Wątek: 60kg->50kg--10 kilo do zrzutu:)

Wszytkiego Najlepszego Aniaolku z okazji naszego swieta
[/img]http://sprott.physics.wisc.edu/fractals/collect/1999/Swan-Peacock-Angel.jpg[img][/img]

Witam.Jest dobrze.
dzis robiłam zdjecia kumpeli,nawiazywaly do problemu anoreksji.Zblizenia na twarz z podkrązonymi oczami ,do ust wsadzony centymetr do mierzenia nawinięty na widelec,zblizenie łydek na wadze,gazety z dietami rozlozone na podlodze i dłoń wyciagnieta do super modelki na zdjeciu...itd,itd. Modelke mialam naprawde niesamowitą.Jest chudziutka i łysa,wygladala niemal jak z Oświęcimia,W dodatku duze,wyłupiaste oczy.No moze cos i z tego bedzie Ale zobaczy sie jak wywołam film.

Z dietą ok.Uspokoilam sie i patrzac tak obiektywnie nie przytyłam znowu tak duzo.Po prostu wpadlam w jakis amok i ciezko mi było na siebie pozytywnie spojrzec.Jest naprawde w porzadku.Chetnie bym sie zważyła,ale poczekam az sie cieplo zrobi,albo przynajmniej jak śnieg stopnieje bo nie podoba mi sie perspektywa brniecia w sniegu do szpitala ,ktory jest strasznie daleko,a autobusem tez mi sie nie chce w sumie.

Ściskam i najlepszego z okazji Dnia Kobitek

Witaj Aniołku
Trochę mnie u Ciebie nie było.... Przepraszam.... Co do wagi... Hmmm... Po pierwsze skoro to waga do beczek to pewnie ważyłaś się w ubraniu, w butach, po śniadaniu.... To wszystko oznacza dodatkowe kilogramy.... Wszystko co zjedzone zalega w żołądku, jelitach i sprawia że ważymy wiecej... Po drugie: może z Twoją wagą jest podobnie jak z moją.... Moja zaniżała 5kg.... w związku z tym wiem doskonale jak się czujesz... ja byłam już praktycznie na mecie gdy dowiedziałam się że w rzeczywistości mam jeszcze ponad 5 kilosków do zrzucenia.... I tak zmagam się z nimi od Świąt... I znowu jestem prawie na mecie Tak więc nie poddawaj się! Liczy się to że już schudłaś i to ile pokazuje TA SAMA waga, a nie to ile pokazują różne.... Bo wagi tak jak ludzie, jedne mówią prawdę a inne kłamią..... Pozdrawiam Cię cieplutko i gratuluję pomysłu z centymetrem na widelcu... Jeszcze tego nie widziałam (a chciałabym zobaczyć te zdjęcia...) a już zrobiło na mnie wrażenia...! Tak trzymaj! Buziaki ogromne....

WITAM ANIOŁKU Widzę, ze masz już kawał historii w swoim pamiętniku na forum Mam sporo zaległości do nadrobienia, ale nadrobię, nadrobie W weekend na pewno zapoznam się z notkami
------------------
POZDROWIONKA

P.S. Zostwiłam Ci Słonko wiadomość na privie ;D

hej dzieki za odwiedziny
YEN-tak,pewnie masz racje,nie powinnam panikowac.Waga do beczek,w ubraniu,wieczorem,w sumie moglo sie obejsc bez tego szału.Ale nic.stalo sie.teraz juz wiem,ze waga jest niewazna.Wazne jak sie w swoim ciele czuje.Juz nie bede,obiecuje

Zdjatka mam nadzieje,ze wyjda takie jak chce,bo jak nie to uuuuuu :/ jeszcze ich nie wywołałam,a ze robie to sama to tym bardziej nie moge sie zebrac,zeby kupic chemie.w tym tygodniu na pewno to zrobie.

SNATKATE-dzieki za wiadomosc na priv!!!! BAaaaaaardzo sie ciesze,ze mnie pamietasz Paradoksalnie bylysmy jedne z pierwszych odchudzajacych sie wtedy blogowych kobitek.Teraz juz jest mnostwo takich blogów!!! Tez mam nadzieje,ze taklatwo Cie nie zgubie (a blog moze reaktywuje ).

OJEJOWA-gdzie sie podziewasz Słonce???????

czesc!
Jestem....
Kupiłam sobie wagę elekroniczną do dokładności 100g !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Super!!!!
Szklana waga!!!
Piekna jest!!!
I dobrze wazy!!!!!
Bo mama i tata sprawdzali.
I ja sprawdzałam I jestem załamana. Tak sie cieszylam ze mam nową wagę a teraz jest mi tak smutno
Waga z dokadnością: 59.9
No coż trzeba się wziasc za sibie i to pożadnie.
Nie wiem czy to kilogramy mi przybyły w ciagu ostatnich 2 tygodni. Bo tyle temu sie wazyłam ostatni raz. Najwidocznije tak. Bo moze wczesniej waga mnie oszukała tamta stara, ale nie chyba nie, teraz cos czuje ze mam wiecej ciała.......
Ale musze sie go pozbyc.
Kolejny raz.
Troche juz to przesady.
Ale teraz kiedy mam ta wage bede mogła sie kontrolowaci to czesto i nawet jak juz schudne to bede iwedziec czy przytyłam np. te 100 g czyli 10 dag i bedzie mi łatwiej utrzymac wage.
Ale sie cieszyłam a teraz...
No coz ale nie poddaje sie
i bede walczyc.
Od poniedziałku ostra dieta.
bo teraz mam zjazd to ani cwiczen nie da sie wykonac, no i kanapekbedzie troche, bo np. w sobote jade od 8 do 21. tazke wezme kanapki z kotletami mielonymi podobnie jak w niedziele.
Musze sobie napisac grafik co bede jesc i dokladnie liczyc kalorie. Bo widac ze chyba źle dodtad liczyłam skoro taka waga.
Pozdrawiam
ps. SunAngel pewnie masz mnie juz dosc.....
No nic buziaczki
pa

PAA

powodzenia dla ciebie

Czesc dziewczyny , widze , ze u Was nienajgorzej chociaz moglo byc gorzej, ale lepiej tez moglo byc Nio ojejowo ... ty sie tam nie przejmuj... teraz masz porzadna wage to teraz bedziesz mogla porzadnie chudnac
Aniołku widze, ze masz ciekawe spojrzenie na ta sprawe ... hehe anokrektyczka oczami dziewczyny, ktora jest na diecie fajnie, chcialabym bardzo zobaczyc te zdjecie bo zapowiada sie barzo ciekawie Nio i fajnie, ze juz spojrzalas na siebie obiektywnie i przelamalas swoj paniczny strach ze tyle Ci przybyło , ja tam i tak w to nie wierze buzka milutkiego dnia kochane papa
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
a tu zostawiam link do strony ... z fotka strasznej anorektyczni wrrr

Marmo, Boojka dziekuje.
Juz ułożyłam sobie plan na przyszly tydzień. nawet plan diety 1000 kal obejmuje jutro i pojutrze mimo dnia uczelnianego - miejmy nadzieje ze na uczelni nie wymysla zeby cos switeowac czy cos w tym stylu, ale majac tyle zajec i wykładów to nie wiem czy komus by sie to chciało.
Fajnie ze mam ta wage, zawsze bede wiedziec czy schudłam te 10 dag czy przytyłam i ze nalezy przystopowac drugiego dnia z jedzeniem.
Tak sobie obliczyłam ze moze pod kwietnia bede wygladac juz zadawalajaco. Najpierw myslałam aby zejsc do wagi 54 no gora 53. No ale jak sobie postawiłam ambitny cel 50 Kg to musi sie teraz udac. Chce byc szczuplutka nie chce miec zadnych problemow z kupieniem sweterka czy bluzki. Bo w ten dół jakos sie zawsze upacham.
Teraz zwlaszcza musze sie ładnie wyglądac bo może w koncu miłosc mi sie szykuje..... Szkoda ze wygladam jak wygladam......Ale jak bedzie cieplej to wtedy po miom odchudzaniu bedzie widac moje ładne ciało.... No dosc tego zagladania w przyszłosc. na razie jest taka waga jaka jest wiec trzeba uwazac.
Pozdrawiam słoneczka!!!
PA!!!