Strona 77 z 96 PierwszyPierwszy ... 27 67 75 76 77 78 79 87 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 761 do 770 z 959

Wątek: No to do dzieła!!!!!

  1. #761
    desdemona20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    To znow ja.Mam nadzieje,ze kolejny dzien minal wam rownie dobrze.Poczatek Wielkiego Postu-szansa na kolejne wyrzeczenia.mam prosme.Ttos mi powie jak wstawic ta sciezke wagowa?Bo mecze sie z tym i nic nie umiem wykombinowac.Dzieki.Do jutra.

  2. #762
    desdemona20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ok.Udalo mi sie!!!Jestem wielka.Doslownie i w przenosni.

  3. #763
    rybeczka1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Lubartów
    Posty
    0

    Domyślnie

    He Słoneczka

    Właśnie wróciłam z zakupków. chciałam sobie kupić torebkę ale nic ciekawego nie było. za to kupiłam sobie błyszczyk. uwielbiam błyszczyki. Misiaczek nie za bardzo, bo mu się później usta świecą i kleją

    Czarnulaaa, gratuluję 2 kilogramków trzymasz się dzielnie pomimo pokusy.
    ale ci zazdroszczę, że już masz koniec zakuwanka. ja mam zaliczonko, tylko tak na koniec semestru bo jeszcze będę ten przedmiot miała w tym semestrze.więc nic ważnego
    Misiaczka na pewno namówię na bieganie ale musi się zrobić cieplej, bo teraz to nawet nosa z domu się nie chce wysunąć. Mój też woli siedzieć w saunie. ale i ja to lubię a zawsze można i pływać i pocić się
    co do lodówki to proponuję stanąć przed nią. na pewno złapie ochotę na ciebie a nie na jedzonko

    Natalka, oczywiście też gratuluję zguby wcale się nie dziwię że już masz tych zupek dość ale trzymaj się. jeszcze tylko troszeczkę później uważaj żeby się nie rzucić na jedzonko. nio i Majamigo ma rację. jak zacznie ci pachnieć kurczaczek to trudno będzie się opanować. ale z drugiej strony jak wytrzymasz to będziesz z siebie dumna

    Dorcia,fajnie że dołączasz do brzuszkowania. ja też codziennie się zginam. i na razie się nie zniechęcam do tego. i aby ciebie zachęcić to powiem ci że już mam szczuplejszą talię

    Majamigo, widzisz jak ten czas szybciutko leci. już niedługo zobaczysz mężusia i zachwycisz go swoim wyglądem

    Desdemona, dobrze że już do nas wróciłaś na stałe. widzę że siudme poty z siebie wyciskasz na siłowni niedługo będziesz wielka tylko duchowo

    Wielgachne uściski
    [/b]

  4. #764
    Czarnulaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Was Kobietki!

    Dziś już nie wlazłam na wagę, boję się, że mogłaby mi pokazać coś innego W końcu codziennie wskazania wagi są ciut inne, a mi się podobało to wczorajsze Wejdę znów pod koniec tygodnia. Spałaszowałam na śniadanko dwie kanapusie z serem, ze którym po prostu szaleję.... mmm ...
    Natalko, gratuluję kilograma mniej!!! Wytrzymasz przez te ostatnie dni!!! Uważaj na tą Pizzę Hut, na sałatki również, mają w sobie dużo kalorycznego sosu.
    Majamigo, jak plecki? Wciąż bolą? Uważaj na siebie, zawsze lepiej wolno i bezpiecznie. Odesłałam czekoladki na sybir, tak jak radziłaś Trzeba jeszcze uszczelnić granice, żeby żadna stamtąd nie wróciła Co do ciuszków, to troszkę sobie odbij, nie ma to jak nowy ciuszek. A jak mobilizuje do dalszej pracy Ja na nowe ciuszki jeszcze trochę poczekam, ale kiedyś przyjdzie i mój dzień Będę dzielna

    Pozdraiwam was wszystkie gorąąąącoooo!!!
    Oby tak dalej!!

  5. #765
    Czarnulaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Rybeczka, nasze Misiaczki mają widać takie same upodobania Mój by najchętniej powyrzucal wszystkie moje smarowidła, gdyż są, jego zdaniem, zbędne Niech by tylko spróbował!!! Oj źle by z nim było!
    Powodzenia na zaliczeniu! Będę trzymać kciuki!
    Spróbuję sposobu na lodówkę Może być całkiem sympatycznie
    Teraz to już naprawdę zmykam
    Buuuuzi!!!

  6. #766
    majamigo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć laleczki.

    czarnulaaa plecki pomalutko dochodza do siebie - ale nie ćwiczyłam 2 dni. dzisiaj znowu poćwicze ale skromniutko.
    masz racje wywal czekoladki daleko daleko. a granice to sama zamkniesz jak zaczniesz chudnąc !!!!!
    odbijam sobie ciuszki- i bardzo mnie to cieszy. nie smuć sie przyjdzie twój czas na ciuszki -przyjdzie jak zgubisz te sowje kilogramki - to wpadniesz do sklepów jak burza.

    rybeczka ja sie wogóle nie maluję, kiedys ktoś mówili że mam ładna cerę i szkoda jej paprać - więc nawet do ust nic nie używam - a mężuś nie ma kłopotu z chemia na moim ciele.
    leci czas rybeczka - leci - pamietasz jak biadoliłam na poczatku - a tu już prawie 4 m-ce i już bliziutko- nie masz pojęcia jak się cieszę.
    dzisiaj w pracy - bo poszlam ubran w nowe ciuszki- ludzie stwierdzili że jak mnie zobaczy to padnie z zachwytu - a ja im wierze bo sama widze zmianę na lepsze i mniejsze w sobie.
    jestem z siebie dumna - oj rybeczka to dzieki tobie - załozyłaś ten temat - przypadłaś mi do gustu - i wspaniale mi się z toba pisze a do nas dołączyła inne laseczki - i jest ok.
    i oby tak dalej. będziemy sie trzymac razem to napewno osiagniemy cel. wyszczupleć.

    desdemona ciesze sie bardzo że miałaś nie stracony dzień. trzymaj się dzielnie.
    no i juz coś zgubiłas - gratuluje

    u mnie dzisiaj ok.
    wazyła się rano i narazie waga stoi.
    cholera. !!!!!
    ale słodze kawę i ostatnio zaczęłam sypać do niej troszkę śmietanki - chyba to rzucę.
    jem tyle co zawsze - ale chyba robie błąd.
    otóż:
    do południa jem skromnie- nie nosze wielkiego żarcia do pracy.
    ale jak wracam do domu ok. 17 - 17,30 jestem taka głodna.
    nie- nie przejadam się - tylko jem za szybko no i troszkę więcej niż powinnam - a powinnam jeść wolniej
    chociaż zawsze twierdziłam że trzeba jeśc 5 posiłków mniejszych w ciągu dnia
    a ja jem 2 mniejsze i jeden o 17,30 wiekszy i to chyba źle.

    postaram się cos zmienić może waga ruszy

    papa
    lece naplotki
    papa

  7. #767
    Guest

    Domyślnie

    Cześć Dziewczyny
    Ale się rozpisałyście :P Ja jakoś ostatnio nawet nie miałam czasu wejść na kompa, ale postaram się nadrobić wszystko

    Z dietką nadal się trzymam, a o Princessie dawno zapomniałam chociaż nadal leży u mnie w biurku Musze tylko zwiększyć ilość ćwiczeń, ale od przyszłego tygodnia mam basen w szkole, więc będzie troszke więcej ruchu

    Zaczęłam też hartować moje ciałko i chodze na solarium. Wiem, ze to niezbyt zdrowe, ale nie mam zamiaru cierpieć co lato przez poparzenie. A poza tym mam cere białą jak papier Troszke kolorków, to i ciałko wygląda lepiej

    Musze się przyznać, że nie raz myślałam czy ma sens takie męczenie się z dieta, ale jak widze Wasze sukcesy, to przestaje sobie zadawac takie durne pytania.

    Na wage nie wchodziłam od paru dni i to już dla mnie sukces :P postanowiłam, że zważe się w niedziele.

    Musze chyba skupić się na moich nóżkach, bo z nimi najciężej jest przy odchudzaniu. Chyba czas znów odkurzyć swojego motylka

    Postaram sie pisac częściej. Narazie mykam..papatki Dziewczyny

  8. #768
    majamigo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześc laleczki

    mam chwilkę i pisze dzisiaj z pracy

    u mnie ok
    zjadłam to co zawsze

    teraz pije kawkę

    później idę na male zakupki i do domciu

    wiecie co????

    dostałam dzisiaj od koleżanki spodnie - czarne na kancik -wyglądam ponoć ekstra - i ekstra się czuję.
    oj - ale jestem z siebie dumna.
    to dizeki wam - mobilizujecie mnie do walki z sadełkiem.
    wczoraj ćwiczyłam ale nie tak długo jak zawsze - plecki nie bolą.

    musze pomysleć o zmanie jedzenia - wczoraj pisałm -może uda mi się zjeść dzisiaj wolniej i mniej

    może waga ruszy w dół

    narazie
    papa
    pozdrawiam was serdecznie.

    do wieczorka

  9. #769
    desdemona20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej wszystkim.Musialam tu wejsc,zeby sie pochwalic.Dieta idzie mi swietnie,zdalam dzis egzamin CAE no i zaczelo sie ukladac z mezczyzna.Co za tydzien.To tyle.Pozdrawiam i zycze kazdemu takiego dnia jak ten.

  10. #770
    majamigo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    kati fajnie - basen -ale ci zazdroszczę - ja nie umiem plywac a na basenie byłam tylko jako obserwator - zawsze byłam pulpet i nie ubierałam się w kostiumy- ale może to się niedługo zmieni.
    mam nadzieje zę za jakis czas wystapię na basenie poraz pierwszy w życiu.
    mija koleżanka też biega na solarkę - ja cos narazie nie mam na to ochoty chociaz przyznam się że przeleciało mi to przez myśl.

    oj kati - męczenie z dieta ???? co ty gadasz a arczej piszesz.- przecież to sama przyjemnośc dbać o swoje ciało i wygląd

    zajżyj na tę stronkę
    są tam jakieś różne sposoby na pi.ękna kobietką
    i ćwiczenia na ładne pośladki.
    zagladłam i zastosuję się do niektórych porad.

    http://www.virtuela.com/

    to papapa
    do wiczorka

Strona 77 z 96 PierwszyPierwszy ... 27 67 75 76 77 78 79 87 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •