Moja dobra rada na egzamin z prawka - pokaz egzaminatorowi, ze jestes pewna siebie. Ja na swojego nakrzyczalam![]()
Moja dobra rada na egzamin z prawka - pokaz egzaminatorowi, ze jestes pewna siebie. Ja na swojego nakrzyczalam![]()
Meteorku (Izo) bardzo mi miło, że zajrzałaś ponownie do mojego wątku
![]()
Faktycznie efekty już są, zważyłam się dzisiaj rano i waga pokazała 62,9 kg, ale suwaczka na razie nie przesuwam, jest to tak subtelna zmiana, że muszę poczekać aż się utrwali![]()
Oczywiście cieszę się bardzo, czuję się lepiej, no i coraz lepiej wyglądam![]()
No i nie mogę się doczekać przejścia na dietkę mieszaną, bo wiadomo, te koktajle, batony już mi się znudziły![]()
Mieszaną powinnam zacząć 6 marca, czyli w dzień mojego kolejnego egzaminu na prawko, ale chyba będę musiała przesunąć mieszaną na wtorek 7 marca.
Egzamin mam o 16.00, czasami trzeba poczekać, więc w domu będę późno i nie będzie mi się chciało zjadać normalnego wieczorem...
Na egzamin jadę prosto z pracy, więc w pracy zjem jakiegoś batona a ze sobą wezmę koktajl w kartoniku, który wypiję po egzaminie![]()
Ależ mam przebiegły plan, czyż nie jestem genialna![]()
![]()
![]()
![]()
Rzeczywiscie, plan mega sprytny![]()
Eh, cos czuje,z e jak wroce z urlopu to bede musiala zarzadzic 3 tygodnie scislej znowu... Zeby wreszcie mi sie suwak ruszyl.
hehe kasiuZamieszczone przez Kasia Cz.
oby batonik był tylko pożywką dla umysłu
powodzenia na egzaminie i gratuluję "dgnięcia" wagi![]()
Witaj Kasiu.
Przylaczam sie do Korni i gratuluje "dgniecia wagi".
No i super jestes genialna!
A jak tam w ogole dzis leci? Widze ze nastawienie optymistyczne?
Halo halo ja też się do Was przyłanczamGratuluję Wam motywcji i zawziętości. Naprawdę posty motywują i to strasznie!! W chwili zwątpienia starczy tu zajrzeć i jest spoko
![]()
Zapraszam również do mnie![]()
Hej, Moje Kochane Dziewczynki![]()
Ach to zwariowane życie, ciągle w biegu, dopiero co znalazłam chwilkę, żeby się do Was odezwać :P
Właśnie wypiłam przepyszną herbatkę Liptona pt. Pu-erh z melonem i jabłkiem, coś przepysznego![]()
Został mi jeszcze jeden posiłek dC do zjedzenia, ale w ogóle nie mam na niego ochoty, po prostu wypiję go duszkiem jak lekarstwo i już![]()
Nie chcę zapeszać i nie zmieniam suwaczka, ale zważyłam się przed chwilką i moim oczom ukazało się 62,6 kg![]()
![]()
Poczekam aż waga się utrwali i wtedy przesunę suwaczek![]()
Bineczko, dziękuję za odwiedziny, Tobie też pięknie idzie odchudzanie, gratuluję, w kupie raźniej![]()
![]()
Haniu, Korni, Ziuteczko dziękuję za potwierdzenie mojego geniuszu![]()
Wiedziałam, wiedziałam, że jestem po prostu genialna![]()
![]()
Jutro pójdę do fryzjera, zmian żadnych nie będzie, mam po prostu ochotę, żeby ktoś koło mnie "pobiegał" i się mną zajął, a w tym salonie, do którego chodzę, robią fantastyczny masaż głowy, po prostu odpływam.... I dobrą kawkę jeszcze robią i fajna muzyczka gra :P Tak więc jutro się zrelaksuję u fryzjera
Jeśli się jutro rano okaże, że naprawdę ważę 62,6 kg, to zmienię suwaczek i to będzie oznaczać, że na ścisłej schudłam już 4 kiloski![]()
Kasiu, swietnie Ci idzie odchudzanko. Jak zwykle zresztaI przesuwaj ten tickerek, przesuwaj
![]()
Co do fryzjera to ja jestem na etapie zapuszczania wlosow, wygladam jak strach na wroble z fryzura diabli-wiedza-co-to-ma-byc. Ciekawe, ile wytrzymam, zanim zetne wnerwiona swoja beznadziejna fizys?![]()
![]()
eeehhh, rozmażyłam się, też uwielbiam jak mi u fryzjera myją główkę....uuuu....
schudnę to pójdę i walnę sobie rudy kolor!!! rudy mnie motywuje, jestem mocniejsza!!!
pozdrawiam marcowo![]()
No wlasnie, Kasiu.
Jak tam u fryzjera? A moze cos sobie zmienilas na glowie pod wplywem owczesnego natchnienia?
Zakładki