ja muszę ogólnie ćwiczyć na zadek i całe nogi..... denerwują mnie uda i te biodra. ale na to pilates jest niezły, jakby ktoś miał jakieś rewelacyjne ćwiczenie to niech da znać;
pozdrawiam
Wersja do druku
ja muszę ogólnie ćwiczyć na zadek i całe nogi..... denerwują mnie uda i te biodra. ale na to pilates jest niezły, jakby ktoś miał jakieś rewelacyjne ćwiczenie to niech da znać;
pozdrawiam
No i wrócilam do pisania i cwiczonek po imprezce. Wczoraj bylo kiepsko, ale dzisiaj...
Jezeli chodzi o cwiczonka to:
:arrow: 8 min na skakance
:arrow: 30 min na rowerku (na dojazd do kortów tenisowych)
:arrow: 1 godzinka tenisa :D :D :D alez mnie teraz reka boli :cry:
:arrow: 30 min hula-hop
:arrow: i taki trening cwiczonek z gazety na brzuszek
nie jest zle co? :wink:
Jutro na pewno nie bede miala tyle czasu, bo w czwartek egzamin, ale w piatek wybieram sie wreszcie na basen z tata. :wink:
Trzymam za was kciuki dziewczyny. :D :D
DuzaMi jak tak dalej będziesz się starać to będziesz już niedługo musiała zmienić nick na MalaMi :wink:
u mnie świetnie bo wiadomo, że jak się nie ma obowiązków to mozna z łatwością (jesli tylko ma się chęci) tak sobie dzionek zorganizowac żeby był dietetycznie i ćwiczeniowo poprawny :wink:
mam jeszcze niecałe 3 tygodnie żeby wykorzystać mój wolny czas na poprawę swojej figury, więc już kombinuję co z ćwiczeń dodać od soboty, żeby nastepny tydzień ( to już będzie 5... :shock: ale to zlatuje :!: )
był bardziej efektywny od obecnego, cały czas wydaje mi się że to jeszcze za mało:roll: że skoro mam wolny czas to powinnam maksymalnie go wykorzystać, że mam siłę na więcj ćwiczeń..nawet chciałabym biegać, ale palec i ścięgna nadal mnie bolą :? więc to odpada ale na pewno cos dorzucę..przecież najwazniejsze są ciagłe zmiany żeby ćwiczenia nie były nudne 8)
na razie zmykam do moich ćwiczonek na pewno odezwe sie w międzyczasie :lol:
Chudnę skutecznie, najpierw zjeść a [potem ćwiczyć czy też odwrotnie ????
wstaje sobie rano, wchodze na wage, a tam co? a tam 50 kg!! :D jeszcze 2! :D hura! :D fala mexykanska! :D owacje na stojaco! :D
a tak powaznie, to jakby mi jeszcze net dzialal tak, jak powinien, a nie tak, jak chce, to juz by bylo superfajnie ;)
dzis pewnie za bardzo sie nie przecwicze, bo zaraz jade do torunia i wroce po poludniu i bede sie szykowac na urodziny, ktore sa wieczorem. chyba ze zaliczycie mi taniec jako cwiczenia? ;)
Taniec to też ruch :))) zaliczone :))) udanej zabawy :)))
taniec:)))))) :D
ja sobie poskaczę jak wrócę do domciu popołudniu. A w piątek w planach
jest damski wieczorek hi hi; dopiero tańce popraktykuję;
akurat wypadło że mam już zajęcia z ostatniego roku magistra hi hi zaczeli wcześniej, no to mało czasu na myślenie o jedzeniu będzie.
ściskam mocno
shizik
musze się tutaj pożalic :cry:
zmierzyłam swoje wałczeki...nie jest za ciekawie :cry:
na pupie mam 9 cm tłuszczu, którego chwytam w garść i to samo jest w najgrubszej części ud :cry: :cry: :cry:
postanowiłam sobie, że tylko tak będe sprawdzać czy chudnę...oczywiście waga moja jest prawidłowa, więc nie ma potrzeby tracić kilogramy, sęk w tym, żeby skupić się na traceniu tych zbędnych wałków :evil: :evil: :evil:
nie jestem w stanie zaakceptowac tego i dlatego z tym walczę...jak patrzę na ten tłuszcz to osłabia mnie ten rozmiar.. wiem, że nie będzie łatwo sie go pozbyć :? wiem o tym, dlatego licze się z tym, że moja walka może trwać nawet do przyszłych wakacji, jestem na to przygotowana...mam cichą nadzieję, że będe tracić dzięki tym moim ćwiczeniom chociaż 1,5 cm miesięcznie z tego cholernego :evil: zapasu...na razie uciekam na mój rowerek, bo cóż innego mi pozostaje :(
W koncu znalazłam czas aby zajrzec ba tego post, i jetsem bardzo mile zaskocozna az chce mi sie cwiczyc,ale za ni to wszystko przeczytałam to myslałm ze zwatpei , duzo juz tu sobie popisałyscie :) Ja juz wczoraj zeczełam walke ze swoim leniem i zrobiłam troche brzuszkow(120 na dobry poczatek) i jecsez 30 pompek babskich. Dzisj musze urozmaicic swoje cwicoznak , chcem dołozyc skaknke i hulahop( jka najdłuzej krecicie tym kóleczkiem bo mi cos krutko bardoz utrzymuje sie to kołko i zarz spada :evil: , moze to kwestia praktyki. Z ditaka dzisja dobrze tlyko sie wąłsnie zastanawiam co zjesc bo jakos mi w brzuszku burczy. Mogłby mi ktos przesłąc linka odnosnie diety bikini , widizałm go gdzies wczesneij ale nie pamieatm gdzie. Narazie bede konczyc i bede wpadac tu jak najczescije bo wteyd wieksza mobilizacja :) i jecsez Chudne Skutecznie i kaczorynka i wogle wszystkei forumowiczki podziw za wytrwałosc w cwiczenaich. Mam nadzije ze neidługo i ja bede mgoła sie pochwalic takim dorobkime cwiczen i wytrwałoscia :D Koncze naarzie , buziaczki papa
ChudneSkutecznie - wracam po 3 dniowej załamce i potrzebuje dużo motywacji od Was !!!! Bo nie jest mi łatwo !!!!