cześć laleczki !!!

miałam mieć dzisiaj urlopek - no niby miałam - i miałam iść do pracy - no i byłam - miałam byc 2-3 godzinki - no i byłam 6 godzinek .

serniczka nie jadłam już się skończył więc nie bedzie mnie kusiło.

dorcia dzieki za gratulacje - nio troszkę sie juz tych latek wspólnego pozycia nazbierało. u nas tez wystepowłay spięcia - ale dotarlismy się, i jest ok.
Oby Wam było tak dobrze w zyciu małżeńskim jak mi - jest naprawdę super.
romantyzm wskazany w życiu - dorcia - bądź jak najczęściej romantyczna i usmiechnieta i ciesz się mężem i dzieciaczkiem - to wielkie szczęście mieć taką wspaniałą rodzinkę.

rybeczka trzymaj się na tym prawku - nie dawaj się stresowi - stres jest BE !!!
gratuluje że nie dałaś się murzynkowi. jesteś dzielna.
mężuś jak przyjedzie na urlopek - to znając siebie - nie pozwolę mu nic w domciu robić - tylko będę mu dogadzać smakołykami.
wczoraj przez telefon mu powidziałam że robiłam krokiety - to się zasmucił i powiedział żebym mu nie robiła ochoty na cos czego nie może zjeść- tam nie mają ani kapusty kiszonej ani kiszonych ogórków - nie wiedzą co dobre !!!

więc będę gotowała i patrzyła jak smacznie je - bo mój mężuś je z takim smakiem i uwielbieniem że aż moja mamcia a jego teściunia stwierdziła żę dla niego to się przyjemnie gotuje bo wszystko zjada z apetytem aż mu się uszy trzęsą hihihihi

to narazie laleczki
jeszcze wieczorkiem wpadnę do was.

buziaczki