Czesc Ziarko nio nie widze jeszcze sprwozdania lae mam nadzieje ze z dietka idzie jak w marzeniach :P
Czesc Ziarko nio nie widze jeszcze sprwozdania lae mam nadzieje ze z dietka idzie jak w marzeniach :P
Cześć kochane laski
Nie było mnie tu kilka dni bo robotą byłam strasznie zawalona i czasu nie starczało.
Ale już jestem i uprzejmie donoszę, że z dietką wszystko OK. Jem te moje proszkowe jedzenie i chudnę. Na liczniku mam -6 kg
Zaczyna być widać, że mnie ubyło. Moją pasją stało się przymierzanie dawno zapomnianych ubrań, zawsze z pytaniem " czy już w to wejdę" i wchodzę w coraz więcej.
To jest cudowne uczucie, które dodatkowo motywuje mnie do wytrwania.
W przyszłym tygodniu planuję dołączyć do diety trochę więcej ruchu, skończę już ścisłą i zacznę mieszaną dietę, to oznacza jeden "normalny" posiłek. Muszę opracować strategię.
Narazie pozdrawiam wszystkie serdecznie i postaram się nie zostawiać mojej kawiarenki tak długo zamkniętej.
buziaki
ziarka
Ziarka, gratuluję 6 kilosków będziemy ciąć ciuszki
Pozdrawiam
Cześć Ziarka
SRERDECZNE GRATULACJE UTRACENIA 6 KG
Podziwam Cię, ja niestety jestem bardzo niecierpliwa i takie jedzenie tego samego dłużej niż 3 dni lub jedzenie zgodnie z jakimiś rozpiskami to męka i wszystko bierze w łeb.
Ja staram się jeść mniej i moja dieta oscyluje między 1000 a 1500 kalorii.
Mogę jeść wszystko byle zmieścić się w limicie kalorycznym.
Chudnę powoli ale mam nadzeję , że będzie to trwałe i nie będzie efektu jo jo.
Pozdrawiam
Ewa
Hej Zarka )) ja to dopiero mam dylemat !!! mam materiał ale obawiam, że jest go za mało i nie wyjdzie z niego elegancki kubraczek )
kuuurcze!!! chyba muszę się skurczyć do niego )
A!!!!!!!!!!! no i oczywiście gratulacje!!!!!!!!!!!!! 6 kilosów ???? super )
Gratuluje kilosków, 6?? 6?? No pieknie Slicznie i wogóle! Brawo!Zamieszczone przez ziarka
Wazna jest stratedia ale trzeba sie jej potem mocno trzymac
ZIARKA - GRATULUJĘ!!!!
dzięki wszystkim za gratulacje
też się bardzo, ale to bardzo cieszę
a chyba jeszcze bardziej cieszy się moja dozgonna połowa, już zapowiada jakie wspaniałe ciuszki będzie mi kupował, więc właściwie po co ciąć stare?
niestety dopadło mnie paskudne choróbsko i musałam przerwać ścisłą dietę, bo dostałam antybiotyki i nie zamierzam robić sobie krzywdy, staram się jeść rozsądnie i na razie waga nie idzie w górę, jak tylko skończę antybiotyki powrót do dC, choć na tydzień ścisłej i potem mieszana plus ruch,
jakby tego było mało mam strasznie dużo pracy i właściwie ani chwilki by w końcu pobuszować po forum, że o własnym pamiętniczku nie wspomnę
ale tym razem to ja się nie poddam
schudnę choćby to miało trwać długo, w końcu jeszcze minimum 30 kilosków mi przeszkadza, to niemało a właściwie dużo, a rzekłabym strasznie dużo
będę jeszcze długo was zanudzać swoją osobą i mam nadzieję, że dzielnie to zniesiecie
a i zapraszam do mojej kawiarenki krawieckiej nawet jak mnie nie ma to zawsze jest otwarte i czujcie się jak u siebie w domu
romina - czyń honory jak mnie nie ma i nie oblewaj gości kawą, postaraj się OK?
całusy dla wszystkich
ziarka
NO zIARKA BRAKOWAŁO NAM CIEBIE PRZEZ TE KILKA DNI..MYŚLAŁAM ZE ZAPOMNIAŁAS O NAS!!!!! ALE WRÓCIALŚ TO DOBRZE!!!! JA O MOJEJ WADZE NIC NIE MÓWIĘ BO GŁUPIA STOI W MIEJSCU I NA ZŁOŚĆ MI ROBI...EHH SZKODA GADAĆ.... ALE BEDZIE DOBZRE..TRZEBA WIERZYĆ..
GRATULUJĘ SPADKU WAGI! WIEM JAKIE TO CUDOWNE UCZUCIE..KURCZE...ZAZDROSZCZE BO JA DAWNO NIC NIE ZGUBILAM A CHETNIE BYM SIE MAŁEGO CONIECO POZBYŁA...
NO DOBRA BO JAKIŚ TU BEZSENSOWNY WYWÓD PISZĘ..MILUSICH SNÓW KOCHANA!!!!!! TO KIEDY TEN SPACEREK??
:P :P :P :P :P
Zakładki