hejka
no tak projektuje tylko jeszcze nie wiem co z tego wyjdzie...he he.Ja tez projektowalam swoja sukienke na studniowke, wyrozniala sie nie powiem ale byla bardzo prosta.

Dzis mija tydzien mojej dietki
!I jestem z siebie dumna!
Mysle ze nawet jak osiagne ta wymarzona wage to bede dalej odzywiac sie na tych zasadach, to nie jest takie trudnejak sie zdaje, wystarczy sie przyzwyczaic! Nie myslcie ze pierwszy raz sie odchudzam i tak gladko mi idzie...co to to nie! Kiedys jak mialam 16 lat schudlam duzo, ale pozniej wpadlam w depresje, nie wiem to chyba juz bulimia byla i tak przez cale liceum - masakra, tylko jadlam i spalam!Az wreszcie sie opamietalam wlasnie miesiac przed studniowka, he he to byla dobra motywacja - trzeba bylo jakos wygladac, no i od tego czasu jest spoko, tylko teraz sobie tak wymyslilam ze chcialabym byc naprawde szczupla zeby bez skrepowania pokazac sie na plazy czy cos w tym rodzaju.Mysle ze jak za 2 tyg.zjade na uczelnie to zaczne chodzic na jakies cwiczonka bo tu teraz u mnie nie ma sensu zaczynac chyba skoro juz niedlugo wyjezdzam.



Pozdro!!!!!!!!!!!!!!!!!
P.S.Niesamowity humor mam! Na prawde warto !