Sibku... faktycznie problem. wciąż w polsce są problemy z dobraniem odzieży innej niż o rozmiarze 38. Wszystko powyżej 40 to coś w kształtach zbliżonych do meduzy- czyli bezkształtne.. Jak byłam w tym roku w Londynie to nie wiedziałam za co się złapać i po raz pierwszy w życiu przymierzałam za duże na siebie spodnie!!
Zakładki