Witam

Umnie dietka narazie idzie dobrze mieszcze sie nadal w 1000 kal czasami zdazy sie ze jest troche wiecej ale 1200 nieprzekracza

Nio w czwartek troche narozrabialam znaczy sie nie ja ale ten ktos kto uderzyl wemnie, ale moj mezus byl CUDOWNY (mimo ze auto nienadaje sie juz zbytnio do naparawy) pierwsze co go interesowalo to czy mnie nic niejest i jak sie czuje teraz musimy szukac nowego autka (i tak chcielismy wymienic no a teraz juz musismy )
No i musze sie przyznac ze jak sie to stalo to czekajac na lawete poszlam kupic papierosy i zapalilam z tego wszytskiego ale teraz juz znowu niepale bylo chwilowe zalamanie silnej woli ...

Majamigo : z mama napewno bedzie wszystko wporzadku , wiem jak to jest ja jestem od swojej jakies 1000 km , teraz 13.10 ma urodzinki 50-te i niemoge jechac niemoge byc z nia w tym dniu tez czuje sie jakos struta tym ale ...
A co do meza - to przez tydzien bedziecie za soba tesknic a w wekendy ... masz racje lepsze to niz anglia wtedy widywalibyscie sie raczej bardzo zadko.

julcyk: CO SIE DZIEJE skad to zalamanie przestan jesc te slodycze one niepomagaja tak sie nam wydaje ze to uspokaja to samo jest z papierosami ale to NIEPRAWDA ... napisz tu zaraz co sie dzieje

natalka: przylanczam sie do ciebie NIECIERPIE WEEKENDOW czlowiek ma wolne i czesciej mysli o jedzeniu

dorcia: no okazja okazja napewno bylo fajnie ale kara musi byc przekroczylas limit wiec dostajesz karne brzuszki (conajmniej 30) unas juz tak jest ze zdarzaja sie wpadki to normalne ale kary sa ...

rybeczka : i tak trzymaj dalej - nieobrzeraj sie ja tez sie staram niejesc zbyd duzo a jak juz mi sie chce to jakies jabluszko albo sliweczki polecam

mala paprotka: nioo to juz miesiac jak to szbciutko zlecialo nio wierze ze zrobilo ci sie milutko po takim komplemencie swojego Misia dla kazdej znas takie komplementy sa miluskie

kalinka: musisz sobie wytyczyc cel i starac sie do niego dazyc a z nasza pomoca napewno pojdzie latwiej , wiem po sobie ja tez juz odchudzalam sie chyba z 10000000..... razy zawsze dawalam sie skusic jakiejs cud diecie a skutki byly ...... wiecie jakie ale teraz napewno mi sie UDA zreszta jak nam wszystkim

.. no i znowu tradycyjnie sie zbytnio rozpisalam

dzis zjadlam
sniadanko: dwie male kromeczki chlebka z serkiem FITT (0,02 tluszczu) i pomidorkiem + kawka
obiadek : (robil moj mezus) 3 kluseczki slaskie i pieczen specjalnie dlamnie bez sosu + ogoreczki malusienkie konserwowe (pycha)
kolacja : dwa jabluszka z lyzeczka miodziku (uwielbiam)
i na tym koniec na dzis

wiec niejest tak zle , najwazniejsze ze nieczuje glodu, a powiem wam ze dzieki tej diecie nauczylam sie jesc sniadanko - wczesniej raczej niejadalam wogole a teraz musze bo wsysa mi zoladek - a podobno dobrze bo sniadanka trzeba jesc

OK teraz to juz naparwde koniec bo gadulstwo to moja jedna z wad

Pozdrawiam wszystkich mam nadzieje ze nikogo niepominelam