Dledka Ja jestem
Dzis 6 dzien...nawet nie zauważyłam kiedy to tak minęło...nie mysle specjalnie o tym,ze jestem na diecie...niby musze sie ograniczac,jesc tylko okreslone rzeczy,bo to w koncu faza ścisła,ale jakos tak stało sie to naturalne ze nie odczuwam jakiegos dyskomfortu...troche tylko tęsknie za zwykłą kanapką....ale nie.na razie jeszcze nie.Czuje sie lżej.To jest wlasnie w tej diecie cudowne ,ze bardzo szybko sie odczuwa spadek wagi i ogolną lekkosc co bardzo motywuje
Dledka jak tam Twoje zmagania ? A Ojejowa co z Tobą.Nie znikaj stąd,prosze