hej słoneczka
u mnie dzionek na razie OK.tym razem pod względem dietetycznym i humorkowym

Desdemona dzielnie się trzymasz po takim kopie, jaki ci zaserwował twój były. podziwiam cię. ale on na pewno nie był ciebie warty widzę że masz cały dzinek zapakowany róznymi zajęciami. to dobrze bo nie masz czasu na objadanie się

Dorcia, gratulacje wielgachne!!!! trzymaj tak dalej. a jak dzisiaj ci poszło?

Mała paprotko, dzisiaj u nas świeciło słoneczko, awięc i lepszy nastrój. mam nadzieję że w Krakowie też było słnecznie

co u reszty wspaniałych kobietek?jakoś mało się odzywacie ale rozumiem że nie macie czasu. ja też często nie mogę nic napisać.

dzisiaj pochłonęłam:
jogurt i kawa na mleku
grochóka
bułeczka z wędlinką drobiową
marchewka

na razie jest 890 kcal i dojdę chyba tylko do 1000.postaram się ich nie przekroczyć.
buziaki słodziutkie