku wychodzi mi tak dużo kilometrów, bo jadę szybko, średnio 35 km/h, więc w ciągu 60-70 minut udaje mi się aż tyle przejechać :P
Pozdrawiam Cię bardzo gorąco! (moja mamusia też ma na imię Halina :D )
-
oo widze że jestes wprawiona jak tyle przejeżdżasz ..;)
i oby wiecej hehe ;)
-
Kasiu,
pozdrawiam już pourlopowo. Dobrze, że Ty masz już powrót do pracy za sobą, bo ja istne męczarnie dziś przeżywam.
Miłęj resztki weekendu. :D
I koniecznie napisz jak Ci czekolada smakuje.
-
Kasiu miłego niedzielnego wieczorku :D
Wiesz co musze coś sprawdzić.Tylko zakupię baterię do licznika przy rowerze :roll: (jakoś same się nie chcą kupic :wink: ) ale rzecz w tym ,że mi tak coś świta :? to mój licznik pokazywał znacznie mniej spalonych kalorii :?
Sprawdzę to powiem. Bo Twoje spalone kalorie jakoś mi się bardziej podobają :wink: :lol: :lol:
-
wpadam wieczorowa pora życzyć milego tygodnia
jak ja nie nawidze poniedzialkow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!! :evil:
pewnie nie jestem wyjatkiem
kolorowych snow Kasiu :D :D :D
buziaki
-
Kasia - no to jutro bedziesz SZEFOWA FIRMY :wink: :D Uwazaj, zeby w calym tym ferworze nie zapomniec o jedzeniu :wink: Udanego (mimo wszystko) tygodnia!
-
-
Kasiu,
jak sobie dzajesz dziś radę. Mam nadzieję, ze znajdziesz chwilkę żeby tu zajrzeć.
Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę :D
-
Kasiu, chyba wrócę do tematu rowerku, ten mój stary sprzedałam w komisie, i na razie nie kupiłam nowego, a widzę ze u ciebie leci pełną parą :)
ja jeszcze nie weszłam na właściwy tor...ale zobaczymy... :wink:
miłego dzionka
-
Dzień dobry Dziewczynki! :D
Emilko, trzymam za Ciebie kciuki w Twoim pierwszym, pourlopowym dniu :!: :D :P
Ach wiem, jak to ciężko wracać po urlopie :wink:
Jeszcze tylko wczorajsze pedałowanie:
:arrow: 34,32 km
:arrow: 781 kcal
:arrow: 65 min. 15 sek.
Wczoraj nagotowaliśmy z mężem olbrzymi gar lecza! Będziemy to leczo jeść ze 3 dni, ale nam to nie przeszkadza :lol:
Syn miał wrócić wczoraj i w zasadzie to wrócił, ale został jeszcze tę jedną noc w Konstancinie u mojego brata, bo mały Kubuś nie chce się rozstać z ukochanym starszym bratem :P
Brat przywiezie syna dzisiaj popołudniu.
Miłego dnia Wam życzę!!! 8)