Shizku

Toć wiem, że odkurzacie.. ale to źle o mnie świadczy

No cóz... nie ma co marudzić tylko do roboty trza się brać

Teraz mam ciężki czas... Sytuacja z babcią jednak pogorszyła się, lekarze dają jej tydzień
Muszę pomóc Mamie ....... Troszkę się nagromadziło problemów.
Jestem rozdarta... Trochę czuję się jak gąbka... Chłonę wszystkie kryzysy...
Jestem twardzielem i nie moge się rozkleić. Nie mogę dać poznać po sobie, że ta sytuacja mnie przerasta!!!

Staram się walczyć ze sobą... Idę do lodówki... otwieram i widzę "nic". Nic co mogłabym zjeść... bez wyrzutów sumienia... Chociaż to dobre. Zjem tradycyjenie otręby. To przecież zdrowe i pożywne... i dietetyczne.

Tydzień życia... bez świadomości.... a jeszcze mam tyle do powiedzenia... tyle historii do wysłuchania, tyle tajemnic nie odkrytych!!!

Za oknem wyśmienita pogoda... Już wczoraj wiedziałam że będzie słońce...

Muszę coś ze sobą zrobić bo zgłupieję!!!