-
powiem że w pewnym momencie zaczęłam brać pod uwagę coś bardziej rygorystycznego; nie wiem czy dałabym radę, może by mi się udało gdybym mieszkała sama. ale mieszkając z drugą połową chce się dogadzać tej drugiej osobie. hmmm.... to nie jest proste. Zwłaszcza że jeżeli chudnąć to trwale i z doskonałym samopoczuciem. Teraz siedzę sobie w pracy, słucham muzyki lat '70 i '80. Pogoda nędzna... wystarczy wyjrzeć przez okno. Ale nie ma co, dzisiaj zrobię sobie jedzonko jakieś na kilka dni.
Wczoraj miałam nieodpartę ochotę zjeść pyszne ciacho w cukierni, akurat szłam sobie chodniczkiem z pracusi. Ojojoj, wyglądało niesamowicie apetycznie. Zjemy sobie je za jakiś czas, wtedy dopiero będzie najlepsze.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki