Strona 71 z 72 PierwszyPierwszy ... 21 61 69 70 71 72 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 701 do 710 z 718

Wątek: 60kg->50kg--10 kilo do zrzutu:)

  1. #701
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Juz po sniadanku dzisiaj. to samo co wczoraj. A na obiad zupa pomidorowa z makaronem. na kolcje kiebaska gotowana z chlebkiem i ketchupem. To by było z menu no oprocz przegyzek w postaci jabłka i tekturki chlebowej z pomidorem na dzis. Musze od przyszłego tygodnia bardziej sie przyłozyc do cwiczen, moze pojdzie mi lepiej...
    Pozdrawiam pa pa

  2. #702
    SunAngel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej.
    zdecydowalam.skladam podanie o urlop dziekanski.tak.to bedzie najlepsze rozwiazanie.z kasą jest tak krucho,ze jak prosze mame o pieniadze na film to az mi sie chce ryczec.nie wydolimy tak dalej.zrobie i zalicze wystawe ta 5 kwietnia,a potem albo szukam pracy tutaj albo wyjezdzam do holandii.nie wiem co bym wolała.Wolałabym tu posiedziec do lipca,ale wiem,ze za granica zarobilabym na aparat.to jest moj cel najwiekszy no i kasa na duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuuuuuzo filmow,bo podróżując po europie mam zamiar robic naprawde kupe zdjec.wroce sobie w przyszlym roku i skoncze to studium,zdam na studia i bedzie ok.teraz nie wydalam,ale zobaczymy jak to bedzie.Wiecie moze jak sie pisze podanie o dziekanke???

  3. #703
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć słoneczko!
    Kurcze no przykro mi z twojego powodu….. To jest straszne jak liczy się ciągle kasa. Na to sobie i na to nie można pozwolić nawet w twoim wypadku na naukę. Może wstrzymaj się do lata do sesji… A potem rzuć się na urlop… Albo jeszcze inaczej, po sesji udaj się na 3 miesiące do jakiejś Anglii jakby się dało zarobić kasy dużo i z powrotem powrócić do Polski…
    Nie wiem jak mam Ci doradzić. W Polsce o pracę to bardzo trudno – wiem to po sobie. Nawet ostatnio na promocje nie ma nic wolnego……
    Może jakoś to jeszcze będzie…. Może uda Ci się zarobić w te wakacje coś.
    Przemyśl to jeszcze raz na spokojnie.
    Życzę Ci dużo słońca, uśmiechu, i przede wszystkim worka pieniędzy. Pozdrawiam Cię. Trzymaj się mocno.!!!




  4. #704
    SunAngel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ehhh,no nie moge sie wstrzymac do lata,bo chodzi o to,ze na zaliczenie mam zrobic wystawe,portfolio,prace dyplomowa ,a na to trzeba kaasyyy.... I dlatego nie moge tego zaliczyc no Buuuuuuuuuuuu Ale zobaczymy.Wystawe moze uda sie zrobic.Z reszta okaze sie w praniu.....


    no.a teraz o dietce.spasłam sie troche.I musze to zahamowac bo sie spase jeszcze bardziej,a tego to bym juz nie chciala....jutro chociazby sie waliło i paliło -ide do szpitala sie zważyc.Mozliwe ze bede musiała tam popłynąc biorąc pod uwage ogolna wilgotnosc,ale nic.. Ukladam plan.Jeszcze nie jest gotowy,ale musze sie wziac w garsc,bo .......POCZUŁAM NADCHODZĄCĄ WIOSNĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Pięknie.Po prostu pięknie

    pozdrawiam!!!

  5. #705
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Helooooo!
    No SunAngel juz mi tu prosze zdawac relacje! No juz juz. No wiem jest jeszcze raniutko wiec zapewne troszke pozniej udasz sie zwazyc. Ale czekam z niecierpliwoscia.
    tak to prawda wiosne juz czuc, coraz bardziej widac. I ciagle zapowiadaja jak nie w radiu to w prasie ze wiosna szykuje nam fale upałów. hmmmmm no tos ie jeszcze okaze. poki co my do odchudzania!!!

    Ja juz sniadnko własnie wszamałam: jogurt brzoskwioniowy zmusli do tego 3 kromki chlebka chrupkiego. Potem bedzie jakis owocek i kawka. A na obiad juz wiem co bedzie i jestem tym przerazona bo bede racuszki z jabłkiem i z cukrem pudrem. No jak pewnie to sobie policze ile to ma kalorii to kolacji nie zjem z wyrzutow sumienia. No ale trzeba cos wymyslec ze skladników co sie ma w domu bo kase trzeba oszczedzac... Juz zrobiłam plan na Swięta No i jak nie ulegne zadnemuciastu zadnemu słodyczowi to powinno byc OK! No nie schudne przez Święta ale jezeli bede sie trzymała planu to nie przytyje No bedzie sałatka jarzynowa z majonezem, raz do tego bedzie kiełbaska, na oabid bede raz skrzydełka innym razem bedą rolady wieprzowe . No ale nie bedzie az tak xle, jakos sie pomieszcze w tych dopuszczalnych kaloriach.A jak bedzie sie dało to i pocwicze sobie aby bardziej pamietac o diecie i zasad których mam sie trzymac.
    No teraz w sobote i niedziele to kanapki biore na uczelnie, bo znow tak dlugo wszystkie zajecia mam. Wczoraj zjadłam tez sobie batonika chocapic. Nie dosc ze mało kalorii to jeszcze zdrowy bo ma tyle witamin. Lepsze to niz czekolada która mama sobie kupiła.

    No to napisz sloneczko co u Ciebie eeeee no nie spasłas sie chyba......no nie mozliwe

    A jak sie u Cibie zapowiadają Święta?


    pozdrawiam radosnie




  6. #706
    SunAngel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ekhmmm...no i ten no.... tak,dobrze widzicie na tickerze.Waga do beczek sie pomyliła co doprowadzilo mnie do głupiego szału obżarstwa .Normalna waga pokazala mi 61,950 ....ale po jakichs 3 tygodniach od wazenia na beczkowej.A przez ten czas sie nie oszczedzałam.Dziwie sie ,bo waze teraz najwiecej w zyciu ,a tego nie widac!!!!!!
    W sumie to gorzej wygladalam jak wazylam te 60 kiedys tam.Nie wiem od czego to zalezy.....Ale juz wiem jedno.mam juz jasny wynik,mam wage na ktorej bede sie wazyc,bede to robic co dwa tygodnie,w kazdy piątek.... mam do stracenia 10-12 kg...Zobaczymy.Dzis 1 dzien SB czyli oduczania organizmu od węglowodanów.Nie wiem dlaczego,ale nie jestem załamana...jakos tak to na luzie przyjelam.Bo wiem,ze potrafie?? Bo myslalam,ze waze wiecej?? myslalam,ze zobacze 65 kg !!!! Powaga.Ale teraz wszytko jasne juz.Wieczorem sie zmierze centymetrem i ustale strategie.BEDZIE DOBRZE!!!!

    co do Świąt Ojejowa Słonko to sie nie martwie.Sytuacje w domu mam taka,ze trzeba sie martwic czy w ogole bedzie cos stało na świątecznym stole.Jesli rodzice nie dostaną talonów na jedzenie to ... ehhh...takze swiętami sie nie martwie pod wzgledem objadania bo nie bedzie sie czym objadac.

    Sciskam :*

  7. #707
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesz co SunAngel, prawdę powiedziawszy to ja również jak się zważyłam w tamtym tygodniu i waga wskazała 59,9 to po jedne byłam załamana ale właśnie z tym czuciem się w swojej wadze to było trochę inaczej. Bo pamiętam jak we wrześniu czy sierpniu ważyłam tez tyle to jakoś czułam się grubsza i chyba byłam grubsza…. Sama nie wiem właśnie od czego to zależy. Ale mniejsza z tym ważne że damy radę!!! Będzie dobrze. Na wakacje będziemy super laski!!! Tak zaznaczyłam sobie na podziałce że mam dojść do 50 kilo. Tak na początku pomyślałam, że pewnie dojdę do 53 ewentualnie do 52 i styknie. Ale nie wiem teraz czy się nie pokusić do 50. A co tam raz się żyje. No zobaczymy ja to będzie.
    Dzisiaj pohulahopowałam sobie zdeczko 30 minut. Wow nie…Wiem że to dla ciebie pestka (bo ty godzinę kręcisz i jeszcze byś kręciła), ale ćwiczyłam bo w wekendzik nici z ćwiczeń a sam fakt że dzisiaj na obiad te placuszki….i że jutro i pojutrze dużo chlebusia…To mnie zmobilizowało do ćwiczeń i jeszcze poskakałam na skakance 15 minut.
    Raz na 2 tygodnie się ważyć to troszkę za mało, ale jak się nie ma innej możliwości to wychodzą też dobre strony tego, bo musisz się kontrolować dobrze przez te 2 tygodnie bo oczekujesz wyniku a po drugie zadawalający spadek wagi jest dalsza podporą i motywacją do działania.
    Ja właśnie zjadłam te placuszki z dużą ilością cukru pudru, ale było tego trochę… ale na kolacje już nic nie zjem.
    Pozdrawiam

  8. #708
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Kurcze dziewczyny widze, ze niezle sobie dajecie rady
    dziwicie sie , ze nie chudniecie .... a tyjecie, a jstescie chudsze niz przed odchudzaniem... ja wam powiem to wszytko dzieki temu, ze zamiast sadelka macie miesnie , ktore sa ciezsze niz tluszczyk... byanjamnije ja tak tlumacze ja nie wiem, ale z takim powerem to chudniecie dluzo czasu wam nie zejdzie ... buziak ;*
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  9. #709
    snatkate jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    SunAngel don't worry, boojka ma racje - to mięśnie Ale teraz najgorsze przed nami - święta nadchodzą => juz widze te wszystkie łakocie mmmmm..... Niedziela Wielkanocna będzie najgorszym dniem dla mojej dietki
    ************************
    Pozdrawiam cieplutko

  10. #710
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Snatkate nie akladaj tak z góry , a noz uda Ci sie przetrwac bez zbednych kalorii Ja to dopiero rzucam sie na głęboką wodę, bede robiła torcik rafaello i mam zamair go nie probowac nawet , uda sie ? hihi bo ja nie wiem...
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

Strona 71 z 72 PierwszyPierwszy ... 21 61 69 70 71 72 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •