Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

na szczęście jutro finał o przyzwoitszej porze

to teraz wyobraż sobie mnie, która wstała o 7.05, a raczej otwarła ledwo ślepia i sięz wyra zwlekła..udałam się przed telewizor..czerzej otwarły mi się oczy przez 1wszy set, a przy drugim wlazłam na stepper i poszłam sobie zrobić prawie że zimny prysznic po, bo mnie nerwy roznosiły..ale potem już było jak najbardziej ok

no to jutro trzymamy ksiukasy mam nadzieję że będzie to piękneeee widowisko... takie jak na finał MŚ przystało...

buziaki

Miłego wieczorku Kasiu.

Hmm, wierci mnie nosie, zaczynam mieć katar, co jest???
Przecież dopiero co byłam na zwolnieniu
Nie wygląda to dobrze

Dobrej nocki życzę!

A jutro wspaniałych wrażeń z meczu Polska-Brazylia! :P

Kasia, a Ty wtedy (ostatnio) wyleczylas sie do konca?....moze jakis antybiotyk bylby konieczny Mnie narazie nie lapie, ale czuje juz ze cos sie kroi w powietrzu, bo wszyscy kichaja i prychaja Uwazaj na siebie!

Spokojnej niedzieli....tzn.......jak Polska wygra, to spokojnie raczej nie powinno byc, nie?

Kasiu, może spróbuj mojem miodowej kuracji???

Witaj Kasieńkop!
Duzo zdrówka dbaj o siebie!
Ja od pukać i moim bliscy to nawet kataru nie mają.
Kasiu wiem jedno że jak schudłyśmy to bardziej jesteśmy skłonne do przyziebień.
Podobno taka reakcja organizmu - tak mi lekarz wspomniał.
Że chudy i szczupły człowiek będzie częściej zakatarzony i przyziębiony.
Kasieńko rutinoscorbin i wapno też pomagają być zdrowym.
Ja nie łykam ale mój brat profilaktycznie codziennie.
Jakoś chury nie był już ok3 lat.
Pozdrawiam

kasia no to qrna się qrujemy
ja właśnie zapodaje mleko z miodem

miłej niedzieli ze spacerkiem po łazienkach, no i o3wiście mam nadzieję wygraną Polski,a nawet gdyby nie, tfu tfu, to i tak radość wielka ze srebra

KASIU MOŻE TO TYLKO PRZEJŚCIOWE TO KRĘCENIE W NOSIE.
MNIE NIC NA SZCZĘŚCIE NIE BIERZE, A JAK IDĘ NA ZAKUPY TO MAM PODKOSZULKĘ NA RAMIĄCZKACH POD SPODEM. WSZYSCY MNIE WYZYWAJĄ , A MNIE GORĄCO .
POD CIEPŁY PŁASZCZ NIE BĘDĘ UBIERAŁA SIĘ JAK CEBULA.
MIŁEJ NIEDZIELI.

Kasiu, mam nadzieję, że jest OK??

Dobry wieczór!

Mamy srebro, hurra! Trzeba się cieszyć ze srebra i już!!!

Na spacerze nie byłam, bo najpierw oglądałam mecz, potem skoki narciarskie, poza tym to wiercenie w nosie mnie niepokoi, raz jest raz go nie ma
Dziwne

Przed chwilą zeszłam z rowerka:
44,20 km
1007 kcal
71 min. 13 sek. :P

Dietkowo OK
- na śniadanie płatki Fitness jogurtowe z naturalną Activią
- kawa Jacobs Latte
- łyżeczka masła orzechowego
- dorsz w sosie greckim + kromeczka razowca
- herbatka malinowa z miodem, więc miodzik wliczam w limit
- jabłko

W planach jeszcze serek Activia waniliowy i koktajl białkowy

Łącznie wyjdzie ok. 1200 kcal

Dla siebie: manicure + balsamowanie

Wypatrzyłam na Allegro Guam dla aktywnych:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Kiedyś chodziłam na zabiegi Guam i czułam się po nich świetnie, robiłam je u kosmetyczki oczywiście :P
Skóra była po nich cudowna, jedwabista, cellulit zmniejszony, ubyło mi wtedy po 2 cm w biodrach i udach

Nie wiedziałam jednak, że jest wersja do stosowania podczas ćwiczeń
Chyba kupię

Aaa, i mam już zdjęcia z urodzin Kubusia, na których byliśmy tydzień temu, powiesić je czy nie?