Wątek: ANAMARIA WRACA NA PLAC BOJU!!!!

Niestety miałam ćwiczyć ,ale nic z tego nie wyszło ,przynajmniej dietki się trzymam ,zamykają mi sie oczka ,ide lulu,pozdrawiam!!!

Nastepny piekny dzien teraz jakos na dniach dostane babska przypadlosc,zawsze waga skacze,ale to nic,po prostu nie bede sie wazyla Jestem dzis jakos tak happy Zycze Wam tego samego papapap

"jestem dziś jakoś tak happy" - świetnie zabrzmiało! :-))
Jak to dobrze widzieć uśmiech, Anamaryjko :-))

świetnie wyszło z tą "kochaniutką":D

pozdrowionka :-)

Anamaria,życzę Ci dobrej nocki i POZDRAWIAM!!!

tamtamtam......uwaga uwaga...mam na swoim koncie juz 74 kilo...juhuuuu,jeszcze troche i bedzie 69,oh jak ja kocham 6,czy na wadze czy w totolotka: jestem SZCZESLIWA!!!!!!!!!!

pozdrowka dla wszystkich,papap,cale szczescie forum znow dziala

CUDNIE, Anamaryjko!!! :-)))
Jeśli chodzi o 6 - rzeczywiście piękna liczba :-)))

Cieszę się razem z Tobą :-))) I walczymy dalej! :-)))

Jutro Ci odpowiem, co postanowiłam z tą dietką (z samego rana)...

A u mnie z forum jeszcze nie jest w porządku wszystko :-(( - ale w każdym bądź razie da się czytać i odpisywać, więc nie ma tragedii :-))

Pozdrawiam! :-)

wowowo,i jest Pamire jest swietnie a bedzie cudownie,tym bardziej jak jest ktos kto Ci pomoze,wyslucha

a no jest, jest....... i zgadza się w zupełności :-))
Sama bym sobie nie poradziła... myślę, że każdemu w pojedynkę jest trudno...
DLACZEGO JA DOPIERO TAK NIEDAWNO TRAFIŁAM NA TO FORUM ?!?!

(chociaż... lepiej późno niż wcale - chyba ;-))

Hej dziewczyny )

Udanego weekendziku życzę )) dla mnie to najtrudniesze dni w tygodniu. Oczywiście pod wzgledem diety. Tyyyyle czasu, organizm się rozleniwia... a ciałko najchętniej rozłożyłoby sie na wyrku... i wciągało smakołyki.... ( ale nie ma zmiłuj trzeba brać się do roboty )

Trzymajcie się cieplutko

Anamaria gratuluję Ci ,brawo!! Jestem z Tobą!!Zobaczysz niedługo swoją 6.POZDRAWIAM!