-
jest 14 a ja mam na koncie 280 kcal. Właśnie wróciłam z pracy i zjadłam mój kapuśniak. Nikt już nie może patrzec na kapuste a mnie smakuje. do tego szklanka lub dwie maślanki i...można jakoś przeżyc. wczoraj było za dużo o jakieś 300 ckal ale to nic i tak srednio zjadam od poczatku diety 1000 ckal. jeśli nic się nie zmieni to...mozna tak zyc!!!az strach pomyślec ile ja do tego czasu pochłaniałam calorii
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki